Związał się z otyłą kobietą. Dziś opisuje negatywne skutki tej decyzji
Mówi się, że serce nie sługa. Miłość nie wybiera, dlatego nie powinniśmy oceniać decyzji innych w tej kwestii. Czasem zakochujemy się w kimś niechcący i mimowolnie, często też miłość zaczyna się od przyjaźni. Poznajcie piękną historię Amalie Jennings i jej chłopaka.
Amalie od dziecka przybierała na wadze, różniła się od swoich rówieśników. Przez to jej samoocena spadła i nie potrafiła normalnie kontaktować się z ludźmi, wolała spędzać czas sama niż w towarzystwie, czuła się oceniana i wyszydzana z powodu swojej tuszy. Wszystko zmieniło się, gdy dziewczyna zaczęła udzielać się w sieci.
Na portalu poznała swojego przyszłego chłopaka - Seana.
Amalie nie potrafiła zaakceptować swojej tuszy i samookaleczała ciało, ale to się zmieniło dzięki Seanowi. Dziewczyna wyznaje, że odkąd poznała chłopaka, pokochała siebie. Wcześniej nie potrafiła spojrzeć w lustro, ludzie się z niej naśmiewali, odkąd pamięta.
Jak wyglądały początki?
Na początku internetowej znajomości, Amalie myślała, że Sean to starszy Pan szukający młodej dziewczyny, później dowiedziała się, że chłopak jest w jej wieku. Długie rozmowy doprowadziły do tego, że para zaczęła się w sobie zakochiwać. Uskrzydlona Amalie pisała na Facebooku miłosne wiersze, podczas gdy chłopak nie miał pojęcia, że są kierowane do niego. Na wyznanie miłości pierwsza zdecydowała się dziewczyna, bardzo się bała odrzucenia, ale jak się okazało, było warto.
Sean pochodził z Wielkiej Brytanii, podczas gdy Amalie z Danii.
Kochankowie prowadzili związek na odległość, aż przez 9 lat czasem się odwiedzając i będąc stale w kontakcie w sieci. Po czasie dziewczyna poszła za głosem serca i postanowiła się przeprowadzić.
Para jest już po ślubie.
Nie wszyscy potrafili zaakceptować ten związek, ojciec Seana urwał z nim kontakt.
Choć to zabolało Amalie, zmądrzała i pokochała siebie, opisuje na swoich portalach społecznościowych, jak wiele mądrości wlała w nią ta miłość. Nie przejmuje się już swoim wyglądem ani tym, co myślą i mówią o niej inni. Jest szczęśliwa i żałuje, że tak długo nienawidziła siebie.