Newsy

Tragiczny stan kobiety potrąconej przez Zawiszę. Być może nie odzyska sprawności!

Były polityk Artur Zawisza spowodował wypadek drogowy, prowadząc samochód bez uprawnień. Chociaż mężczyzna sugerował, że kobiecie, którą potrącił, nic poważnego się nie stało, to okazuje się, że jej stan jest znacznie gorszy. Najprawdopodobniej nie powróci do sprawności sprzed wypadku.

 

Pan Artur w piątek 25.11.2019 potrącił rowerzystkę, jednak zapewniał, że była to jedynie niewielka kolizja, a nie żaden poważny wypadek. Niestety mimo jego zapewnień obrażania kobiety są dużo poważniejsze. Pani Aneta, która jest ofiarą wypadku, ma poważne problemy. Kobieta ma złamany bark i poważnie uszkodzone kolano. Czeka ją długa i skomplikowana operacja, od której zależy jej sprawność. Nawet jeśli ta się powiedzie, przed nią jeszcze długa i kosztowna rehabilitacja i droga do pełni zdrowia.

 

W dzień wypadku Zawisza siedział za kierownicą samochodu, chociaż nie miał prawa jazdy. Zdecydował się wziąć za kółko w związku z wyższą potrzebą, której nie precyzuje. Okazuje się, że w roku 2016 stracił je, ponieważ prowadził pojazd pod wpływem alkoholu.

 

Polityk pomimo napływających informacji o stanie zdrowia Pani Anety nadal utrzymuje, że zdarzenie było „kolizją drogową, jakich setki”. Chyba jednak za sprawą zamieszania wokół całej sprawy postanowił się nieznacznie zrehabilitować i zapewnił, że nie będzie unikał odpowiedzialności za swój czyn.

Opublikował także oficjalne przeprosiny:

"Bardzo współczuję pani Anecie, do której wybieram się z przeprosinami i kwiatami. Sama kolizja drogowa, jakich setki, ale zawsze przykra. Wedle prawa nie jestem osobą karaną i nie widnieję w KRK, a prawo jazdy ponownie wyrabiam. Wszystkich przepraszam.

 

Pana Artura czekają poważne konsekwencje prawne. Mimo przeprosin i rzekomej odpowiedzialności feralnego dnia, po wypadku wsiadł za kółko raz jeszcze. Nie został ukarany mandatem, gdyż od razu wszczęto postępowanie z podejrzeniem naruszenia zakazu sądowego dotyczącego prowadzenia pojazdów mechanicznych, do którego dochodzi jeszcze spowodowanie wypadku.

 

Pana Zawiszę trzymamy za słowo i liczymy, że poniesie konsekwencje swojego czynu. Panią Anetę serdecznie pozdrawiamy i życzymy dużo siły wytrwałości.

Popularne artykuły

Bolesne Miesiączki? Koniec z Cierpieniem! Oto Sprawdzone Sposoby na Złagodzenie Bólu

Farmaceuta jak funkcjonariusz publiczny? Tak, będą zmiany w prawie!

Kto dostanie mieszkanie po rozwodzie?