google.com, pub-2456296071679977, DIRECT, f08c47fec0942fa0 google.com, pub-2456296071679977, DIRECT, f08c47fec0942fa0 Moje szkockie Smaki : Orange loaf cake / Ciasto pomarańczowe

niedziela, 10 maja 2020

Orange loaf cake / Ciasto pomarańczowe


Pieczenie ciast nigdy nie było moją najmocniejszą stroną, zawsze wolałam gotować. Ciasto, gdy się za nie zabierałam, nigdy mi nie wychodziło. Najczęściej kończyło się to zakalcem. Po pewnym czasie zupełnie się zniechęciłam i ‘tą część kuchni’ oddałam mojej mamie i siostrze. Im ciasta zawsze się udają i są pyszne. Ja ograniczyłam się jedynie do ich zakupu w lokalnych cukierniach i dobrych delikatesach.
 Gdy zamieszkałam w Szkocji zupełnie zostałam odcięta od domowych wypieków, a moja przygoda z tutejszymi ciastami nie zaczęła się najlepiej. Po wypróbowaniu kilku dostępnych na półkach tutejszych sklepów, przestalam je zupełnie kupować. Ilość cukru użyta do ich wytworzenia zabija wszelki smak. I z pewnością nadal tak by zostało gdybym nie odkryła pewnej małej kawiarenki w Elgin, w której serwuje się domowe wypieki. Rozkochałam się w ich cieście marchewkowym i cheesecakes. Zawsze zamawiam je do kawy, gdy tu przychodzę (bardzo teraz tęsknię za tą cukierenką), robiąc sobie przerwę w cotygodniowych zakupach.
Ciasto marchewkowe zagościło również w mojej kuchni, podobnie jak cheesecake. Nauczyłam się je piec zgodnie ze wskazówkami uzyskanymi od zaprzyjaźnionych pań z wyżej wspomnianej kawiarenki i o dziwo zawsze mi wychodzą. 
Nie im jednak poświęcam dzisiejszy wpis na blogu, ale nie omieszkam zmieścić znany mi przepis na nie w kolejnych postach.
Orange loaf cake. Zapewniam was, że to ciasto to zawsze wam wyjdzie. Jak większość moich przepisów jest proste w wykonaniu, nie wymaga użycia wielu składników i co najważniejsze jest tanie. Poza tym wygląda i smakuje bardzo optymistycznie😊
O przepisie tym przypomniałam sobie otwierając pudełko z moją ulubioną czekoladą, w kształcie i o smaku pomarańczy. W naczyniu na owoce tęsknie wyczekiwały na konsumpcje dwie dojrzałe pomarańcze, jak raz na ciasto.
Składniki / Ingredients:

200 g maki self raisng / 200 g self raising flour
2 pomarańcze / 2 oranges
1 puszka skondensowanego mleka 375 g / 1 can of condensed milk 375 g
Przygotowanie
Z pomarańczy ścieram skórkę. Wkładam je do garnka i gotuje -10 minut od momentu zagotowania się wody. Po ugotowaniu wyciągam je, czekam aż ostygną i kroje je na drobne cząstki, które wkładam do blendera. Miksuje, je na gładką masę. Pamiętajcie, aby kupować pomarańcze bez pestek. Jeśli takich nie macie to przed zmiksowaniem pozbądźcie się wszystkich pestek.
Wszystkie składniki -mąkę, skondensowane mleko (zostawiam dwie łyżki, które użyję do wykończenia ciasta) i zmiksowane pomarańcze wkładam do miski i dokładnie mieszam.
Po połączeniu przelewam do małej, podłużnej silikonowej formy (10 na 25 cm). Do pieczenia tego ciasta jest najlepsza. Jeśli takiej nie macie to użyjcie zwyklej wykładając ją papierem do pieczenia ciasta.
Ciasto wkładam do piekarnika rozgrzanego do 200 stopni C i piekę przez 45 minut.
Wyciągam i czekam aż ostygnie. Po ostygnięciu po jego powierzchni rozprowadzam odłożone wcześniej skondensowane mleko i posypuje startą skórką z pomarańczy.
 Ciasto, dobra kawa i cząstka czekoladowej pomarańczy- kolejna porcja szczęścia na talerzu😊

4 komentarze:

  1. Jak nie mam takiej mąki, to czy mogę ją zastąpić zwykłą i dodać proszek?
    Ania

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przed chwilą dokładnie przeczytałam informacje na torebce z mąką i nie znalazłam żadnych informacji. Prawdopodobnie mąka zawiera proszek do pieczenia.

      Usuń
  2. Wygląda smaczne.
    :D

    OdpowiedzUsuń