Zupa pomidorowa z pomidorów z puszki

przez Kardamonowy

Rąbnęłam się. Ochoczo usiadłam sobie do napisania nowego przepisu, który już będzie przepisem wielkanocnym. Ogarnęłam zdjęcie, zaczęłam pisać post, a potem zaczęłam liczyć ilość dni do świąt. No nie chciało wyjść inaczej, 3 tygodnie jak nic. Nie chcę nic wrzucać aż z takim wyprzedzeniem, mimo że sporo osób pyta już o przepisy na Wielkanoc. Zapraszam za tydzień, jeżeli ktoś jest ciekawy od czego zacznę.
Zupa pomidorowa z pomidorów z puszki to kolejna zupa, która wyszła trochę przypadkiem. Bo był rosół, bo dziecku tego typu zupa smakuje najbardziej, bo My lubi i w sumie już może. Ja z kolei byłam ciekawa czy zupa z pomidorów z puszki jest równie smaczna jak z passaty. A może wyjdzie smaczniejsza? No i w sumie chyba wyszła. Była bardziej esencjonalna, porządna. Zastanawiałam się na początku czy nie zrobić jej z grzankami, bo wyszła dość gęsta. Nie wyszła jednak za gęsta, makaron zupełnie w niej nie przeszkadzał.
Pomidory z puszki? Hm… miotam się trochę, od bardzo dawna. Kontakt żywności z metalem to chyba nie jest najlepszy pomysł. Z drugiej strony, korzystają z nich szefowie kuchni (także Ci, którzy zwracają uwagę na to czym karmią innych), więc może nie jest to tak duże zło, jak myślę. Jestem w tej chwili na etapie korzystania z puszek, ale wtedy kiedy faktycznie jest potrzeba. Nie będę rąbała pomidorowej na puszkach w sierpniu. Zimą i jesienią korzystam w sumie z passaty, która jest w szkle. Naprawdę rzadko robię zupy na pomidorach z puszki, ciągle jakoś nie do końca jestem do nich przekonana. A Wy? Jakie macie zdanie na ten temat?
Pomidorowa została zjedzona ekspresowo. Zawekowałam dodatkowo Toli jeden mały słoik, ale tego też już nie ma. Chciałam napisać, że nie rozumiem fenomenu zupy pomidorowej, ale w sumie rozumiem. Znacie kogoś, kto jej nie lubi? Ja nie. My robimy ją średnio dwa razy miesiącu. Na dole pod przepisem macie linki do różnych moich propozycji na pomidorówkę. I każda z nich była smaczna, nawet ta z wędzoną papryką i fasolą. Tak, takie dziwactwa też robię.


Składniki:
1,5 l bulionu (ja użyłam warzywnego)
2 puszki pomidorów bez skóry
1 duża marchewka
1 duży korzeń pietruszki
mały kawałek selera
1 cebula
2 ząbki czosnku
1 łyżka suszonego oregano
szczypta cukru
sól
pieprz
oliwa
150 drobnego makaronu
(przepis na 6 porcji)

Marchewkę, pietruszkę i seler obieramy, myjemy i kroimy w większą kostkę, cebulę także kroimy w kostkę (nie muszą to być równe, ładne kawałki, wszystko i tak na koniec zostanie zmiksowane) – wszystko wrzucamy do garnka na lekko rozgrzaną oliwę, smażymy na wolnym ogniu do lekkiego zrumienienia. Pod koniec wrzucamy rozdrobnione ząbki czosnku, smażymy 2 minuty. Następnie do garnka z warzywami wlewamy pomidory, dorzucamy oregano, porządnie to przesmażamy (jakieś 5 minut). Następnie wlewamy bulion i gotujemy do miękkości warzyw. W międzyczasie makaron gotujemy do miękkości, przelewamy go zimną wodą, odstawiamy.
Przestudzoną zupę wlewamy do blendera i miksujemy na gładki krem. Wlewamy z powrotem do garnka, doprawiamy solą, pieprzem, dodajemy cukier, zagotowujemy. Jeżeli zupa wyszła dla Was za gęsta, dolejcie do niej wody, jak za rzadka, pogotujcie ją bez pokrywki, aż do redukcji płynów.
Gotową zupę podajemy z makaronem.

Podobne przepisy:
Kremowa pomidorowa z jarzynami z rosołu
Gęsta zupa pomidorowa z ryżem
Zupa pomidorowa z kaszą i szczypiorkiem
Zupa pomidorowa z makaronem
Pomidorowa z tortellini
Pomidorowa z wędzoną papryką, fasolą i ziemniakami
Zupa pomidorowa ze świeżych pomidorów
Zupa pomidorowa z lanymi kluskami
Toskańska zupa pomidorowa
Zupa pomidorowa
Gęsta pomidorowa z pesto i mozzarellą
Zupa pomidorowa ze świeżych pomidorów

Komentarze

* Wstawiając komentarz zezwalasz na użycie Twoich danych osobowych w celu jego publikacji na stronie. Twój e-mail nie będzie widoczny.

Zobacz również

Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie. Zgoda Polityka prywatności

Polityka prywatności