Sałatka z kaszą gryczaną, buraczkami i serem

To będzie jedna z tych zdrowszych sałatek na blogu. Z kaszą gryczaną, pieczonymi buraczkami, roszponką, orzechami oraz wędzonym twarogiem. Bez majonezu 😉

Początkowo sałatkę skropiłam jedynie octem balsamicznym, ale czegoś mi w niej brakowało i dorobiłam miodowo-cytrynowy sos.

Składniki:

  • 100 g kaszy gryczanej (u mnie biała)
  • 1-2 pieczone buraki (wykorzystałam „gotowce”)
  • kawałek wędzonego twarogu
  • garść roszponki
  • garść orzechów włoskich
  • ocet balsamiczny – opcjonalnie
  • 1 łyżeczka miodu
  • 1-2 łyżeczki soku z cytryny
  • 2-3 łyżki oliwy
  • sól, pieprz

Kaszę gryczaną gotujemy na sypko w osolonej wodzie (u mnie z dodatkiem ziela angielskiego i małego listka laurowego).

Buraczki kroimy na mniejsze kawałki.

Roszponkę myjemy, osuszamy na ręczniku papierowym.

Orzechy włoskie prażymy na rozgrzanej, suchej patelni. Zestawiamy na bok (ja swoich nie prażyłam).

W garnuszku umieszczamy oliwę, sok z cytryny oraz miód. Doprawiamy solą oraz pieprzem. Dokładnie mieszamy.

Na dnie 3 talerzy wykładamy porcję kaszy gryczanej. Dodajemy buraczki oraz orzechy włoskie. Skrapiamy przygotowanym sosem. Dodajemy roszponkę (można skropić ją octem balsamicznym). Wierzch posypujemy skruszonym w dłoniach wędzonym twarogiem.