Jak wykorzystać wodę po makaronie? Już nigdy jej nie wylejesz!
Praktycznie każdy z nas po ugotowaniu makaronu, odcedza wodę do zlewu, a makaron wrzuca na durszlak. Dzieje się tak, ponieważ nie wiemy do czego ta osolona woda mogłaby się jeszcze przydać. A to błąd. Następnym razem, gdy ugotujesz makaron odcedź go przez durszlak a my podpowiemy co z robić z pozostałą wodą. Przydatne jej zastosowania znają już zawodowi kucharze, teraz możesz poznać je i Ty.
Woda po gotowaniu makaronu jest bogata w skrobię. To ona powoduje, że woda przybiera wtedy białawy kolor. Taki sam efekty występuje w wodzie z ugotowanych ziemniaków. Wielu z nas pewnie myśli, że jest to brud lub osad, a to nie jest prawa. Poniżej znajdziesz kilka zastosowań wody z makaronu:
1. Skrobia bardzo dobrze działa jako emulgator i świetnie nada się jako dodatek do sosów. Jeśli wykorzystamy ją do robienia na przykład spaghetti, wtedy sos połączy się jeszcze lepiej z wszystkimi składnikami, a potrawa będzie jeszcze lepiej smakowała. Woda ta również może zostać dodana do zup. Dzięki temu zupa będzie gęściejsza oraz bardziej treściwa.
2. Wodę z makaronu możemy też dodać do cista do pizzy. Skrobia sprawi, że ciasto będzie pulchniejsze i lepsze w smaku.
3. Gdy została nam taka woda, wtedy na drugi dzień można również zaplanować potrawę z grochu, fasoli albo soczewicy. Osolona woda będzie bardzo dobra do namoczenia roślin strączkowych. Dzięki temu będą już lekko osolone ale i lekkostrawne.
4. Aby nie marnować wody, możemy również wykorzystać ja do podlewania kwiatków. Woda ta będzie naturalnym nawozem, który odżywi i nawodni daną roślinę. Należy jednak pamiętać, aby wcześniej ją wystudzić.
5. Woda po makaronie jest też bardzo dobrą odżywką dla suchych i zniszczonych włosów. Należy natrzeć nią skórę głowy, po 10 minutach umyć głowę normalnym szamponem. Włosy stają się wtedy miękki i odżywione.
6. Osolona woda z nada się również do pozmywania naczyń po obiedzie. Skrobia w tym wypadku działa jak detergent, a po takim myciu naczynia są bardziej nabłyszczone.
7. Woda po makaronie może również być dobrą bazą do gotowania na parze. Dzięki temu możemy zaoszczędzić trochę wody i być bardziej eko.