Danuta Martyniuk pokazała SMSy od byłej żony Daniela Martyniuka. "Boję się o życie swoje i Laury"
Syn “króla disco polo”, Daniel Martyniuk stał się ostatnio popularną, medialną osobą. Dużą rolę w jego popularności odegrały małżeńskie ekscesy i kontrowersje. Obecnie Daniel Martyniuk jest rozwiedziony z Eweliną Golczyńską, jednak ani on ani jego rodzice nie dają o sobie zapomnieć mediom.
Daniel i Ewelina poznali się w 2017 roku. Rok później para zaręczyła się i niedługo później wzięła ślub. Wkrótce na świat przyszła ich córka o imieniu Laura.
Niestety, po jakimś czasie w związku syna Zenka Martyniuka zaczęły pojawiać się problemy, o których było bardzo głośno w mediach. Daniel oskarżany był między innymi o przemoc i zdrady. Nic więc dziwnego w tym, że niedawno doszło do rozwodu.
Na sprawę rozwodową Daniel Martyniuk przyjechał z mamą Danutą. Podczas rozprawy Danuta czekała na syna przed sądem. To właśnie tam zaczepiona przez media postanowiła ujawnić wiadomości SMS, które dostawała od byłej żony swojego syna.
Ewelina ma żal do rodziców Daniela o to, że nie może im ufać, że kłamią i finansują Daniela niestosowne zachowania:
"Do niedawna, tak jak obiecywaliście, liczyłam, że weźmiecie się za Daniela porządnie, przestańcie finansować jego nałogi i kolejne zachcianki. Przestańcie ukrywać i zwalać winę na innych za jego postępowanie. Niestety jak się okazało, nadal pobłażacie jego występkom, ale również ukrywacie jego romans z Faustyną. Nigdy nie czułam się tak potwornie upokorzona i to przez osoby, które traktowałam jak własną rodzinę."
"Czy to jest w porządku, że mama wozi Daniela na randki z Faustyną, a mówi w rozmowie, że Daniela zawiozła do Wasilkowa i tam spędza urodziny? Jak Wam ufać, skoro oszukujecie matkę swojej jedynej wnuczki?"
"Boję się o życie Laury i swoje. Boję się o zdrowie rodziców, którym serce pęka, patrząc na to, co wyprawia Daniel i co dowiadują się z gazet, co mówicie. Po ostatnich doniesieniach medialnych czujemy się wszyscy oszukani i straciliśmy zaufanie do Was. Nie oczekuję przeprosin, bo one nic nie zmienią."
W innej wiadomości Ewelina zagroziła też, że w przyszłości może ograniczyć widzenia ich oraz Daniela w ich córką Laurą.
Jak widać, sprawa stała się dość poważna. Czy jednak medialne pranie brudów to najlepsza droga?