Jak gry komputerowe zmieniają mózg? Odpowiedź może cię zaskoczyć!
Prawie wszystko na świecie ma swoje wady i zalety. Tak też jest w przypadku gier komputerowych. Osoby, które twierdzą, że granie ma tylko zalety, albo tylko wady – są w błędzie. Gry mają jednak duży wpływ na człowieka, a szczególnie na jego mózg. Jaki to wpływ?
Gry mogą nie tylko zmieniać to, jak działają nasze mózgi, ale nawet to, jak są one zbudowane.
Granie w różnego rodzaju gry ma dobry wpływ na pamięć i orientacją przestrzenną. Już 90 godzin gry sprawia, że w mózgu zachodzą pewne zmiany. Zależy to jednak od rodzaju gry. Gracze, którzy grają gry przedstawiające tylko świat 3D (bez konieczności korzystania z mini mapy na ekranie) mają większy hipokamp od osób, które w gry nie grają w ogóle. Hipokamp jest częścią mózgu, która odpowiada między innymi za pamięć.
Niektórzy naukowcy jednak obawiają się takiego ingerowania w, jakby nie było, fizyczną strukturę mózgu.
Pamięć biograficzna
Z badań naukowych wynika również, że gry logiczne i platformowe przyczyniają się do powiększenia objętości śródwęchowej, która związana jest między innymi z pamięcią biograficzną.
Koncentracja
Koncentrację można podzielić na dwa typy. Pierwszy to skupienie na osiągnięciu celu. Drugi to kontrolowanie, analizowanie i zarządzanie wieloma czynnikami na raz.
Okazuje się, ze porównując to, co dzieje się w mózgach graczy z tym, co dzieje się w mózgach nie – graczy, ci pierwsi podczas badania koncentracji w większości przypadków wypadali lepiej. Okazało się też, że mózgi graczy zużywają mniej energii do pełnej koncentracji. Po prostu przychodzi im to łatwiej.
Są jednak wady
Nie jest jednak tak kolorowo, jak mogłoby się wydawać. Wszystko bowiem zależy od czasu gry oraz od wieku. Badania wykazały, że dzieci w wieku 9-12 lat, które spędzają na graniu ponad 2 godziny dziennie, mają aż o 67% częściej problemy z koncentracją. Jednak nie wykazano na razie konkretnej przyczyny, a jedynie powiązanie.
Niektórzy badacze sugerują, że być może dzieci te od początku miały problem z koncentracja, a gry komputerowe umożliwiły im wreszcie osiągnięcie pełni skupienia na jednej rzeczy, dlatego tak chętnie do nich wracają. Jest to na razie tylko hipoteza.
Agresja
Nie ma żadnego naukowego badania, które w jednoznaczny sposób wykazałoby, że gry, nawet te brutalne, zwiększają agresję.
Co ciekawe, po 1999 roku w USA poziom brutalnych przestępstw znacząco spadł. Mało tego – największy spadek odnotowuje się właśnie wśród młodzieży. Można więc natknąć się na hipotezy, które wiążą ten spadek ze wzrostem popularności gier wideo. Podejrzewa się, że gry rozładowują agresję i napięcie. Młodzież wyładowuje agresję grając, zamiast popełniając wykroczenia, czy przestępstwa.
Kolejne badania dowiodło, że nie tyle gra wideo, co przegrana podwyższa poziom agresji. Grą, którą badano był…tetris. Okazało się, że po przegranej, gracz miał nieco większy poziom agresji przez kilka minut. Jednak nie chodzi tylko o gry. KAŻDA przegra i każda porażka (w jakiejkolwiek dziedzinie) zwiększa poziom agresji na krótki czas.
Teoria nieuczestnictwa
Istnieje również pewna teoria – teoria nieuczestwnictwa. Jest ona silnie umocowana w środowisku naukowym, jedna nie jest powszechnie akceptowana. O czym mówi?
Granie w gry wideo zmusza nas do używania naszych kciuków, dłoni, myszki komputerowej, obserwowania wielu czynników na raz. Często widzimy na ekranie więcej niż nasza postać i fizycznie wykonujemy ciałem inne ruchy niż ona. To sprawia, że nasz mózg automatycznie nabiera do tej postaci dystansu i nie utożsamia się z nią. Po prostu jest dla człowieka oczywiste, że to tylko gra.
Inaczej jest jednak z filmami. Oglądając film nie robimy nic ze swoim ciałem, nie musimy planować strategii i kontrolować czegokolwiek. To z kolei sprawia, że dużo łatwiej jest nam zagłębić się i utożsamić z daną postacią.
Uzależnienie
Granie w gry wideo może mieć jednak negatywny wpływ na człowieka. Okazuje się, że uzależnienie od gier jest już faktyczną jednostką chorobową. Uzależnienie objawia się tym, że gracz zdaje sobie sprawę z tego, że poświęca na gry za dużo czasu oraz, że gry negatywnie wpływają na jej życie (zawala szkołę, pracę, związek, itd.). Ważnym czynnikiem diagnostyki będzie również przyznanie przez gracza, że nie odczuwa już przyjemności grania, ale z jakiegoś powodu musi to robić.
Jak widać, wszystko jest dla ludzi – ale z umiarem. Gry wideo mogą mieć korzystny wpływ na człowieka, ale zbyt częste korzystanie z czegokolwiek może mieć też opłakane skutki. Warto więc do wszystkiego podchodzić z rozsądkiem, umiarem, ale i bez specjalnej paniki.