Stosowała popularny produkt dla dzieci, teraz umiera na raka! Wygrała odszkodowanie w sądzie
Dla każdego z nas diagnoza nowotworu byłaby ogromnym zaskoczeniem. Tak też było w przypadku 63-letniej Evy Echeverria, która zachorowała na nowotwór jajnika. Lekarze są niestety bezradni. Kobieta odchodzi, ale chce ostrzec innych przed popularnym kosmetykiem, który, jak sama twierdzi, wywołał chorobę.
Produkty kosmetyczne i spożywcze szeroko reklamowane i polecane przez różnego rodzaju instytuty wydają nam się zupełnie bezpiecznie. Szczególnie, kiedy producent poleca je przede wszystkim dzieciom. Nic więc dziwnego w tym, że Eva przez 50 lat stosowała kosmetyk, którego nigdy nie podejrzewała o szkodliwe działanie.
Mowa o talku dla niemowląt marki Johnson and Johnson's. Stosowała go bardzo często, ponieważ dzięki niemu unikała odparzeń i podrażnień skóry w gorące dni. Po 50 latach stosowania talku, w 2007 roku lekarze zdiagnozowali u Evy raka jajnika. Nie dała za wygraną i zaczęła własne dochodzenie.
Okazało się, że producent nie poinformował na opakowaniu, że talk zawiera rakotwórczą substancję. Sprawa trafiła do sądu. W trakcie śledztwa okazało się, że kobieta ma rację. Wygrała ogromne odszkodowanie od firmy - w sumie 417 milionów. Nie była jedyna.
Przypadek 63-latki nie jest odosobniony
Jak donosi TVN24.pl, Johnson and Johnson's musi wypłacić łącznie prawie 5 miliardów dolarów odszkodowań dla 22 kobiet, które zachorowały na raka jajnika przez ich produkt! Sędziowie przysięgli z sądu w St. Louis zgodnie stwierdzili, że to właśnie ten produkt jest przyczyną straszliwej choroby. Sześć z 22 kobiet niestety już nie żyje.
Już w 2006 roku Światowa Organizacja Zdrowia ostrzegała przed stosowaniem talku dla niemowląt do higieny intymnej.
Talk wciąż jest dostępny, również na polskim rynku. Ginekolodzy zwracają jednak uwagę na fakt, że talk nie może zastąpić prawidłowej higieny intymnej u kobiet! Przy jej zachowanie nie konieczne będzie stosowanie talku.