Polacy chcą zwracać kupione i noszone już maseczki. Sprzedawcy w szoku
Pomimo tego, iż mogłoby się wydawać, że wszyscy zdajemy sobie sprawę z powagi sytuacji oraz konieczności zachowania odpowiedniej higieny, niektórzy ludzie zupełnie pozbawieni są wyobraźni. W sieci pojawiły się głosy, że niektórzy klienci sklepów chcą zwracać maseczki ochronne pomimo, że wcześniej je już zakładali.
Od początku rozpoczęcia pandemii maseczki ochronne stały się rozchwytywanym towarem na całym świecie. W Polsce masowo kupowaliśmy maseczki po tym, jak rząd nakazał ich noszenie w miejscach publicznych. Dla niektórych maseczki stały się również częścią stroju wyjściowego - mają być modne i ładne.
Niestety, niektóre osoby nie zdają sobie sprawy z tego, jak łatwo jest zarazić się koronawirusem. Zamawiają maseczki przez internet, a gdy coś nie pasuje - wzór, rozmiar, cokolwiek, chcą zwracać towar.
Powołują się na przykład na fakt, że sprzedawca nie poinformował ich, że ten towar nie podlega zwrotom. Co jest dla wielu oczywiste, ale jednak nie dla wszystkich.
Warto przypomnieć, że maseczki chronią inne osoby przed nami w przypadku, gdy jesteśmy nosicielami wirusa. Warto więc, pomimo niewygody nosić maseczki zawsze, gdy udajemy się w miejsca, w których znajdują się inni ludzie. Nie chronią one jednak przed tym, że sami się zarazimy. Dlatego wciąż, pomimo poluzowania obostrzeń warto jak najrzadziej opuszczać dom.