sobota, 18 kwietnia 2020

stara szafka - zwykłe malowanie czyni cuda


Starą szafkę zaadoptowałam tylko w celach ćwiczebnych. Przede mną malowanie mebli w kuchni i chciałam wybróbować jak będzie wyglądało malowanie większych powierzchni niż nogi i poręcze u foteli i krzeseł. Szafka stara, niekultowa i absolutnie nieurodziwa. Kupiłam 2 rodzaje farb: malutkie próbki w puszce dla malowaia bez podkładu i bezpośrednio na starą powierzchnię oraz losowo wybrana matową szybko schnącą farbę akrylową. I ze zdziwieniem stwierdziłam że akrylowa sprawuje sie lepiej. Zastosowałam ją potem do innych starych szafek. Szafka miała zdartą okleinę na dwóch z trzech ścian. Na początku zastanawiałam sie czy nie okleić ale potem stwierdziłam, że i tak maluje w celach ćwiczebnych. A po malowaniu szafka pewnie wyląduje w garażu do przechowywania różnych materiałów warsztatowych.

 Przed:                                                                                Po:
odnawianie starej szafki
stara szafka przed malowaniem
odnawianie starej szafki
szafka po malowaniu 
Pomalowałam korpus na czarno (tę oklejoną i nieoklejone części) oraz szuflady na białą. Wcześniej odkręciłam gałki i pomalowałam je czarną farba w sprayu.

 

 Tu myślałam (zdjęcie poniżej), że już gotowe ale postanowiłam jeszcze raz odkręcić gałki i pomalować białe części kolejna warstwą.


Po malowaniu szafka wygląda na tyle dobrze, że bedzie stała w przedpokoju w moim odnawianym domu.

odnawianie starej szafki
stara szafka po odnowieniu
malowanie starej szafki
stara szafka z PRL po odnowieniu


stara szafka z PRL z PRL odnawianie
stara nowa szafka

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz