Członek ekipy Kult rezygnuje ze współpracy przez słowa Kazika!
Po tym, jak na stronie Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego opublikowano listę artystów, którym przyznano ogromne kwoty dofinansowania, w mediach wybuchła burza. Jedną z osób, która wypowiedziała się na ten temat krytycznie był Kazik Staszewski, lider zespołu Kult. Jego słowa odbiły się szerokim echem. Jednak nie odebrano ich jednakowo w każdym środowisku.
Słowa Kazika zdobyły poklask, jednak nie u wszystkich
Kazik napisał na swoim Facebooku, że “nie chce tych skradzionych pieniędzy”. We wpisie skrytykował też pobieranie przez artystów funduszy argumentując, że te pieniądze nie są rządu, a podatników.
Na jego słowa zareagował między innymi lider zespołu Bayer Full, jeden z większych beneficjentów dotacji rządowej. Stwierdził, że w życiu nie słyszał nic głupszego.
Jednak to decyzja jednego z wieloletnich współpracowników zespołu Kult pokazuje drugą stronę medalu. Bartłomiej Borcz wykonuje jeden z zawodów, o których często zapomina się w kontekście artystów.
Bartłomiej Borcz zajmuje się oświetleniem podczas koncertów. Oznacza to, że kiedy koncertów nie ma, Bartłomiej nie zarabia. W porównaniu z gwiazdami, oświetleniowcy, dźwiękowcy, i inni pracujący przy organizacji koncertów tracą najwięcej.
Po słowach Kazika Bartłomiej zrezygnował z dalszej współpracy
Na swoim Facebooku Borcz umieścił wpis informujący, że rezygnuje ze współpracy z zespołem Kult/Kazik, ponieważ poczuł się urażony.
Karolina Korwin Piotrowska udostępniła na swoim Instagramie wpis Bartłomieja Borcza, dodając:
“Bo każdy medal ma dwie strony, trzeba o tym pamiętać, bez względu na to czy się siedzi w kawalerce czy w wilii w Hiszpanii;)”
Wpis Bartłomieja Borcza wywołał sporą kontrowersję, ale pozwolił też spojrzeć na całą sytuację z innej perspektywy:
“Być może wielu z Was kojarzy moją osobę jako związaną ze środowiskiem Kazik/Kult. Na przestrzeni ostatnich 6 lat zaświeciłem około 150 koncertów wyżej wymienionych - z Kultem w charakterze zastępcy (do 2018), a razem z Kazik & Kwartet ProForma jako główny realizator i projektant oświetlenia (do dzisiaj). Dzisiaj złożyłem rezygnację z jakiejkolwiek dalszej współpracy.”
“Nazywa się mnie oraz moich kolegów, znajomych i przyjaciół z branży ludźmi, którzy wyciągają ręce po kradzione pieniądze. To oszczerstwa w stronę techników, menadżerów, właścicieli klubów, artystów - łącznie 2064 podmiotów. Nie mogę tego wspierać moją pracą”. - napisał na swoim Facebooku.
WPIS Z FACEBOOKA ZNIKNĄŁ, MOŻNA GO PRZECZYTAĆ NA INSTAGRAMIE KAROLINY KORWIN PIOTROWSKIEJ -