Uwielbiam sery pleśniowe. Mam nadzieję, że wy też bo przychodzę z przepisem na danie wykwintne ale również super proste.

POTRZEBUJEMY:

• świeżą polędwiczkę wieprzową
• sól i pieprz

Do sosu:

• 100g sera ROQUEFORT
• 1 szalotka
• 200g kremówki
• 1 szklanka wytrawnego cydru

Do puree:

• pół selera
• 1 pasternak
• pieprz
• 2-3 gałązki świeżego tymianku
• łyżka masła

Na początek sos. Szalotkę kroimy w kostkę. Przesmażamy na masełku na złoty kolor. Zalewamy cydrem i zagotowujemy. Ser rozkruszamy na kawałeczki i wrzucamy do garnuszka. Mieszamy rózgą do rozpuszczenia. Wlewamy kremówkę i czekamy aż odrobinę zgęstnieje. Całość miksujemy blenderem na gładki sos. Jeżeli jest zbyt płynny możemy go jeszcze zredukować na ogniu. Sosu nie trzeba doprawiać. Ser daje idealny smak.

Następnie warzywa. Seler i pasternak myjemy, obieramy, kroimy na kawałki. Zalewamy je wodą w garnuszku, troszkę solimy i gotujemy do miękkości. Brokuła myjemy i kroimy na różyczki. Nastawiamy jeszcze jeden garnek z posoloną wodą żeby go zblanszować. W międzyczasie przygotowujemy mięso. Polędwiczkę myjemy i wycinamy białe błony. Kroimy na grubsze plastry. Delikatnie je rozklepujemy. Jest bardzo miękkie, wystarczy do tego ręka. Solimy i pieprzymy. Smażymy na klarowanym maśle. Z obu stron, krótko. To mięso nie potrzebuje długiego smażenia.

Miękkie warzywa odcedzamy. Miksujemy blenderem z dodatkiem pieprzu, tymianku i łyżki masła na gładkie puree. Brokuł wrzucamy do wrzącej wody i gotujemy szybko, 1-2 minuty. Przekładamy go do miski z zimną wodą aby zakończyć proces gotowania. Ma pozostać chrupiący, pięknie zielony i zdrowy! Na tym polega blanszowanie.

Możemy wykładać wszystkie elementy na talerze. Na zdjęciach wersja troszkę bardziej „pokazowa” jak jak ktoś ma ochotę na zabawę z formą. Zapraszam!