S

środa, 14 grudnia 2016

Przekładaniec orzechowy

Przepis na to ciasto znalazłam tutaj. Najlepiej smakuje na 2 -3 dzień gdy ciasto zmięknie od masy i wszystkie smaki się idealnie połączą. Ciasto robiłam bez zmian przepisu ale kolejnym razem z pewnością posmaruję placki grubszą warstwa dżemu,żeby był bardziej wyczuwalny. Ciasto pięknie się prezentuje, jest podzielne i zachwyca gości :)







Ciasto jasne:
3 3/4 szkl. (500 g) mąki pszennej
1/2 szkl. (100 g) cukru
1 cukier waniliowy
1 margaryna
1 jajko
3 łyżki śmietany 18%
1.5 łyżeczki proszku do pieczenia

Z podanych składników zagniatamy kruche ciasto, a następnie odstawiamy je do lodówki na co najmniej 30 minut.


Ciasto ciemne:
2 1/4 szkl. (300 g )mąki pszennej
3/4 margaryny
1/2 szkl. (100 g) cukru
1 cukier waniliowy
2 żółtka
1 łyżka śmietany
1 łyżka kakao
1 łyżeczka proszku do pieczenia
350 g orzechów włoskich
słoik kwaśnego dżemu lub marmolady

Ciasto ciemne przygotowujemy tak jak ciasto białe. Dzielimy na 3 części i wkładamy do zamrażalnika na ok 30 minut.
Ciasto jasne dzielimy na 3 równe części i rozwałkowujemy na wielkość blaszki (ok. 23,5x35,5).
Smarujemy 1/3  dżemu i posypujemy orzechami (można je posiekać, ale dość grubo). Na orzechy tarkujemy 1 część ciemnego ciasta. Podobnie przygotowujemy pozostałe 2 placki.
Pieczemy  około 20 minut w temp. 180 st.

Krem:
1 l  mleka
2 budynie  śmietankowe
2 łyżki mąki ziemniaczanej
5 łyżki cukru
250 g masła lub margaryny

3/4 mleka zagotowujemy z cukrem. W pozostałym mieszamy proszek budyniowy i mąkę ziemniaczaną. Wlewamy na wrzące mleko i zagotowujemy. Budyń studzimy. Miękkie masło ucieramy na puch, a następnie dodajemy do niego po łyżce budyniu.

Złożenie ciasta: 1 placek, na niego połowa kremu, a następnie drugi placek, reszta kremu. Przykrywamy 3 i gotowe.



4 komentarze:

  1. Fantastycznie wyglądają te wszystkie warstwy! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wygląda super. Kradnę przepis :) pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Kocham ciasta z orzechami,na pewno go wypróbuję. Wygląda pysznie.👍😏

    OdpowiedzUsuń
  4. Będę próbowała na święta

    OdpowiedzUsuń

Zapraszam do komentowania :)