google.com, pub-2456296071679977, DIRECT, f08c47fec0942fa0 google.com, pub-2456296071679977, DIRECT, f08c47fec0942fa0 Moje szkockie Smaki : Butternut squash and sweet potato soup

wtorek, 4 lutego 2020

Butternut squash and sweet potato soup

Zupa z pieczonej dyni piżmowej i pieczonych słodkich ziemniaków.
Z pewnością wielu z was zastanawia się co w tym szkockiego, to ponoć to blog o szkockich smakach(!?). Zapewniam was, że to bardzo ale to bardzo szkocki temat.  Ta lubiana i znana tu zupa  jest smakiem współczesnej Szkocji, kraju kulinarnie mulit kulturowego. Niestety nie dotarłam do źródeł pojawienia się jej na tych terenach, wiem natomiast, że w każdym dobrym bistro jest ona serwowana, szczególnie w zimowe dni. Jest popularna nie tylko w Szkocji ale również na całych Wyspach brytyjskich i w Ameryce północnej.  Prosta, ale przepyszna kombinacja dyni, słodkich ziemniaków z małymi dodatkami, przyjemnie rozgrzewa, zapewnia energię na długie godziny i tworzy niebiański smak, który z pewnością was zachwyci jak również pozwoli waszym domownikom lub gościom odkryć w tobie kucharkę lub kucharza o nieprzeciętnych umiejętnościach. No może z tym ostatnim trochę przesadziłam, ale smak tej zupy jest naprawdę wyjątkowy i wydawać by się mogło, że do jej przygotowania użyto szczególnych składników, a ktoś kto ją przygotowywał dysponuje ‘kuchenną wiedzą tajemną’.


Dynia piżmowa ma bardzo zabawny kształt. Przypomina trochę gruszkę, często klepsydrę. Ponadto cechuje ją bardzo twarda skórka i cudownie słodki miąższ z niewielką ilością pestek. W tutejszych sklepach, za sprawą importu z Hiszpanii, obecna jest prawie przez cały rok. Przyznam się szczerze, że po raz pierwszy jej smak poznałam właśnie tu w Szkocji, za sprawą bistro mieszczącego się w centrum handlowym DECORA w Elgin. Zostałam oczarowana, podobnie jak w przypadku wielu tutejszych dań. Postanowiłam więc poszukać przepisu na jej przygotowanie. Z niedowierzaniem odkryłam, że blogów kulinarnych zamieszczających receptury na nią, jest od liku. Generalnie wszystkie, które odnalazłam trzymają się stałych składników- dynia i słodkie ziemniaki, a cała reszta jest już sprawą improwizacji i talentu przygotowującej ją osoby. 


Próbowałam tę zupę przygotować na kilka sposobów, ale jeden szczególnie przypadł mi do gustu. I to ten właśnie przepis chce wam przedstawić, przepis na zupę z pieczonej dyni piżmowej i z pieczonych słodkich ziemniaków z dodatkiem płatków chili. Dlaczego wybrałam właśnie ten? Ponieważ danie tak przyrządzone, oprócz przyjemnego smaku jest również proste w przygotowaniu. Zupę można również przygotować bez pieczenia dyni i ziemniaków, jest równie smaczna, ale przy obieraniu składników okropnie się namęczycie. Z upieczonych warzyw skórka sama odchodzi. Przepraszam was za ten trochę przydługi wstęp. Gaduła ze mnie nieprzeciętna. Przechodzę więc do meritum.


Składniki do przygotowania zupy- porcja dla 4 osób.

- Dynia piżmowa średniej wielkości (długość około 20- 25 cm)

- 2 duże słodkie ziemniaki lub 4 mniejsze

- 1 duża cebula

- 6 dużych ząbków czosnku

- Papryczka chili lub suszone płatki chili

- Sól i pieprz do smaku

- Łyżeczka mielonego kminku

- 3 łyżki oleju roślinnego

- 4 łyżki oliwy z oliwek

- 2 kostki bulionowe do przygotowania od 1,5 do 2 litrów bulionu

- ½ szklanki śmietany lub jogurtu
Przygotowanie
Przygotowanie zupy zajmuje około 1 godziny, przy czym nie stoicie cały czas nad garnkiem. Efektywny czas pracy to nie więcej niż 25 minut.
Dynie przekrajam na dwie w miarę równe części. Podobnie czynie z ziemniakami. Jeśli są duże, dziele je na ćwiartki. Przekładam na tace, polewam oliwą. Oprószam solą, pieprzem i płatkami chili.
Wkładam do piekarnika rozgrzanego do 200 stopni i piekę aż do miękkości warzyw. Ziemniaki są gotowe po około 20 minutach, dynia potrzebuje około 30 minut. Warzywa często piekę na jednej tacy, wyciągam ziemniaki, gdy są gotowe, a dynie wkładam na kolejnych kilka minut.
Gdy warzywa są gotowe odstawiam je do ostygnięcia. Miąższ dyni wybieram z dużą lyżką stołową. Z ziemniaków skórka odchodzi sama. 
Do garnka wlewam olej i wrzucam pokrojoną w kostkę cebulę i czosnek. Delikatnie podsmażam, tak aby zmiękły, dodaje sól, pieprz, kminek i dość sporą szczyptę płatków chili lub pokrojoną w drobne plasterki niewielką papryczkę. Następnie dodaje upieczoną dynie i ziemniaki.
Mieszam wszystkie składniki. Po około 2 minutach dodaje bulion i gotuje wszystko pod przykryciem przez kolejne 2 minuty. Warzywa są miękkie nie potrzebują więc długiego gotowania. Pozostaje już tylko wszystko zmiksować (używam w tym celu bledera ręcznego) i można serwować zupę.
Polecam wam do niej pieczywo czosnkowe lub dobrą pajdę razowego chleba z doskonałej jakości pełnotłustym masłem. Dodatkowo do każdego talerza dodaje spora lyżke crème frache lub gęstego słodkiego jogurtu.
Kremowa struktura o intensywnym kolorze, przyjemnie rozgrzewa i daje poczucie sytości na długie godziny. Zupa doskonale sprawdza się zarówno jako codzienne danie obiadowe jak i w trakcie wykwintnej kolacji.

Życzę smacznego!



PS Jeśli chcesz odwiedzić Szkocje i doświadczyć na miejscu tutejszej kuchni, a jesteś obywatelem kraju, który musi posiadać wizę przy wjeździe do UK, lub jeśli planujesz wakacyjny wyjazd do miejsca, gdzie wiza jest konieczna, to możesz ją nabyć klikając w ten link. Łatwy i prosty sposób bez konieczności odwiedzania ambasady danego kraju.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz