Magda Gessler opowiada o tym, co ją poróżniło z synem Tadeuszem. Długo nie mieli kontaktu
Magda Gessler ostatnio była gościem w programie „Kuba Wojewódzki”, dziennikarz wyciągnął z niej, dlaczego nie ma kontaktu ze swoim starszym synem Tadeuszem. Bardzo smutna i trudna historia.
Magda Gessler po śmierci swojego pierwszego męża, wróciła do Polski wraz z synem Tadeuszem Müllerem. To wtedy zaczęły się na dobre psuć relacje między nimi. Magda opowiedziała wszystko w programie Kuby Wojewódzkiego.
Poczucie winy
Tadeusz to pierwszy syn Magdy, jego ojciec Volkhart zmarł, po czym restauratorka przeprowadziła się z Hiszpanii do Polski. Chwilę po tym, Magda poznała swojego drugiego męża Piotra Gesslera, z którym ma dwoje dzieci. Po zakończeniu tego związku wyprowadziła się i zakochała w Mariuszu Diakowskim. Najstarszy syn Tadeusz, zaczął już traktować Piotra jako własnego ojca i miał żal do matki o rozpad tego związku.
„To prawda, gdy rozstałam się z Piotrem, dzieci zostały z nim, ale zamieszkałam w sąsiedztwie, żeby mieć kontakt (...) Syn pewnie do końca życia będzie mówił, że go zawiodłam, że za mało poświęciłam mu czasu. Mam poczucie winy. Gdybym została w związku z Piotrem, to bym umarła. Może powinnam poświęcić siebie, żeby inni byli szczęśliwi?” - opowiada Magda.
Stracony czas
Magda opowiada, że 10 lat temu odzyskała swoje dzieci i kontakt z nimi. Lepiej późno niż wcale.
„Moja mama przez wiele lat wychowywała mnie cudownie, aż do momentu, kiedy weszła w twardy biznes w latach 90. Madzia wzięła to na klatę (...) To nie była mama, która robi synowi kanapki. To była mama, która robiła fight. Teraz się przyjaźnimy, ale kiedyś wychowywałem się w pustym domu (...) Jakie by nie były losy, jestem tu dzięki mamie. Ona mnie urodziła i wychowała. I to jest ważne, żeby to zauważyć dziś, w tym turbokapitalizmie” - opowiadał w programie Tadeusz Müller.
Magda żałuje straconych lat. Na ten moment rodzina pogodziła się i mają ze sobą już świetny kontakt. W ostatnim czasie Magda wraz z Tadeuszem udali się na wycieczkę do Gwatemali. Oboje są bardzo zadowoleni, że udało im się powrotem połączyć więzy rodzinne.