Kossakowski udzielił pierwszego wywiadu po rozstaniu z Martyną Wojciechowską. Czuje się samotny?
Powoli kurz opada po informacji o rozstaniu Przemka Kossakowskiego z Martyną Wojciechowską. Choć para unika mówienia o swoim życiu prywatnym, to Przemek zdecydował się po długim czasie milczenia na krótką wypowiedź. Co myśli prowadzący programu "Down The Road" o medialnym zamieszaniu?
Rozstanie Kossakowskiego z Wojciechowską
Tego chyba nikt się nie spodziewał. Jedno z najbardziej lubiany małżeństw w show-biznesie rozpadło się. Jako pierwszy poinformował o tym jeden z portali i choć trudno było w to uwierzyć niedługo później doniesienia mediów potwierdzili Martyna i Przemek. Podróżniczka, która prowadzi program "Kobieta na krańcu świata" nie ukrywała w swoim wpisie, że była zaskoczona takim przebiegiem spraw. Co więcej, to Kossakowski miał podjąć decyzję o rozstaniu 3 miesiące po ślubie.
Od czasu tych wieści obydwoje nie zdradzili więcej informacji na temat rozstania. Choć Martyna dodała wpis informujący o tym, że zamierza wyprowadzić się ze stolicy i zamieszkać w górach z dala od medialnego szumu, to Przemek nie był zbytnio wylewny. Podróżnik niemal w pełni poświęcił się pracy, a jeżeli wierzyć doniesieniom mediów zamieszkał w głuszy z dala od medialnego szumu.
https://www.instagram.com/p/CQ-3OOgMDON/
Niemniej jednak ostatnio paparazzi przyłapali Kossakowskiego na jednym z festiwali, a tym razem reporterzy przyłapali go nad morzem, gdzie próbował swoich sił na kitesurfingu. Jak powiedział, obecnie ma ręce pełne roboty:
"W tej chwili skończyliśmy zdjęcia do trzeciego sezonu "Down The Road" i za nami jest ta cała postprodukcyjna sytuacja, w związku z tym zaraz wracam do Warszawy i biorę się do roboty. W tej chwili pracujemy też nad nieprawdopodobnym projektem, ale jeszcze nie mogę o nim mówić"- powiedział Przemek w jednym z wywiadów.
https://www.instagram.com/p/CF2Ao7VD7xW/
Jak również możemy się dowiedzieć, podróżnik nie ma problemu z samotnością. Trzyma się z dala od medialnego szumu i plotek, które teraz może czytać wiele na swój temat.
"Ja nie mam problemu z samotnością. Robię to regularnie, więc to taka świadoma decyzja. Jestem fanem spokoju. Pobyt w dużej grupie ludzi jest dla mnie też obciążeniem, ja sobie muszę potem odpocząć [...] Nagłówków też nie czytam. Traktuje to jako kwestię higieny psychicznej i duchowej "- dodał reporterce portalu Jastrząb Post.
Przemek jak zawsze zachował się bardzo zachowawczo i nie zdradził za wiele. Być może w końcu zdecyduje się na wyjawienie powodu rozstania z Martyną.