Czy powinniśmy golić nogi na zimę?
Czy zimą powinnaś golić nogi? Możesz to sobie odpuścić, a będziesz bardziej eko i zaoszczędzisz pieniądze.
Depilacja
Zima to czas, kiedy raczej zakładasz na siebie więcej ubrań, które zakrywają praktycznie w 90% twoje ciało. Ciepłe swetry, grube rajtuzy czy długie spodnie na czas zimowy wracają do łask. Gdy temperatura na dworze spada, chętniej opatulasz się szczelnie ciepłymi ubraniami. To sprawia, że inni ludzie zazwyczaj widzą twoją twarz oraz dłonie.
Zabiegi kosmetyczne zimą
Zimowa pora roku to czas, kiedy niektóre zabiegi kosmetyczne odchodzą w chwilowe zapomnienie. Mowa tu o pedicure czy depilacji, które zimą wykonujesz o wiele rzadziej. Coraz więcej kobiet decyduje się na pozostawienie owłosienia na ciele na czas zimowy i nie ma w tym nic złego. Owłosione nogi to nic złego, a niektóre ciuchy potrafią je bardzo dobrze zakryć. Sprawdź, dlaczego wcale nie musisz golić nóg zimą!
Długie spodnie świetnie kryją
Długie spodnie to najchętniej ubierane ciuchy zimą i jesienią. Gdy temperatura na dworze nie rozpieszcza, wtedy długie spodnie bardzo dobrze chronią przed zimnem. Dodatkowo świetnie również urywają nieogolone nogi. Nie musisz więc golić ich codziennie, co więcej nikt poza rodziną czy chłopakiem nie zauważy, że nie wykonałaś depilacji.
Wysokie buty kryją kostki
Zima to również czas, kiedy ubieramy dłuższe i cieplejsze buty takie jak trapery czy kozaki. Nie ma więc możliwości, aby ktoś dostrzegł, że na twojej łydce rosną włosy. Możesz być spokojna, że ktoś zauważy brak depilacji, bo przy takim ubiorze bardzo trudno to dostrzec.
Dodatkowe ciepło
Ogolone kobiece nogi prezentują się naprawdę świetnie. Włosy na nogach nie rosną jednak po to, aby je golić. Są one bowiem dodatkową warstwą, która chroni skórę nóg przed chłodem. Zamiast golić nogi postaw na dodatkową warstwę ochronną przed zimnem.
Oszczędność
Postawienie na naturalność i brak depilacji, sprawi, że zaoszczędzisz również czas i pieniądze. Niezależnie od tego, w jaki sposób pozbywałaś się owłosienia, to na pewno musiałaś kupić potrzebne produkty. Rezygnacja z depilacji sprawi, że przestaniesz używać maszynki, plastrów czy pianki, a więc będziesz bardziej eko. Zaoszczędzany czas możesz wykorzystać natomiast na inne zabiegi pielęgnacyjne.