Jakimi chorobami możesz zarazić się u kosmetyczki?
Salony piękności i gabinety kosmetyczne w ostatnich czasach zaczęły przechodzić prawdziwe oblężenie. Obecnie wygląd oraz zewnętrzna prezencja mają bardzo duże znaczenie. W związku z tym coraz więcej pań oraz panów korzysta z wszelkich zabiegów medycyny estetycznej. Panie najczęściej korzystają z zabiegów ujędrniających ciało, mających na celu usunięcie cellulitu. Dużym zainteresowaniem cieszą się również zbiegi dogłębnie oczyszczające cerę. Panowie natomiast zgłaszają się na regulację brwi, zabieg wypełniania zmarszczek oraz korektę opadających powiek.
Niestety niektóre salony kosmetyczne pozostawiają wiele do życzenia jeśli chodzi o czystość i higienę w miejscu pracy. Dlatego warto ochronić się przed zarazkami, których możemy się nabawić podczas zabiegów kosmetycznych. Poniżej znajduje się lista najczęstszych bakterii i wirusów, które możemy „wynieść” z salonów urody.
Nużeniec
Nużeniec to pasożyt, który powoduje nużycę, czyli chorobę, która atakuje oczy oraz skórę. Co prawda jego nosicielem jest sporo dorosłych ludzi ale schorzenie to najczęściej rozwija się u osób zmagających się z alergią oraz posiadających osłabioną odporność. Pasożyt ten żywi się warstwą lipidową naskórka i „mieszka” w torebkach włosowych i gruczołach łojowych. Do zakażenia może dojść, gdy dotkniemy jakieś rzeczy po osobie chorej. W salonie kosmetycznym jest to bardzo proste, ponieważ wystarczy niezdezynfekowane narzędzie pracy, którego używa kosmetyczka. Nużyca objawia się zapaleniem mieszków włosowych, nieprzyjemnymi dolegliwościami skórnymi, łuszczeniem i swędzeniem skóry. Może doprowadzić również do wypadania włosów, które jest podobne do łysienia plackowatego. Nużeniec może żerować też w okolicy oczu, co wywołuje zapalenie i nadkażenie bakteryjne oka.
Wirus HCV i HBV
Wirus HCV i HBV są odpowiedzialne za zapalenie wątroby, która może przejść nawet w groźne stadium. Najczęściej można się jej nabawić podczas zabiegów, które wiążą się z przebiciem warstw naskórka. Dochodzi do tego podczas wykonywania makijażu permanentnego, mezoterapii igłowej czy percingu. Do zarażenia tym wirusem może dojść podczas skaleczenia się niewysterylizowanymi cążkami w czasie zabiegu obcinania skórek. Dlatego warto przed jakimkolwiek zabiegiem zapytać kosmetyczki czy wszelkie narzędzia zostały odkażone. Potrzebna jest do tego specjalna maszyna, która w podgrzewa temperaturę wody do 160 stopni, w której ginie zarówno wirus HBV jak i HCV. Ten drugi natomiast jest nazywany cichym zabójcą, ponieważ wywołuje marskość wątroby oraz jej nowotwory, mimo że nie widać żadnych jego objawów.
Świerzb
Świerzbowiec to następny pasożyt, który możemy „wynieść” z salonu kosmetycznego. Możemy się nim zarazić poprzez kontakt z niewygotowanym ręcznikiem lub niezdezynfekowanym łóżkiem do masażu. Świerzb jest podobny do reakcji alergicznej, ponieważ skóra jest wtedy zaczerwieniona i swędzi. Swędzenie natomiast nasila się pod wieczór pod wpływem wzrostu temperatury ciała.
Grzybica stóp i paznokci
Manicure i pedicure to zabiegi, które są obecnie często wykonywane w salonach kosmetycznych. Jednak właśnie to podczas nich bardzo łatwo może dojść do zakażenia zarodnikami grzyba. Winę za taki stan ponoszą niewygotowane i nie odkażone pilniki i cążki. Pojemniki do moczenia stóp i ręczniki do wycierania dłoni i stóp również powinny być wymienione po każdym kliencie. Grzybica przyjmuje formę pęcherzyków, nadżerek oraz łuszczącego się naskórka. Grzybica może do nas bardzo łatwo powrócić, dlatego należy dbać o higienę stóp oraz zawsze pytać kosmetyczek czy używają zdezynfekowanych przyborów oraz jednorazowych narzędzi, rękawiczek i ręczników.