To koniec Jerzego Zięby? Zakaz sprzedawania książek, usunięte media społecznościowe
Szkodliwa działalność Jerzego Zięby została potwierdzona oficjalnie w komunikacie Naczelnej Rady Lekarskiej, a także Głównej Inspekcji Sanitarnej z dnia 14 lutego 2020 roku. Na oświadczeniu jednak się nie kończy, gdyż większe dyskonty oraz największy serwis przedsiębiorczy Allegro wycofują jego twórczość ze sprzedaży.
Jerzy Zięba to polski przedsiębiorca i publicysta. Nie jest lekarzem, lecz propagatorem wielu pseudonauk i medycyny niekonwencjonalnej. Znany ze swoich twierdzeń o dożylnym podawaniu witaminy C, leczeniu schizofrenii i nowotworów witaminkami, podawaniu wlewów z wody utlenionej, a także przestrzeganiu przed szczepieniami. Jednak to chyba przez swoje najnowsze publikacje dotyczące leczenia koronawirusa został „uciszony”.
W mediach społecznościowych Pan Zięba zalecał podawanie osobom zarażonym koronawirusem witamin C, A i D3, a także selenu, cynku, złota, srebra i oczywiście perhydrolu. Po kontrowersyjnych wystąpieniach posypały się skargi o łamaniu regulaminu i jego kanał na YouTube został w tym serwisie zamknięty. Z tego samego powodu z Facebooka zniknęły filmy Zięby.
Główny Inspektor Sanitarny i Prezes Naczelnej Rady Lekarskiej zdecydowali się wspólnie odnieść do publikowanych przez Ziębę treści na Facebooku, zaznaczając wyraźnie, że informacje, które publikuje, nie są poparte żadnymi badaniami i nie mają nic wspólnego z wiedzą medyczną. Główny Inspektor Sanitarny, Jarosław Pinkas dodał, że rozpowszechnianie tego typu informacji stanowi zagrożenie dla życia i zdrowia ludzi. O przekazywaniu nierzetelnych i szkodliwych informacji dotyczących zdrowia, a nawet życia odbiorców zapewniają także cenieni Polscy eksperci z zakresu chorób zakaźnych, onkologii czy pediatrii.
Aktualnie Allegro zablokowało sprzedaż książek Pana Zięby „Ukryte terapie”, a sieci sklepów takich jak Biedronka i Carrefour wycofała ze sprzedaży czasopismo „Zdrowie bez leków”, w którym to Zięba przy wtórze innych kolegów publikowali pseudonaukowe tezy.
Na Facebooku magazynu „Zdrowie bez leków” dziennikarze napisali, że będą wydawać miesięcznik drogą elektroniczną. Zapewniają także, że można go znaleźć w salonikach prasowych i punktach sprzedaży prasy Kolportera, Ruchu, InMedio, Garmondu, Empikach czy Top-Pressie. Jednak walka trwa, a lekarze apelują, by każdy, kto może pomóc, blokował szkodliwą działalność Jerzego Zięby i przekazywał apel dalej. Liczą na to, że Facebook zajmie się sprawą i raz na zawsze zablokuje możliwość aktywności Jerzego Zięby na portalu.
To nie pierwsza "wojna Pana Zięby" z lekarzami i innymi nieprzychylnymi mu ludźmi. Jak skończy się tym razem?