Wojciechowska potrącona przez samochód! Nieuważny, czy złośliwy kierowca? [WIDEO]
Martyna Wojciechowska nagrywa właśnie odcinki kolejnego sezonu “Kobiety na krańcu świata” - znanego i lubianego programu podróżniczego. Przebywa obecnie w Libanie, gdzie mieszka bohaterka kolejnego odcinka. To właśnie tam Martynę Wojciechowską potrącił samochód. Miało to miejsce podczas nagrywania, wszystko więc uwiecznione jest na wideo.
Martyna Wojciechowska od lat jest jedną z najbardziej cenionych twórczyni programów podróżniczych. Jest również redaktorką naczelną polskiej wersji National Geographic oraz National Geographic Traveler. Na swoim koncie ma jednak o wiele więcej dokonań, jak choćby zdobycie Korony Ziemi (najwyższych szczytów górskich na świecie).
Nie da się jednak ukryć, że najbardziej popularna jest dzięki programowi “Kobieta na krańcu świata”. To właśnie podczas kręcenie kolejnego odcinka programu, Martynę potrąciło auto. Na szczęście nie był to poważny wypadek, a jedynie lekkie szturchnięcie. Nie zmienia to jednak faktu, że wiele osób zastanawia się, czy kierowca zrobił to z nieuwagi, czy może ze złośliwości.
https://www.instagram.com/p/CFCIHwsAKG7/
Sytuacja w Bejrucie
Nie jest to jedyna niebezpieczna sytuacja, która spotkała Martynę w Bejrucie. Warto wspomnieć, że 4 sierpnia doszło tam do potężnego wybuchy w porcie. Wybuch 2750 ton saletry spowodował śmierć 160 osób i ogromny chaos. Podczas pobytu Martyny w Bejrucie doszło do kolejnego wybuchu. Tym razem wybuch miał miejsce w portowym magazynie, gdzie trzymano paliwo i opony.
„A jak obecnie wygląda codzienność w Libanie? Czuć, że nastroje są napięte, ludzie są już zmęczeni chaosem politycznym, gospodarczym, brakiem perspektyw i tragicznym w skutkach wybuchem, który miał miejsce miesiąc temu. Wczorajszy pożar to kolejna tragedia, z którą Libańczycy muszą się zmierzyć” - mówiła Martyna na swoim Instagramie.
Opowiadając widzom, jak obecnie wygląda sytuacja z Bejrucie, Martyna została potrącona przez samochód. Nagranie znajdziecie poniżej.
Opinie widzów są jednak zróżnicowane. Jedni twierdzą, że to wina Martyny, która idzie środkiem jezdni, więc kierowca miał prawo ją potrącić. Inni natomiast uważają, że kierowca albo jest ślepy, albo złośliwy. A jakie jest Wasze zdanie?