Newsy

Sinéad O’Connor złoży pozew. Kobieta sugeruje kto mógł przyczinić się do śmierci jej syna.

Sinéad O’Connor podzieliła się z fanami smutną informacją o śmierci swojego 17-letniego syna. Kobieta zapowiada złożenie pozwu. Rozżalona artystka wskazuje osoby, które mogły przyczynić się do tragedii.

 

Kilka słów o Sinéad O’Connor

jest irlandzką wokalistką, kompozytorką i autorką tekstów. Początkowo udzielała się w latach 80. w zespole muzycznym In Tua Nua. Po pewnym kobieta czasie zdecydowała się na rozpoczęcie solowej kariery muzycznej. Sławę przyniósł jej utwór pt. „Nothing Compares 2 U”, który jest coverem utworu Prince’a.

Debiutancki album wokalistki, zatytułowany „The Lion and the Cobra”, ukazał się w listopadzie 1987.

Piosenkarka jest matką Jake'a Reynoldsa, Roisin Waters i Yeshuy Francis Neil Bonadio oraz zmarłego Shane’a.

Mimo sukcesów w życiu zawodowym kobieta cierpi z powodu problemów zdrowotnych. Artystka zmaga się z ciężką depresją i chorobą afektywną dwubiegunową. Piosenkarka przebywała na terapii w szpitalu psychiatrycznym. Po wyjściu diametralnie zmieniła światopogląd. Zmieniła wyznanie, przeszła na islam. O swoich problemach opowiedziała podczas wywiadu telewizyjnego dla Oprah Winfrey w 2007. Kobieta wyznała wówczas, że w przeszłości chciała popełnić samobójstwo.

W 2018 poinformowała o zmianie imienia na Shuhada.

 

Tragiczne doniesienia

Kobieta jest w stałym kontakcie z obserwatorami. Jakiś czas temu zakomunikowała w mediach społecznościowych, że zaginął jej 17-letni syn Shane. Historia zakończyła się tragicznie. Artyska poinformowała na Twitterze o śmierci syna:

„Mój piękny syn, który był dla mnie światłem, zdecydował się zakończyć swoją walkę na ziemi i jest teraz z Bogiem. Niech spoczywa w pokoju i niech nikt nie podąża jego śladami. Moje dziecko, bardzo cię kocham. Spoczywaj w pokoju” - Sinéad O’Connor poinformowała fanów.

Kobieta twierdzi, że 17-latek przebywał w ostatnim czasie w na prywatnym oddziale szpitala Tallaght w południowym Dublinie. Nastolatek miał za sobą podobno dwie próby samobójcze. Chłopak miał być monitorowany 24 h na dobę. Okazuje się, że Shane uciekł z placówki. Wypowiedź matki sugeruje, że mógł on popełnić samobójstwo.

Ciało 17-latka zostało podobno znalezione w nadmorskim mieście Bray, około 20 km na południe od Dublina.

„W jaki sposób 17-letnia, młoda osoba z traumą, która była pod dozorem szpitala Tallaght w związku z próbami samobójczymi, była w stanie zaginąć? Szpital oczywiście nie bierze na siebie żadnej odpowiedzialności. Co stało się z moim synem pod ich nadzorem?"  – matka chłopca zastanawia się w mediach społecznościowych.

Kobieta jest zdruzgotana i zapowiada przyglądnięcie się sprawie. Uważa, że personel mógł nie dopilnować swoich obowiązków. Kobieta zapowiedziała złożenie pozwu.

 

Popularne artykuły

Pamiętaj o tym zaczynając sezon GRILLOWY!

Naciskanie każdego z tych punktów na dłoni przynosi ulgę w innej dolegliwości

“Ona by tak chciała spać tu ze mną”. Ta parodia to hymn wszystkich matek!