Zdrowie

Pięć roślin, które ratują nam życie!

Leki znajdziemy nie tylko w aptece. Stosowane od setek lat, nie tylko ładnie wyglądają, ale także leczą i przynoszą ulgę w wielu dolegliwościach. Mowa oczywiście o roślinach. Sprawdź, jak działają oraz kto stoi za ich odkryciem.

W lecznictwie mamy do czynienia z 2500 gatunków roślin leczniczych, z których 400 rośnie w Polsce, a tylko 200 wykorzystujemy w praktyce. Należą do nich zarówno te dziko rosnące, jak i odmiany uprawne. Niektóre z przedstawionych, chociaż odkryte i stosowane już dawno w medycynie ludowej do dzisiaj ratują ludzkie życie.

 

Mak Lekarski

Mak lekarski (Papaver somniferum) jest uprawiany w Afganistanie i Pakistanie. Jest krewniakiem naszego maku, a jego kwiaty są białe i fioletowe.

Substancjami działającymi zawartymi w maku są morfina i kodeina. Pierwszą stosuje się, jako lek przeciwbólowy o działaniu uspakajającym. Najczęściej stosowana jest u pacjentów pod opieką paliatywną np. w ostatnim stadium raka. Kodeina z kolei łagodzi ból, ale także kaszel i biegunkę.

Mak lekarski i jego działanie odkryli Chińczycy.

Chinowiec

Chinowiec (Cinchona) pochodzi z Ameryki Południowej i występuje w ok. 40 odmianach. Popyt na jego właściwości był tak ogromny, że został prawie całkowicie wytrzebiony, dziś rośnie tylko w lasach tropikalnych.

Chinina pozyskiwana z kory tego drzewa pomaga na malarię i pasożyty roznoszone przez komary – sprawia, że nie mogą się rozmnażać.

Kory chinowca używali Indianie z Ameryki Południowej, by zbić gorączkę. To jednak misjonarze w XVII wieku odkryli, że pomaga na gorączkę wywołaną przez malarię.

Cis

Cis (Taxus baccata lub Taxus brevifolia) występuje na północnym zachodzie Stanów Zjednoczonych. Gatunek europejski dostępny jest w sklepach ogrodniczych. Cis jest rośliną silnie trującą, również dla zwierząt, o czym warto pamiętać, sadząc ją w ogrodzie.

Związek występujący w tym drzewie to paklitaksel lub inaczej taksol. Po raz pierwszy wyizolowano go z kory stuletnich drzew w Ameryce Północnej. Zapobiega on szybkiemu podziałowi komórek rakowych. Używa się go w chemioterapiach, jednak działa również na zdrowe komórki sprawiając, że pacjent źle się czuje. Najczęściej stosowany przy raku piersi i jajników.

Przeciwnowotworowe działanie substancji znajdującej się w Cisie odkryto w Narodowym Instytucie Raka w Stanach Zjednoczonych.

Wierzba

Wierzba (Salix) to kopalnia salicyny, którą nasz organizm przekształca w kwas salicylowy. Sama kora wierzby mocno podrażnia żołądek i powoduje krwawienia, ale przed znalezieniem innego rozwiązania, używano właśnie liści wierzby w celu złagodzenia bólu.

Pod koniec XIX wieku udało się pozyskać w laboratorium jej mniej szkodliwą pochodną – kwas acetylosalicylowy. Tu firma Bayer znalazła początek w przemyśle farmaceutycznym, wypuszczając na rynek w 1899 Aspirynę. Pomaga ona na ból, rozrzedza krew, obniża gorączkę i ma działanie przeciwzapalne i przeciwreumatyczne.

W Mezopotamii, Asyryjczycy, już 4 tysiące lat temu używali liści wierzby, aby łagodzić bóle stawów. Także Egipcjanie i Grecy pozostawili zapiski o zbawiennym działaniu wierzby. Także zwierzęta nie przechodziły obojętnie obok tego drzewa, gdyż częstowały się jej korą. Nie dziwi wiec fakt, że naukowcy szukali ukrytej, aktywnej substancji.

Narcyz i przebiśnieg

Narcyzy (Narcissus) i przebiśniegi (Galanthus nivalis) występują na całym świecie. Obie roślinki w swoich cebulkach goszczą gelantaminę. Jest to jeden najbardziej skutecznych środków używanych podczas leczenia Alzheimera.

 

Pacjenci z Alzheimerem mają obniżony poziom neuroprzekaźnika odpowiedzialnego za przenoszenie informacji wewnątrz systemu nerwowego - acetylocholiny. Gelantamina zapobiega jej rozpadowi, usprawniając komunikację między komórkami nerwowymi.

Za odkryciem leczniczych właściwości przebiśniegów najprawdopodobniej stoją Grecy. Działanie Gelantaminy jest, opisane bowiem w „Odysei”. Mowa tam o sytuacji, w czasie której ludzie Odyseusza zamienieni przez boginię Kirke w świnie, zapominają o swojej misji. Czar zostaje złamany, kiedy Odyseusz używa środka znalezionego w roślince przypominającej przebiśnieg. To, co starożytni Grecy wiedzieli już dawno, w 1951 roku potwierdzili radzieccy naukowcy.

 

Od pradawnych czasów to przyroda i rośliny obdarowywały nas swoimi cennymi właściwościami uzdrawiającymi i upiększającymi. Patrząc na przyrodę, chociażby przez ten pryzmat pamiętajmy, że należy oddać jej należny szacunek.

 

 

Popularne artykuły

Złoto czy srebro? Zrób test chustki i skóry i dowiedz się jaką biżuterię powinnaś nosić!

Biedronka rozda w konkursie 50 mieszkań! Jak wziąć udział?

Brat pożegnał Woźniak-Staraka przejmującym wpisem. “Nie nadrobimy już straconych chwil”