Ciekawy pomysł na zabezpieczenie pracowników marketów przed koronawirusem
Od 13.03.2020 w Polsce został wprowadzony stan zagrożenia epidemicznego. W związku z tym w galeriach handlowych zostały zamknięte wszelkie placówki handlowe oprócz sklepów spożywczych, aptek i drogerii.
Pracownicy sklepów spożywczych na pewno przechodzą teraz okres, w którym mają wzmożony ruch, ponieważ spora część Polaków ruszyła zrobić większe zapasy żywieniowe. Jak wiadomo pracownicy kas mają styczność z bardzo dużą ilością ludzi i nie mogą się przed tych uchronić, mimo próśb premiera, aby ograniczyć kontakt z ludźmi.
Osoby podejmujące pracę w marketach na pewno nie przewidziały, że kiedyś może dojść do takiej sytuacji i gdyby mogli to zapewne nie chcieliby narażać swojego życia. W innej sytuacji są strażacy, policjanci czy lekarze, który tak wielki kontakt z ludźmi mają wpisane ryzyko zawodowe.
Kluczowa rola w czasie epidemii
Oprócz wyżej wymienionych zawodów, to również kasjerzy będą wykonywali bardzo ważną i kluczową rolę w czasie trwającej epidemii. Dzięki ich pracy Polacy będą mogli robić zakupy, aby przetrwać czas kwarantanny domowej lub dobrowolnego pozostania w domu.
Bez ich poświęcenia nie mielibyśmy dostępu do żywności lub innych potrzebnych rzeczy w czasie kwarantanny. Dlatego bardzo ważne jest, aby ograniczyć styczność pracowników marketów z klientami, ponieważ nie wiadomo, który z nich jest zarażony a który zdrowy.
Rozwiązanie problemu
Pomóc im można poprzez zastosowanie śluz, wszelkich zapór lub elementów przeźroczystych oddzielających pracowników od klientów. Mają one za zadanie „odgrodzić” pracowników od klientów sklepów, aby nie mieli ze sobą tak dużego kontaktu. Może nie uchroni to ich w 100% ale na pewno zmniejszy ryzyko zakażenia się koronawirusem .