Dlaczego nie obchodzimy Wielkanocy 24 marca, skoro pełnia Księżyca była 21 marca?
Wielkanoc jest ruchomym świętem. Oznacza to, że co roku obchodzimy je w nieco innym terminie. Ma to związek z wielowiekową tradycją kościelną, która nigdy nie uległa zmianie. Termin świąt wielkanocnych obliczamy na podstawie pełni Księżyca.
Jak oblicza się datę świąt wielkanocnych?
Dokładną datę świąt ustala się w oparciu o pierwszą wiosenną pełnię Księżyca. Wielkanoc obchodzi się zawsze (prawie) w pierwszą niedzielę po pierwszej pełni Księżyca, po równonocy wiosennej. Równonoc wypada często jeden lub dwa dni przed pierwszym dniem wiosny, który wypada 21 marca. Oznacza to, że Wielkanoc może wypaść najwcześniej 22 marca w niedzielę
Dojdzie do tego jednak tylko wtedy, kiedy pełnia Księżyca wypadnie 21 marca w sobotę.
Poprzednia pełnia 21 marca w sobotę miała miejsce w 1818 roku, następna planowana jest na rok 2285.
Takie sytuacje zdarzają się natomiast bardzo rzadko. Okazuje się jednak, że pełnia Księżyca miała miejsce w tym roku 21 marca! Ale w czwartek.
Dlaczego więc Wielkanoc nie wypada w tym roku 24 marca?
Pełnia Księżyca miała miejsce w tym roku 21 marca. Wielkanoc mogłaby się więc odbyć 24 marca. Dlaczego więc obchodzimy ją dopiero 21 kwietnia?
Kościelna Pełnia Księżyca to nie to samo, co astronomiczna Pełnia Księżyca
Kościoły Zachodnie, czyli między innymi Rzymskokatolicki i Protestancki trzymają się ustaleń Soboru Nicejskiego z 325 roku n.e. Ustalono wtedy, że Wielkanoc wypadać ma w niedzielę po kościelnej pełni Księżyca. Natomiast według tamtejszych ustaleń, kościelna pełnia Księżyca wypada na 14 dzień kościelnego miesiąca księżycowego wypadającego w dniu równonocy wiosennej lub później. Natomiast równonoc wiosenną ustalono na 21 marca.
W tym roku Księżyc w nowiu był 6 marca. Pełnia, według Kościoła, powinna wypaść więc 19 marca. Jest to jednak termin przed równonocą wiosenną. Trzeba więc czekać na kolejny nów, który wypadł 5 marca. Kościelna pełnia Księżyca wypadła więc 18 kwietnia.