Łukasz Simlat radzi, jak leczyć koronawirusa. Dzieli się swoimi sposobami
Przypadki nowych zakażeń koronawirusem nieustannie rosną i dużo osób skarży się na brak możliwości dodzwonienia się do lekarzy lub sanepidu. Przez to też jak większość z nas jest w stanie rozpoznać objawy, tak mało kto wie, jak radzić sobie z zakażeniem. Stąd też dużo ludzi dzieli się własnymi sposobami, dzięki którym zwalczyli wirusa.
Radą podzielił się aktor Łukasz Simlat, który pokonał COVID-19. Sam miał problem z otrzymaniem informacji na temat leczenia choroby, a więc jego wpis na Facebook’u jest w całkowitym oparciu o własne doświadczenia.
„Ponieważ nikt nic nie wie i nigdzie nie można się dodzwonić, pozwalam sobie napisać parę wskazówek nabytych własnym doświadczeniem: Covid uwielbia zimno. Nienawidzi gorąca.” - rozpoczął swój wpis.
Czego nie jeść?
-Jak zostało wspomniane przez aktora, wirus uwielbia zimno, a więc koniecznie należy unikać wszelkich produktów, które obniżają temperaturę ciała. Zaznaczył, że nie można jeść cytrusów ani witaminy C, która ochładza nasz organizm.
-W przypadku zatkanych dróg oddechowych ważne jest aby unikać jogurtów lub innych nabiałów, które jeszcze bardziej zapychają nasze drogi oddechowe.
-Aktor zaleca również unikania mięsa. Jedyne, po które można sięgnąć to wołowe – a to i tak w momencie, kiedy znajdujemy się na „ostatniej prostej” w zwalczaniu choroby.
-Na sam koniec z części „czego nie jeść” poleca, aby unikać surowych warzyw i owoców. Jeśli ktoś jednak nie może się obejść bez tych produktów, to poleca ich wersję w formie pieczonej lub gotowanej.
Co pić?
Mięso wołowe nadaje się pod koniec choroby w formie do zjedzenia, ale w trakcie kuracji idealnie nadaje się jako napój. Aktor poleca przygotowanie wywaru z włoszczyzny na mięsie i ewentualnie kości wołowej. Dodaje, że taki wywar trzymać na ogniu przez 2-3 godziny.
Podzielił się również przepisem na napar, który warto pić dzień i noc. Dobrze jest składniki dodawać w podanej kolejności do wrzącej wody, a następnie przelać do termosu, aby zatrzymać ciepło. Aktor poleca powtarzać cykl, aby jak najbardziej rozgrzać ciało.
- 2 łyżeczki tymianku
- szczypta goździków
- 2 łyżki startego imbiru
- 1 cm startego kawałka kurkumy
- szczypta pieprzu
Zaleca również pić kakao na wodzie z pieprzem cayenne, a za to unikać świeżych soków (ochładzają organizm).
Brak możliwość spożywania oraz picia warzyw i owoców sprawia, że nasz organizm jest wypłukany ze wszelkich składników. W takiej sytuacji aktor poleca uzupełnianie ich wodą słotwinką. Należy jednak pamiętać, aby była ona ciepła. Pilnuj, aby jej nie zagotować, bo wtedy traci swoje wartości.
Ogólne leczenie
Wirus nie znosi ciepła, a więc w całym swoim wpisie aktor kładzie nacisk na rozgrzewanie ciała. Poleca przygotować miednicę, do której wlać gorącą wodę oraz 1/3 butelki octu. Moczyć stopy przez kwadrans, a w tym czasie nieustannie dolewać gorącej wody.
Ważne są również rozgrzewające okłady, szczególnie na oskrzela i płuca. W tym przypadku Simlat poleca gotowaną lub pieczoną gruszkę w połączeniu z migdałami i kaszą jaglaną lub w kleiku ryżowym. Innym sposobem jest smarowanie tych miejsc na noc (plecy oraz klatkę piersiową) gęsim smalcem z dodatkiem łyżki spirytusu. Jeszcze kolejnym sposobem jest sparowanie się kamforą tuż przed pójściem spać.
Na sam koniec dodaje, aby w przypadku gorączki pozwolić organizmowi na samodzielne działanie dopóki temperatura wynosi max. 38 stopni. Kiedy jednak będzie ona wyższa, to można pomóc poprzez sięganie jedynie po paracetamol.