Co zrobić z bananami, gdy już nie są pierwszej świeżości, zbrązowiały i mocno zmiękły? Wiem, że nie brakuje amatorów jedzenia własnie takich bananów, ale ja do nich nie należę zatem najlepiej jest je wtedy spreparować. I tu z pomocą przychodzą, a raczej lądują na talerzu smaczne, puszyste racuchy :) Zwłaszcza teraz, gdy w tych tropikalnych temperaturach ciasto drożdżowe rośnie dosłownie w oczach.
Składniki: ( ok.10 racuchów)
- szklanka mąki pszennej
- 1/2 szklanki mleka
- jajko
- banan duży
- 30 g drożdży
- łyżka cukru kryształ
- łyżeczka cukru waniliowego
- cukier puder
- szczypta soli
- 1/3 łyżeczki cynamonu
- olej do smażenia
Drożdże rozpuścić w letnim mleku.Dodać łyżkę mąki i cukier kryształ. Odstawić w ciepłe miejsce na ok 10 minut.
Następnie, do zaczynu dodać pozostałą część mąki, cukier waniliowy, jajko, sól i cynamon.
Banana pokroić w kostkę i dodać do ciasta, i odstawić ponownie na kilka minut by lekko napuchło.
Na patelni rozgrzać olej i smażyć małe placuszki.
Nadmiar tłuszczu dobrze jest odsączyć odkładając placuszki na ręcznik papierowy. Posypać cukrem pudrem.
Myślę, że spokojnie można próbować ten przepis również z innymi owocami. Jak zrobię to się tutaj pochwalę :)
Smacznego!!!
Przepis doskonały, zrobię wnukom.
OdpowiedzUsuńkoniecznie :)
Usuńwyglądają znakomicie i pewnie równie dobrze smakują
OdpowiedzUsuń