6.09.2016

Ryż z jabłkami

Tak ! Najprostszy przepis na świecie ! To też, kojarzy mi się z moim dzieciństwem i oprócz pierogów był moim ulubionym daniem.

Swego czasu Mama robiła go dosyć często. Ja robię go jednak trochę inaczej niż Mama.
Buszując w necie znajdywałam rożne przepisy i gdzieś kiedyś znalazłam taki, który nam najbardziej odpowiada. (przykro mi, ale nawet nie wiem od kogo go zapożyczyłam, nie podeślę linka to było dosyć już dawno)

Dzisiaj mojemu facetowi przygotowałam właśnie to danie na obiadokolację (inaczej się tego nie da nazwać, ze względu na jego późne powroty do domu z pracy) Ja ze względu na wesele mojego brata się odchudzam i nie pozwalam sobie na takie smakołyki... ALE JUŻ NIEDŁUGO BĘDZIE PO DIECIE! <3

Polecam wszystkim, którzy nie przejmują się swoją sylwetką, lub po prostu mogą sobie pozwolić na takie danie. Ilość składników rzecz jasna jest zależna od ilości osób i wielkości brytfanki lub naczynia żaroodpornego-  u mnie naczynie okrągłe o średnicy około 20 cm i normalnie wystarczy na 2-3 osoby.



Składniki:

1-1,5 szklanki ryżu
4-5 jabłek
duża śmietana 18%
cukier
cynamon
opcjonalnie cukier wanilinowy
pół łyżeczki masła

Wlewam zimną wodę do garnka, solę wodę, wsypuję ryż. Gotuje go na "lekko - miękki"
Odcedzam.

W międzyczasie obieram i kroję jabłka w ósemki, bądź jeszcze mniejsze kawałeczki (można zetrzeć je na tarce, lub w ogóle zrobić mus jabłkowy- jak kto woli). Przesypuję cząstki do miski, zasypuję cukrem i cynamonem. Cukier i cynamon w ilości jakiej kto lubi -ja dałam trochę więcej ze względu na stosunkowo kwaśne jabłka. Stąd też w składnikach, celowo nie podałam ich ilości.

W miseczce rozrabiam sobie śmietanę, dodaję do niej też cukier i cukier wanilinowy, można również dosypać cynamon.

Naczynie żaroodporne smaruję masłem. Dzielę ryż na dwie porcje. Jedną układam na spód naczynia żaroodpornego, następnie wrzucam pokrojone jabłka i dodatkowo posypuję cukrem. Na sam koniec przysypuję wszystko kolejną porcją ryżu. Całość delikatnie ubijam łyżką. Ostatnim krokiem jest polanie całości sosem śmietanowo-cukrowym.

Ryż zapiekam w piekarniku do około 30-40 min w temperaturze 180 - 200 st. C.

Śmietana daje takiej przyjemnej, kremowej konsystencji. Ja jako dziecko jadłam bez niej. Smakowało całkiem inaczej.Poza tym Mama dość mocno i długo piekła ten ryż, był bardziej zbity.
W tym wypadku, trzeba dać mu tak z 10-20 min czasu na ostygnięcie, bo inaczej się rozleci.
A co do cukru. Wiem, że nie jest zbyt zdrowy. Często staram się go unikać, zastępując miodem. W niektórych przypadkach jednak bardziej on mi pasuje niż miód, stąd też przepis dla łasuchów takich jak ja :)

Smacznego !



Etykiety: , ,

Komentarze (0):

Prześlij komentarz

Subskrybuj Komentarze do posta [Atom]

<< Strona główna