Gdzie podziały się komary? Naukowcy wyjaśniają
Susza i wyjątkowo niskie temperatury w maju doprowadziły do niecodziennej sytuacji. Z wielu miejsc w Polsce praktycznie zniknęły komary. Wiele osób zastanawia się, co się stało z tymi natrętnymi owadami i czy jeszcze do nas wrócą?
Gdzie są komary?
Eksperci wyjaśniają, że warunki pogodowe doprowadziły do tego, iż w wielu regionach Polski obecnie nie ma komarów. Ciepła zima, brak śniegu, niski poziom opadów i wód gruntowych, susza oraz wyjątkowo niskie temperatury w maju, to powody ograniczenia populacji komarów w naszym kraju.
Wpływ warunków pogodowych
Doktor Miłosz Mazur, członek zarządu Polskiego Towarzystwa Entomologicznego, poinformował, ze tegoroczne, lokalne susze doprowadziły do tego, że samice komarów nie miały gdzie złożyć jaj. Zwykle robią to w rozlewiskach, płytkich zbiornikach, ze stojącą wodą, takich jak kałuże, czy woda po roztopionym śniegu, pozostała na polach uprawnych, oczka wodne, rynny czy beczki na deszczówkę. W tym roku w wielu regionach, ze względu na brak opadów, takich zbiorników nie było, co utrudniło komarom rozmnażanie się.
Czy komary nie wrócą?
Nie oznacza to, że komary całkiem zniknęły i już nie powrócą. Są obecnie w środowisku, jednak bardziej rozproszone, dlatego mamy wrażenie, że zniknęły. Mniej wody, ze względu na suszę, to mniejsza ilość komarów w ekosystemie. Eksperci zapowiadają, że kilka dni deszczu, a następnie ocieplenie temperatury, sprawią, że komary znów powrócą i będą nas kąsać, drażnić i nękać.
Ważny element ekosystemu
Choć to natrętne i denerwujące owady, które w innych, tropikalnych rejonach świata przenoszą wiele groźnych dla człowieka chorób (takich jak malaria, żółta febra, gorączka Zachodniego Nilu, Zika, czy Denga) w Polsce są ważnym składnikiem ekosystemu. Komary są składnikiem diety wielu zwierząt, m.in. jaskółek, jerzyków, chrząszczy i ważek.