Dlaczego na razie nie ma szczepionki dla dzieci poniżej 12 roku życia?
Szczepionka na COVID-19 do tej pory dostępna jest dla osób powyżej 12 roku życia. Dlaczego na razie nie ma preparatu dla młodszych dzieci? Naukowcy odpowiadają.
Na cały świecie dostępne są szczepionki dla osób, które ukończyły 12 rok życia. W tej chwili grupa dzieci pomiędzy 12, a 15 rokiem życia jest najmłodszą, dla jakiej zatwierdzono szczepionkę Pfizer. Nie ma jeszcze preparatu, który byłby dostępny dla najmłodszych. Kiedy możemy spodziewać się szczepionki przeciwko koronawirusowi dla dzieci poniżej 12 roku życia?
Powrót do szkoły
Lekarze przepowiadają, że już końcem sierpnia/początkiem września możemy spodziewać się czwartej fali pandemii. W związku z prognozami wszyscy zastanawiamy się, jak będzie wyglądał nowy rok szkolny i na jak długo tym razem dzieci wrócą do stacjonarnego nauczania.
Badania
Naukowcy pracujący dla firm Moderna i Pfizer szukają odpowiedzi na to, jak zaszczepić najmłodszych, by zredukować ryzyko zakażenia, zwłaszcza w szkołach. Prowadzone są intensywne badania nad dawką szczepionki przeciwko koronawirusowi, która działałaby u dzieci poniżej 12 roku życia.
Do badań szczepionek firmy Pfizer włączono około 4600 dzieci w trzech różnych grupach wiekowych: od 2 miesiąca życia do 2 roku życia, od 2 roku życia do 5 lat i od 5 do 11 lat. Jak donosi CNN, już we wrześniu możemy spodziewać się danych dla najstarszej grupy dzieci w wieku 5-11 lat. Wyniki dla pozostałych dwóch grup dostępne będą w nieco późniejszym terminie.
Moderna aktualnie nie podała harmonogramu potencjalnych wyników prowadzonych badań. Włączono do nich około 6700 dzieci w wieku od 6 miesięcy do 11 lat.
Kiedy będą możliwe szczepienia?
Naukowcy i lekarze podkreślają, że rozumieją troskę rodziców i robią wszystko co w ich mocy, by preparat był dostępny jak najszybciej. Zakładają jednak, że szczepionka nie pojawi się jesienią. Znalezienie odpowiedniej dawki dla dzieci wymaga czasu. Różnica między poszczególnymi grupami wiekowymi dzieci może być duża, być może będzie potrzeba stworzenia preparatu w kilku różnych dawkach. Nawet niewielka różnica w dawce może przechylić szalę z niewystarczającej odpowiedzi immunologicznej organizmu, na wywołanie zbyt poważnych skutków ubocznych.
„Nie wyobrażam sobie, abyśmy mogli nawet rozważać szczepienia do końca roku 2021 r” - powiedział dr Buddy Creech, specjalista chorób zakaźnych na Uniwersytecie Vanderbilt w Nashville, a jednocześnie badacz nad szczepionką pediatryczną przeciwko COVID-19 firmy Moderna.
Dlaczego na razie nie ma szczepionki dla młodszych?
Lekarze zapytani "dlaczego do tej pory nie powstała szczepionka dla młodszych dzieci?", odpowiedzieli, że testowanie szczepionek zaczyna się zawsze od dorosłych. Specjaliści muszą się upewnić, że szczepionka nie wywoła u dzieci choroby związaniej z COVID, jaka czasami występuje po przebyciu zakażenia.
Ponadto rodzice są zawsze bardziej nieufni, jeśli chodzi o szczepienie dzieci, a nie siebie. „Jeśli będą mieli pewność, że są one rzeczywiście bezpiecznie i skuteczne chętniej zgodzą się na przeprowadzenie szczepień.”- powiedział William Schaffner, profesor na Wydziale Chorób Zakaźnych Uniwersytetu Vanderbilt w Nashville i doradca do spraw szczepień w amerykańskim Centrum Kontroli i Zapobiegania Chorobom.
Kolejny powód to najmniejszy odsetek hospitalizacji wśród dzieci. Chociaż koronawirus atakuje także dzieci, to wśród najmłodszych choroba znacznie rzadziej kończy się hospitalizacją, a jeszcze częściej zgonem.