Sąd wydał postanowienie w sprawie aresztowania egzaminatora z Szaflar!
Większość z na słyszała o tragicznym wypadku na torach Szaflarach. Zginęła młoda dziewczyna, która właśnie odbywała egzamin na prawo jazdy. Jej egzaminator uciekł z pojazdu chwilę przed tym, jak w samochód, który utknął na torach uderzył pociąg.
Mężczyzna przyznał, że nie pomógł dziewczynie, ponieważ wtedy oboje by zginęli. Opinia publiczna jest jednak podzielona. Stąd prokuratura złożyła zażalenie na nie zastosowanie tymczasowego aresztu dla egzaminatora.
Sąd w Nowym Sączu odrzucił jednak zażalenie prokuratury i postanowił o nie wszczynaniu tymczasowego aresztowania w stosunku do Edwarda R., który obecnie podejrzany jest o nieumyślne spowodowanie katastrofy w ruchu lądowym na przejeździe kolejowym.
O decyzji poinformował rzecznik Sądu Okręgowego w Nowym Sączu, Bogdan Kijak:
"Utrzymano w mocy postanowienie Sądu Rejonowego w Nowym Targu, oznacza to, że podejrzany nie trafi do zakładu karnego jako tymczasowy aresztowany."
Edward R. ponosi jednak już teraz konsekwencje tragicznego zdarzenia. Zatrzymane zostały mu prawo jazdy, nie może również wykonywać zawodu egzaminatora oraz nie może wyjeżdżać za granicę.
Przypomnijmy, że mężczyźnie postawione zostały zarzuty nieumyślnego spowodowania katastrofy w ruchu lądowym. Za zarzut ten grozi kara pozbawienia wolności od 6 miesięcy do 8 lat. Edward R. nadal jednak nie przyznaje się do winy. Utrzymuje, że opuścił pojazd nie w celu ucieczki, ale w celu popchnięcia samochodu, aby umożliwić jego uruchomienie.