Ceny karpia biją rekordy, a będzie jeszcze drożej
Święta Bożego Narodzenia już niebawem. Szykujemy się więc powoli do zakupów najpotrzebniejszych produktów. W wielu polskich rodzinach takim produktem jest karp. Ile zapłacimy za niego w tym roku? Okazuje się, że o wiele więcej, niż w ubiegłym roku.
Tradycyjne polskie danie świąteczne, karp, będzie w tym roku wyjątkowo drogie. O wiele droższe niż rok temu. Szacuje się, że za karpia zapłacimy o około 25% więcej. Jest to spowodowane przede wszystkim wysoką inflacją.
– Generalnie na rynku cena karpia w tym roku jest o 25-30 proc. wyższa niż w poprzednim roku. Jego cena detaliczna, w różnych gospodarstwach, wynosi między 17 a 20 zł za kilogram. My obecnie mamy 18 zł, ale możliwe, że ulegnie ona zmianie. Cała branża spodziewa się, że przed świętami Bożego Narodzenia cena karpia wzrośnie – mówił w rozmowie z "Faktem" Przemysław Urniaż, Dyrektor ds. infrastruktury i logistyki gospodarstwa Stawy Milickie SA.
Drożyzna dotknęła bowiem wszystkie gałęzie gospodarcze, również hodowców karpia. Przemysław Urniaż wyjaśnił, że podrożała przede wszystkim karma dla karpi - o połowę. Aż dwa razy więcej muszą natomiast płacić za nawóz.
Innym czynnikiem na który zwrócił uwagę jest susza, która też mocno wpłynęła na cenę karpia. Ma to związek w tym, że hodowle z powodu suszy są mniej wydajne, co bezpośrednio wpływa na cenę.
- Karp to ryba 3-letnia, tyle czasu trzeba, by dojrzała. W 2019 r. mieliśmy mało narybku, w kolejnym w efekcie mało kroczka – ryby dwuletniej. To przełożyło się na to, że obecnie jest mniej dorosłych ryb (handlowych) do odłowu. Niektórzy karpiarze mówią, że wyhodowali jeszcze mniej, niż zakładali, biorąc pod uwagę suszę – mówi w rozmowie z “Faktem” Przemysław Urniaż.
W miarę zbliżania się do świąt Bożego Narodzenia ceny karpia będą jeszcze bardziej wzrastać ze względu na większy popyt.
Inflacja najwyższa od 20 lat
Przypomnijmy, że według opublikowanego szybkiego szacunku GUS, inflacja w październiku 2021 wyniosła 6,8 proc. rok do roku. Z kolei we wrześniu 2021 poziom inflacji wyniósł 5,8 proc., co stanowiło najwyższy wynik od 20 lat.