"Leśne gotowanie. Chwasty od kuchni" Piotr Ciemny

"Leśne gotowanie. Chwasty od kuchni" Piotr Ciemny

 


Dzień dobry :-) Dzisiaj chciałam Wam polecić świetną książkę "Leśne gotowanie. Chwasty od kuchni", która zawiera w sobie wiele cennych wskazówek o tym jak bezpiecznie i co najważniejsze odpowiedzialnie korzystać z darów które daje nam natura. My bardzo lubimy las, spacery po nim i zbieranie nie tylko grzybów, więc książka jest jak najbardziej dla nas. 


Mnie książka po prostu zachwyciła po pierwsze wydaniem - okładka jest stonowana, minimalistyczna, ale niech Was to nie zwiedzie, bo w środku znajdziemy naprawdę solidną dawkę wiedzy o tym jak rozpoznać rośliny, jak zachować się, gdy spotkamy dzika (mieliśmy podczas naszych leśnych spacerów już takie dość bliskie spotkanie z mamą i gromadką małych), jak przygotować biwak i oczywiście są też przepisy na pyszne dania z uzbieranych roślin. Możecie przygotować ocet prosto z lasu, zrobić przyprawę z czubajki kani, churros z kwiatostanu leszczyny, czy przygotować placki z ogniska. Przepisów jest naprawdę dość sporo i każdy ciekawy. Autor Piotr Ciemny przygotował nam też charakterystykę lasów wraz z informacjami co w danym możemy zbierać. 

wpis powstał w ramach współpracy reklamowej z Wydawnictwem Znak Koncept





Tytuł: "Leśne gotowanie. Chwasty od kuchni"
Autor: Piotr Ciemny
Okładka: twarda
Stron: 240
Cena okładkowa: 54,99 zł.
Wydawnictwo: Znak Koncept

Gryzzzli twins słodkie miśki w nowej odsłonie od Vobro

Gryzzzli twins słodkie miśki w nowej odsłonie od Vobro

 


O tych pysznych miśkach pisałam już na blogu kilka razy. Do tej pory można je było kupić na w formie pojedynczej pralinki pakowanej na luz lub w opakowaniu konfekcyjnym. Tym razem marka Vobro przygotowała nową opcję zakupową, a mianowicie w formie batonika, który zawiera w środku dwie pralinki. Te pyszne misie w formie batonika noszą nazwę Gryzzzli Twins (czyli bliźniaki). 

Gryzzzli Twins to idealne rozwiązanie dla prawdziwych fanów słodkości, a miśki gwarantuję Wam, że przypadną do gustu nie tylko dzieciom, ale i dorosłym, bo smakują wyśmienicie. Ja po jednym mam ochotę na kolejnego, więc bliźniaki, to również dla mnie idealne rozwiązanie :-)


Przypomnę Wam tylko, że te cudne niedźwiadki są w mlecznej czekoladzie, a w środku znajdziemy nadzienie mleczne z chrupiącymi ziarenkami ryżu. Uważam, że nowe opakowanie jest naprawdę świetne, bo na jednym miśku ciężko zaprzestać. Jeśli nie znacie jeszcze tych smakowitych niedźwiadków, to skosztujcie koniecznie :-)




Wpis powstał w ramach współpracy reklamowej z marką Vobro
"Dom Klepsydry" Gareth Rubin

"Dom Klepsydry" Gareth Rubin

 

"Dom Klepsydry" to nietypowo skonstruowana książka. Mamy tutaj dwie historie: z jednej strony jedną, a jak odwrócimy książkę, to mamy drugą. Możemy sobie wybrać, od której książki zaczniemy czytać. Obydwie historie się przenikają, w oby poznajemy historię rodziny Tooke i obie mają zagadkę kryminalną do rozwiązania. 

Ja zaczęłam czytać od czerwonej, która przenosi nas Los Angeles XX wieku. Młody chłopka marzy o aktorstwie. Poznaje znanego i bogatego Oliviera Tooka - znanego i cenionego pisarza. Zostają przyjaciółmi. Niestety Olivier zostaje znaleziony martwy, policja twierdzi, że odebrał sobie życie, ale Ken widział coś, co nie potwierdza tej wersji...

Niebieska strona to Anglia w latach 80 tych XIX wieku. Simoen, młody lekarz, który ma znaleźć przyczynę choroby swojego wuja, który twierdzi, że ktoś go podtruwa. Wuj mieszka na małej wyspie, ma wiele sekretów i więzi pewną kobietę w szklanej celi.

"Dom Klepsydry" to książka określana jako tetebeszka (z francuskiego tête-bêche - od stóp do głów). Powieść o rodzinnych sekretach, wydarzeniach i zatajonych wydarzeniach, dość mglista i mroczna. Obie powieści łączy rezydencja The Turnglass House. Powieść była dla mnie ciekawym doświadczeniem. Zakończenie ciekawe i zaskakujące, więc nie udało mi się samej rozwiązać zagadki. Polecam :-)

wpis powstał w ramach współpracy reklamowej z Wydawnictwem Albatros



Tytuł: "Dom Klepsydry"
Autor: Gareth Rubin
Okładka: miękka ze skrzydełkami
Stron: 448
Cena okładkowa: 57,90 zł.
Wydawnictwo: Albatros 

"Tak się rodzą bohaterki" Claire Vigarello

"Tak się rodzą bohaterki" Claire Vigarello

 


Sylvie dobiega czterdziestki. Ma nadwagę, jest nieśmiała i na dodatek wmówiła sobie, że na pewno jest nudna jak flaki z olejem. W domu mąż bezrobotny, ciągle narzekający i dzieci, którym zależy tylko na tym, żeby zostawić je w spokoju. Żeby dać upust swoim frustracjom Sylvie zaczyna pisać historię życia bohaterki, która jest w jej głowie.  Książka trafia w tajemniczy sposób do znanego wydawnictwa, a później do księgarń i staje się erotycznym hitem. Kobieta z dnia na dzień staje się sławną pisarką, ale czy na pewno tego chciała???

"Tak się rodzą bohaterki" to powieść, którą powinna przeczytać każda kobieta. Jest to opowieść o marzeniach, rozczarowaniach, kompleksach, które ma większość z nas i o cenie jaką musimy zapłacić za bycie sławną osobą. Historia jest ciepła i dość przyjemna, idealna na poprawę humoru, słodko - gorzka. Trochę specyficzna, ale to literatura francuska, więc można było się spodziewać. Mnie się podobało, więc polecam :-)


wpis powstał w ramach współpracy reklamowej z Wydawnictwem Albatros


Tytuł: "Tak się rodzą bohaterki"
Autor: Claire Vigarello
Okładka: miękka ze skrzydełkami
Stron: 448
Cena okładkowa: 49,90 zł.
Wydawnictwo: Albatros

"Przyjaciółka" B.A. Paris

"Przyjaciółka" B.A. Paris

 


Iris i Gabriel to spokojnie żyjące małżeństwo z nastoletnią córką, która jest ich oczkiem w głowie. Mieszkają w pięknym domku z ogródkiem. Gdy pewnego dnia wracają z wyjazdu do domu, okazuje się, że w nim ktoś jest. Podczas ich nieobecności wprowadziła się do nich bliska przyjaciółka Iris - Laure. Okazuje się, że dowiedziała się ona o zdradzie męża. Niestety mijają tygodnie a kobieta nie chce się wyprowadzić, nosi ubrania Iris i śledzi każdy jej ruch. Atmosfera zaczyna się zagęszczać, pojawia się coraz więcej sekretów i oskarżeń...

Książki B.A. Paris bardzo lubię. "Przyjaciółka" również bardzo przypadła mi do gustu. Fabuła książki jest ciekawa, bohaterowie super wykreowani. Niestety zabrakło mi jak na thriller psychologiczny napięcia. Powieść czyta się dobrze, zakończenie jest mocne, ale brakuje tego czegoś. Mimo tego, historia fajna, idealna na weekend. Polecam :-)

wpis powstał w ramach współpracy reklamowej z Wydawnictwem Albatros



Tytuł: "Przyjaciółka"
Autor: B.A.Paris
Okładka: miękka ze skrzydełkami
Stron: 352
Cena okładkowa: 47,90 zł.
Wydawnictwo: Albatros
  

"Generał i Panna" Daphne du Maurier

"Generał i Panna" Daphne du Maurier

 


Piękna osiemnastoletnia panna, która w dniu swoich urodzin poznaje generała wojsk królewskich Richarda Grenville'a z którym wdaje się w płomienny romans, który ma zostać zwieńczony małżeństwem. Niestety Honor ulega wypadkowi i para rozstaje się na około piętnaście lat. Spotykają się ponownie podczas trwającej wojny w posiadłości siostry Honor. Czy dawne uczucie powróci, czy ich losy w końcu się ułożą?

"Generał i Panna" to powieść historyczna połączona z romansem gotyckim. 
Do tego wszystkiego malownicza stara Kornwalia. Czyta się szybko, lekko i bardzo przyjemnie.  Akcja nie jest spieszna, napięcie budowane jest stopniowo. Całość to mądra, poruszająca, wartościowa i skłaniająca do refleksji lektura z ciekawą fabułą, po którą naprawdę warto sięgnąć. Na uwagę zasługuje też oprawa książki, która jest po prostu piękna, ale to domena całej serii butikowej Wydawnictwa Albatros :-) Polecam :-)

wpis powstał w ramach współpracy reklamowej z Wydawnictwem Albatros


Tytuł: "Generał i Panna"
Autor: Daphne du Maurier
Okładka: Twarda
Stron: 448
Cena okładkowa: 54,90 zł.
Wydawnictwo: Albatros

"Domek z piernika" Jennifer Egan

"Domek z piernika" Jennifer Egan

 

"Domek z piernika" Jennifer Egan to książka, która w pewien sposób zmusi nas do zastanowienia się nad naszą zależnością od nowych technologii. Jest też ostrzeżeniem, żeby z rozwagą z nich korzystać, tak oby one nami nie zawładnęły. Bohaterem książki jest Bix - półbóg technologii, który pewnego dnia zamarzył sobie, żeby odzyskać wspomnienie z pewnego dnia swojej młodości. W tym celu stworzył aplikację, która oczywiście stała się bardzo popularna na całym świecie. Dzięki niej każdy miał nieograniczony dostęp do wspomnień innych ludzi. Kuszące - prawda? Niestety był tu pewien haczyk, żeby ten dostęp otrzymać, trzeba było wcześniej wgrać w aplikację swoją pamięć. Czy odważylibyście się na coś takiego? Oczywiście ludzie robili to chętnie, nie spodziewając się, że aplikacja to coś w rodzaju pułapki. Bix nie był świadomy, że tak naprawdę stworzył potwora.

"Domek z piernika" to pozycja obowiązkowa w dobie dyskusji o sztucznej inteligencji. Dla każdego, kto interesuje się technologiami i dla każdego, kto chce żyć świadomie. Książka to opowieść o technologii, która niestety w każdej chwili może się wymknąć spod kontroli. Autorka nie bez powodu nawiązuje tutaj do bajki o Jasiu i Małgosi. Baba Jaga tak samo nęciła, zachęcała i kusiła, żeby potem każdego, kto da się skusić zwieść na tzw. "manowce". Autorka zadaje w książce też trudne pytania dotyczące postępu technologicznego, oraz jego późniejszych konsekwencji. Skłania do przemyśleń, dyskusji i przestrzega przed tym, żeby zbytnio nie ufać aplikacjom, uważać, żeby nowe technologie zbytnio nie zawładnęły naszym życiem. Książkę jak najbardziej polecam. Przeczytać powinien ją każdy, bo w dzisiejszych czasach większość z nas korzysta z technologii. 

wpis powstał w ramach współpracy reklamowej z Wydawnictwem Znak Literanowa


 Tytuł: "Domek z piernika"
Autor: Jennifer Egan
Okładka: twarda
Stron: 464
Cena okładkowa: 64.99 zł.
Wydawnictwo: Znak Literanowa

"Do trzech razy śmierć" Jenny Blackhurst

"Do trzech razy śmierć" Jenny Blackhurst

 

"Do trzech razy śmierć" to pierwsza odsłona nowej serii z komisarz Tess Fox. Dwie siostry - jedna policjantka, druga oszustka łączą siły, żeby rozwiązać zagadkę zabójstwa pewnego mężczyzny. Jak się okazuje oskarżoną w tej sprawie zostaje właśnie przyrodnia siostra Tess - Sarah. Obie krok po kroku próbują dotrzeć do mordercy. Niestety zostają zamordowane dwie kolejne osoby, które obie siostry bardzo dobrze znały...

Mamy tutaj powieść kryminalną z interesującą fabułą. Wraz z nowymi morderstwami poznajemy zagadki z przeszłości obu sióstr. Zagadka prowadzona jest dość ciekawie, od książki ciężko się oderwać. Trzeba też zaznaczyć, że jest to pierwsza powieść kryminalna autorki. Poprzednie były to thrillery psychologiczne, naprawdę bardzo dobre. Mnie powieść przypadła do gustu i czekam na kolejne tomy z komisarz Tess Fox :-)

wpis powstał w ramach współpracy reklamowej z Wydawnictwem Albatros


Tytuł: "Do trzech razy śmierć"
Autor: Jenny Blackhurst
Okładka: miękka ze skrzydełkami
Stron: 384
Cena okładkowa: 47,90 zł.
Wydawnictwo: Albatros


Mac'n Cheese po mojemu

Mac'n Cheese po mojemu

 

Może to i dziwne, ale pierwszy raz jadłam mac'n cheese ;-) Jakoś mnie do tego dania nigdy nie ciągnęło, a teraz dzięki temu, że miałam okazję przetestować nowość marki Knorr, to w końcu wiem jak to smakuje ;-) Makron oczywiście zrobiłam z dodatkami takimi jak suszone pomidory, oliwki, cebula i żółta papryka. Wyszło bardzo smacznie, więc zachęcam do wypróbowania. 

Składniki na 3 porcje:
Fix Mac'n Cheese Knorr
200 g makaronu
50 g masła 
25 g żółtego sera
200 ml mleka
1 żółta papryka 
6 suszonych pomidorów
mała cebula
10 - 12 czarnych oliwek

1. Makaron gotujemy według przepisu na opakowaniu, cebulę kroimy w kostkę i podsmażamy na oliwie. Dorzucamy pokrojoną w paseczki żółtą paprykę i suszone pomidory. Podsmażamy, na końcu dodajemy pokrojone oliwki.
2. W garnku mieszamy Fix Mac'n Cheese z mlekiem. Dodajemy masło i całość musimy zagotować. Gdy sos zgęstnieje dodajemy do niego ugotowany gorący makaron, wcześniej przygotowane warzywa i mieszamy. 
3. Przekładamy do talerzy i posypujemy startym serem. Smacznego :-) 


wpis powstał w ramach współpracy reklamowej z marką Knorr





"Tyle groźnych miejsc" Stacy Willingham

"Tyle groźnych miejsc" Stacy Willingham

 


W nocy, gdy Isabelle i jej mąż spali, ich synek został uprowadzony z pokoju obok. Kobieta prawie od roku nie może zmrużyć oka i obiecała sobie, że nie spocznie dopóki nie odnajdzie synka. Zgadza się nawet wziąć udział w podkaście mając nadzieję, że może dotrze do świadków, którzy widzieli całe zdarzenie. Wyczerpana i w ogniu pytań zaczyna wątpić w swoją wersję wydarzeń. Zaczyna się też zastanawiać, czy może zaufać samej sobie...

"Tyle groźnych miejsc" to moje drugie spotkanie z twórczością autorki. Pierwsza książka "Błyski w mroku" bardzo mi się podobała. Tym razem autorka zafundowała nam thriller psychologiczny, od którego ciężko się oderwać i który pozostanie w naszej głowie na długo. Od początku trzyma nas w napięciu, jest mroczny i z każdą kolejną stroną budzi coraz większy niepokój. Każdy rozdział to malutki element układanki, kłamstwa i sekrety rodzinne. Autorka trzyma poziom, co bardzo mnie cieszy. Wam polecam, warto :-)

wpis powstał w ramach współpracy reklamowej z Wydawnictwem Agora


Tytuł: "Tyle groźnych miejsc"
Autor: Stacy Willingham
Okładka: miękka ze skrzydełkami
Stron: 368
Cena okładkowa: 49,99 zł.
Wydawnictwo: Agora

Copyright © 2016 kruche babeczki , Blogger