„Ślub od pierwszego wejrzenia” – kontrowersyjna wypowiedź jednego z uczestników.
„Ślub od pierwszego wejrzenia” to dość kontrowersyjny program, w którym dwoje zupełnie obcych sobie osób bierze ślub. Pary dobiera grupa ekspertów. Oceniają preferencje, gust i dopasowują uczestników pod względem charakterów. Eksperyment jednak nie zawsze się udaje.
Ta było również w obecnej edycji programu. Maciej i Agata od początku starali się, aby ślub, który wzięli miał jakiś sens. Z tym, że Maciejowi zależało trochę bardziej. Agata choć próbowała się otworzyć, wciąż tworzyła między nimi dystans.
Maciej udzielił wywiadu dla tkn24.pl, w którym powiedział kilka gorzkich słów na temat małżeństwa oraz samego programu. Twierdzi, że jest idealnym kandydatem na męża i gdyby trafił na inną kobietę, na pewno pokazałby, na co go stać. Niestety, natrafił na opór wybranki, dlatego sam również zaczął się wycofywać.
Maciej wypowiedział się również na temat samego programu. Co ciekawe, pomimo prawdopodobnej umowy lojalnościowej, Maciej źle ocenił show. Stwierdził, że telewizja kłamie. Sceny są wycięte z kontekstu, tak aby pasowały do programu albo do tego, co aktualnie mówi lektor. Nie raz usłyszał nawet polecenie: wejdź do domu jeszcze raz, bo źle wszedłeś.
Takie reżyserowanie z pewnością nie pomaga świeżo upieczonemu małżeństwu, jednak każdy z kandydatów miał świadomość tego, że jest to tylko program, który niewiele ma wspólnego z prawdziwym życiem.