Martyna Wojciechowska wzięła ślub! Ubrała piękna suknię
Wieści o relacji Przemka Kossakowskiego i Martyny Wojciechowskiej ucieszyły wielu widzów, którzy gorąco kibicowali nowej parze. Teraz przyszedł moment na kolejny krok. Kossakowski pochwalił się informacją na swoim instagramie. Para wzięła ślub!
https://www.instagram.com/p/CGactdnj3pc/
Nowa para młoda
Wojciechowska z Kossakowskim są parą już od dwóch lat. Nowy post na instagramie wywołał jednak wielkie zaskoczenie oraz radość. Na zdjęciu para przyznaje się do pobrania się.
„Dzisiaj wiele się zmieniło, choć dla nas nie zmieniło się nic. Jesteśmy małżeństwem. Życzcie nam dobrze.” - napisał w opisie Kossakowski.
Pod postem pojawiła się lawina pozytywnych komentarzy. Użytkownicy z radością życzą nowej parze młodej szczęścia i wspaniałości oraz składają gratulacje.
„Życzymy Wam samych wspaniałości i miłości. Aż ciężko opisać słowami, jak bardzo dopinguję Wam we wszystkim, co robicie!!!” - napisała jedna z użytkowniczek.
https://www.instagram.com/p/CGcQ9ICAPQA/
Gniewny SMS początkiem miłości
Przypomnijmy sobie, jak rozpoczęła się ta niesamowita relacja między Martyną Wojciechowską a Przemkiem Kossakowskim. Para swoje pierwsze spotkanie miała podczas programu „Dzień Dobry TVN”. To tam pierwszy raz podali sobie rękę oraz wymienili się numerem telefonu. Nic jednak nie zmieniło się między nimi przez kolejne kilka miesięcy.
Podczas wywiadu z „Twoim Stylem” Kossakowski opowiedział, jaki moment był faktycznie początkiem ich niesamowitej miłości. Pewnego dnia otrzymał od Wojciechowskiej SMS pełen złości i gniewu. Kobieta była zła po obejrzeniu jednego z odcinków Kossakowskiego, w którym zjada zupę z płetwy rekina. Zarzuciła mężczyźnie nieodpowiedzialność, która ma negatywny wpływ na ekosystem.
Jak mówi mężczyzna – to był moment, w którym postanowił pokazać Wojciechowskiej również swoje inne wady, nie tylko jedzenie zagrożonego gatunku.
Dodał również, że Martyna Wojciechowska jest kobietą, na którą trzeba sobie zasłużyć. Zaimponowanie natomiast oznacza bycie obok i danie zapewnienia, że zawsze można na niego liczyć.
„Martyny nie da się zdobyć, na nią trzeba zasłużyć. Jeżeli więc można jej czymś zaimponować, to byciem obok tak, żeby była pewna, że zawsze może na mnie liczyć” - zdradza mężczyzna.
Dojrzała para zdaje sobie sprawę z tego, jak ich światy wpływają na ich rozwój. Doskonale wiedzą kim są i czego pragną. To natomiast pozwala im budować zrównoważoną relację, w której są dla siebie wsparciem.