Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Pieczywo. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Pieczywo. Pokaż wszystkie posty

Bułki poznańskie

   Pamiętam jak w dzieciństwie mama zaprowadzała nas do przedszkola. Mama miala do pracy na 6 rano, więc wędrowka do przedszkola już po piątej. Po drodze zawsze mijałyśmy piekarnie, gdzie mama kupowała nam po "zwykłej" bułce. Nigdy nie zapomnę zapachu piekarni i smaku bułki, z której wydłubywałam najpierw miąższ, a skórkę zjadałam na końcu.

  Dziś sama jestem mamą, a bułeczki wszelkiego rodzaju staram się piec tak często, jak jest to tylko możliwe. 

Mój dzisiejszy wybór to bułka "zwykła" inaczej zwana poznańską lub wrocławską. Bułki te powstają z najprostszych składników, a nakład pracy jest niewielki. Bułki są mocno puszyste, mięciutkie i mega smaczne. Zapraszam po przepis.




Składniki na 6 dużych bułek:

500 g mąki poznańskiej

320 ml ciepłego mleka

25 g świeżych drożdży

30 g masła

1/2 łyżeczki cukru

1 i 1/2 łyżeczki soli

Mąka do podsypywania



Drożdże rozetrzeć z cukrem, dodać do nich 2 łyżki mąki i 100 ml ciepłego mleka, odstawić aż zaczyn zacznie pracować. (Na powierzchni powinny pokazać się pęcherzyki a zaczyn podwoić swoją objętość). 

W czasie gdy zaczyn pracuje rozpuszczamy masło i odstawiamy je do ostygnięcia. Do misy miksera  wsypać mąkę, wlać pozostałe ciepłe mleko, zaczyn i sól. Wyrabiać końcówką hakową ok. 10 minut. Ciasto ma być dość luźne. (Oczywiście ciasto możemy wyrobić ręcznie, jednak potrwa to ciut dłużej).

Miskę z ciastem przykryć czystą ściereczką i odstawić do wyrośnięcia na ok godzinę.

Kiedy ciasto podwoi objętość wysypać mąką blat lub stolnicę i wyłożyć na nie ciasto. Ciasto zwinąć w kulkę i podzielić na 6 równych części. Blachę do pieczenia wyłożyć papierem i posypać papier mąką. Oprószonymi mąką rękami formować bułki, układać na blaszce. Odstawić na jeszcze 20 minut do ponownego rośnięcia. W tym czasie nagrzać piekarnik do 250 st C na opcji góra-dół. 

Kiedy bułki są już wyrośnięte tępą końcówką noża zrobić nacięcia (dość głęboko, prawie do samego dołu). 

Bułki piec przez 10-12 minut, aż się zrumienią. Podawać po wystudzeniu. 

Smacznego!

Pszenno-żytni chleb z kminkiem z gara

W związku z tym że moje dziecię zachorowało na ospę znalazłam wreszcie chwilkę aby podziałać w kuchni. Dziś przepyszny chlebek, który uwielbiamy całą trójeczką😋

Nie ma chyba piękniejszego zapachu niż zapach pieczonego chleba. Dziś kolejna wariacja na temat chleba z żeliwnego gara. Jeżeli nie posiadasz takowego, wykorzystaj naczynie żaroodporne- prostokątne czy okrągłe- to bez znaczenia.

Chlebek wychodzi mięciutki w środku a skórka na nim gruba i chrupiąca. Zapraszam po przepis.


Składniki:

400 g mąki pszennej typ 450

350 g mąki żytniej pełnoziarnistej typ 2000

600 ml wody

25 g drożdży

3 łyżki oleju słonecznikowego

2 łyżeczki kminku

1 łyżeczka cukru

3 łyżeczki soli


Drożdże rozetrzeć z cukrem. Dodać 2 łyżki mąki oraz 200 ml ciepłej, ale nie gorącej wody. Wszystko razem wymieszać odstawić na 10 minut aby zaczyn zaczął pracować. Kiedy zaczyn podwoi swoją objętość dodać do niego resztę mąki, resztę wody, kminek olej i sól. Wyrabiać ciasto aż zacznie odchodzić od ręki, lub końcówką hakową miksera przez ok. 10 minut. Gotowe ciasto (ma być dość luźne) przykryć czystą ściereczką odstawić do wyrośnięcia na ok. godzinę w ciepłe miejsce. Można sobie pomóc wstawiając miskę z ciastem w drugą wypełnioną ciepła wodą-ciasto będzie ładnie rosło. W czasie gdy ciasto rośnie wstawić do piekarnika garnek żeliwny o średnicy 21 cm lub naczynie żaroodporne wraz z pokrywką.

 Nagrzać garnek w temeraturze 220 st. C
Kiedy już ciasto wyrosło (powinno podwoić objętość), spryskać nagrzany garnek olejem w sprayu i przełożyć do niego ciasto. Przykryć przykrywką i piec przez 55 minut, pierwsze 35 minut pod pokrywką, następnie po tym czasie pokrywkę zdjąć i dopiekać jeszcze 20 minut, aby skórka nabrała ładnego koloru. Gotowy chlebek wyjąć z garnka i studzić na kratce od piekarnika. Aby zachował swoją świeżość przechowywać owinięty ścierką kuchenną lub płóciennym workiem. Smacznego!

Ciemny chleb z dynią na zakwasie (bez drożdży)

Odkąd wyhodowałam swój zakwas nieustannie eksperymentuję z chlebami. To inną mąkę, to jakieś ziarenka dorzucę. tym razem polecam prawdziwy,
zdrowy, ciemny chleb z trzech rodzajów mąki. Chrupiąca pachnąca skórka i mięciutkie wnętrze. Ten chleb jest naprawdę dużo smaczniejszy i zdrowszy od kupnego, dlatego warto poświęcić chwilę na jego przygotowanie. No i ten zapach-obłędny. Nie trzeba go wielokrotnie składać i mieszać. Raz zarobione składniki wkładamy do blaszki i zostawiamy go w spokoju, aby sobie rósł. Co prawda dość długo rośnie, bo aż 12 godzin, ale wystarczy, że przygotujemy go wieczorem, a rano możemy upiec.


300 g aktywnego zakwasu żytniego

150 g mąki pszennej pełnoziarnistej typ 1850
150 g mąki żytniej razowej typ 2000
250 g maki pszennej typ 650
400 ml ciepłej wody
2 łyżeczki soli
2 duże garście pestek dyni

Ponad to:
olej w spray'u lub łyżka oleju do wysmarowania blaszki
1 łyżka bułki tartej



Wszystkie mąki wymieszać z solą. Do mąki dodać zakwas i ciepłą wodę. Wyrobić jednolite ciasto. Robotem planetarnym zajmuje mi to ok. 10 minut. Następnie dodać 2/3 ziaren dyni i ponownie wyrobić ciasto na chleb.
Keksówkę o wymiarach 31 cmx 11 cm wysmarować olejem i obsypać bułką tartą. Do keksówki włożyć ciasto na chleb. Odstawić blaszkę w temperaturze pokojowej na 12 h, a by miało czas wyrosnąć. Najlepiej przygotować je dzień wcześniej, a na drugi dzień rano upiec. Przed pieczeniem chleb posmarować zimną wodą i posypać pozostałymi ziarnami dyni. Piekarnik nagrzać do 220 st C. i kiedy jest już nagrzany wstawić chleb do piekarnika. piec przez 20 minut, a następnie zmniejszyć temperaturę do 200 st C i piec jeszcze przez pół godziny.
Przed pieczeniem chleba należy się upewnić , czy zakwas jest aktywny. Jeżeli przechowujemy go w lodówce, kilka godzin przed przygotowaniem ciasta należy go wyjąć z lodówki, ogrzać i dokarmić.
Aby skórka chleba nie była za twarda 10 minut przed końcem pieczenia smarujemy ja zimną wodą. Smacznego!

Ziołowo-czosnkowy chlebek do odrywania

Chlebek o smaku ziół i masła czosnkowego jest idealny na spotkania rodzinne lub jako dodatek do grilla. Należy tylko pamiętać aby do zrobienia chlebka użyć prawdziwego masła, a nie margaryny. Ilość ziół i czosnku można zmniejszyć lub zwiększyć, zależnie od preferencji smakowych.


Na chlebek:
500 g mąki pszennej
250 ml ciepłej wody
25g świeżych drożdży
pół łyżeczki cukru
1 łyżeczka soli
50 ml oleju rzepakowego

Na masło ziołowo czosnkowe:
200 g masła
3 ząbki czosnku
3 łyżki siekanej natki pietruszki
3 łyżki siekanego świeżego koperku
1/2 łyżeczki soli



  • Ziołowo-czosnkowy chlebek do odrywania Miękkie masło rozgnieść widelcem w miseczce. Do masła dodać zioła, przeciśnięty przez praskę czosnek oraz sól. Wszystko razem wymieszać
  • Ziołowo-czosnkowy chlebek do odrywania Drożdże rozkruszyć i dodać do nich ciepłą wodę, cukier oraz 3 łyżki maki. Wszystko razem rozmieszać i postawić rozczyn w ciepłym miejscu aby zaczął pracować. Kiedy na rozczynie pojawią się bąbelki powietrza dodać do niego resztę przesianej mąki, sól oraz olej. Wyrobić miękkie elastyczne ciasto. Ciasto przykryć czystą ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce na ok 1h, ciasto powinno podwoić objętość.
  • Ziołowo-czosnkowy chlebek do odrywania Gotowe ciasto rozwałkować w prostokąt i rozsmarować na nim równomiernie masło z ziołami i czosnkiem.
  • Ziołowo-czosnkowy chlebek do odrywaniaCiasto zawinąć wzdłuż dłuższego boku w ok 1/3 szerokości, a potem złożyć jeszcze raz, aby powstały 3 warstwy ciasta przełożone masłem. Ciasto ciąć w poprzek na 2 centymetrowe paski i układać je ciasno obok siebie w natłuszczonej keksówce. (najlepsza będzie silikonowa), tak aby powstała charakterystyczna harmonijka.
  • Ziołowo-czosnkowy chlebek do odrywaniaGotowy chlebek odstawić na jeszcze 10-15 minut do wyrośnięcia. W tym czasie nagrzać piekarnik do 180 st. C bez termoobiegu. Chlebek piec przez 40 minut,, po wyciągnięciu z piekarnika studzimy. Smacznego!

Kurczak curry z chlebkami naan

Kurczaka curry w takiej postaci przygotowuje już od bardzo dawna i zupełnie nie wiem dlaczego do tej pory przepis nie znalazł się jeszcze na blogu...
Kurczak w charakterystycznym sosie z dodatkiem curry i jogurtu jest mięciutki i soczysty, a chlebki naan to u mnie najlepsze z najlepszych wśród domowego pieczywa. Te mięciutkie i pachnące bułeczki na bazie jogurtu idealnie nadają się do nabierania pysznego sosu.


 Na kurczaka:
4 pojedyncze piersi z kurczaka
1 papryczka chili
500 g jogurtu naturalnego
1czubata łyżka pasty curry o dowolnym stopniu ostrości lub 2-3 łyżeczki curry w proszku 
1 łyżeczka kurkumy
1/2 łyżeczki pieprzu cayenne
1 cebula 
3 ząbki czosnku
4/5 łyżek oleju
1 łyżka skórki cytrynowej,
2 łyżki soku z cytryny
1 łyżeczka cukru
sól
pieprz 

 Na chlebki naan:
500g mąki pszennej typ 650
200g jogurtu naturalnego
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
1/2 łyżeczki soli
1/2 łyżeczki cukru
2 łyżki oleju
250 ml mleka 
5 dag drożdży
sezam lub czarnuszka do posypania 


Kurczaka myjemy i kroimy w drobna kostkę. Czosnek przeciskamy przez praskę, z papryczki chili pozbywamy się pestek i drobniutko ja kroimy. Mięso marynujemy w oleju wymieszanym z czosnkiem, chili, sokiem z cytryny i cytrynową skórką Odstawiamy na ok.10 min. Cebulę drobno siekamy i lekko podsmażamy. Następnie dodajemy do cebuli kurczaka i smażymy aż będzie miękki. Jogurt mieszamy z pozostałymi przyprawami i wlewamy do mięsa. Gotujemy jeszcze 5 min aż sos zgęstnieje. 
Z drożdży, ciepłego mleka oraz cukru robimy zaczyn, zostawiamy w ciepłym miejscu aż zacznie pracować Mąkę przesiewamy, dodajemy do niej proszek do pieczenia, jogurt, 2 łyżki oleju, sól oraz rozczyn. Wyrabiamy miękkie delikatne ciasto. Odstawiamy na godzinę do wyrośnięcia. Kiedy ciasto podwoi objętość  dzielimy je na 10 części, wałkujemy i formujemy 10-12 placuszków w kształcie łezki. Posypujemy sezamem lub czarnuszką. Pieczemy w 230 stopniach, na najwyższej półce piekarnika na wyłożonej folią i posmarowanej olejem blaszce. Najlepiej jest ustawić piekarnik na funkcję grilla i kiedy placuszki się zrumienią przewrócić je na druga stronę. Podawać jeszcze ciepłe z curry z kurczaka. Smacznego!

Chleb pszenny z garnka II

Chleb, który bije rekordy popularności w Internecie. Popularność tego chleba wzięła się stąd, iż jego smak, zapach i wygląd jest najbardziej zbliżony, do chlebów kupowanych kiedyś w tradycyjnych piekarniach. Pamiętam, że jako dziecko w każdą sobotę już o 6 rano stałam w kolejce w piekarni w Świdnicy na ul. Trybunalskiej, zapachu unoszącego się w tej piekarni, nie da się zapomnieć. Zawsze chleb do domu docierał z obgryzionymi piętkami.Na tej samej ulicy znajdowała się również moja szkoła podstawowa. Na długiej przerwie biegliśmy do piekarni i kupowaliśmy po ćwiartce chleba, który parzył palce i cudownie smakował. Od tej pory piekąc chleb liczyłam, że uzyskam takie cudo jak z dzieciństwa. Znalazłam przepis, trochę, go przerobiłam i myślę, że zbliżyłam się do ideału.
 Chlebek wyszedł z grubą chrupiąca skórką i mięciutkim wnętrzem. Ponieważ lubię słonecznik, dodałam, go również do mojego wypieku.
Ciasta na chleb nie trzeba wkładać na całą noc do lodówki, jak przy poprzednim moim przepisie, zatem jest dużo szybszy w przygotowaniu.



700 g mąki typ 650
100 g łuskanego słonecznika
25 g świeżych drożdży
1 łyżeczka cukru
2 łyżeczki soli
2 łyżki oleju
550-600 ml ciepłej wody


Drożdże rozetrzeć z cukrem. Dodać 2 łyżki mąki oraz 200 ml ciepłej, ale nie gorącej wody. Wszystko razem wymieszać odstawić na 10 minut aby zaczyn zaczął pracować. Kiedy zaczyn podwoi swoją objętość dodać do niego resztę mąki, resztę wody, słonecznik, olej i sól. Wyrabiać ciasto aż zacznie odchodzić od ręki, lub końcówką hakową miksera przez ok. 1o minut. Gotowe ciasto (ma być dość luźne) przykryć czystą ściereczką odstawić do wyrośnięcia na ok. godzinę w ciepłe miejsce. Można sobie pomóc wstawiając miskę z ciastem w drugą wypełnioną ciepła wodą-ciasto będzie ładnie rosło. W czasie gdy ciasto rośnie wstawić do piekarnika garnek żeliwny o średnicy 21 cm lub naczynie żaroodporne wraz z pokrywką. Nagrzać do temperatury 220 st. C
Kiedy już ciasto wyrosło (powinno podwoić objętość. Obsypać je mąką i włożyć do nagrzanego wcześniej garnka. Przykryć przykrywką i piec przez 55 minut, pierwsze 35 minut pod pokrywką, następnie po tym czasie pokrywkę zdjąć i dopiekać jeszcze 20 minut, aby skórka nabrała ładnego koloru. Gotowy chlebek wyjąć z garnka i studzić na kratce od piekarnika. Aby zachował swoją świeżość przechowywać owinięty ścierką kuchenną lub płóciennym workiem. Smacznego!

Chleb kminkowy

Karolek to ludowa nazwa kminku, jego ostry, lekko piekący smak kocham od zawsze. Kminek nie tylko pysznie smakuje, ale również znakomicie działa na trawienie.
Uwielbiam też, jak każdy chyba, zapach świeżego pieczywa. Ale najlepszym dla mnie połączniem jest świeże pieczywo o zapachu kminku. Upiekłam zatem chleb kminkowy. Chleb ten jest naprawdę pyszny, długo zachowuje świeżość, nie czuć w nim drożdży, a skórka jest mocno chrupiąca.


600 g mąki krupczatki
25 g świeżych drożdży
300 ml ciepłej wody
2 łyżeczki kminku
1 łyżeczka cukru
2 łyżeczki soli
3 łyżki oleju rzepakowego 


Drożdże zalać ciepła wodą, dodać cukier, oraz 3 łyżki mąki. Dokładnie rozmieszać, odstawić na ok. 10 minut aby zaczyn zaczął pracować (mają się pojawić pęcherzyki powietrza, a objętość zaczynu ma się zwiększyć).
Następnie do zaczynu dodać pozostałe składniki i bardzo dokładnie wyrabiać mikserem z końcówką hakową ok 12-15 minut, (można również wyrabiać ręcznie, aż ciasto zacznie odchodzić od ręki.
Ciasto przykryć czysta ścierka i odstawić na 1 godzinę w ciepłym miejscu,ciasto musi podwoić objętość. Następnie na wyłożonej papierem blaszce formujemy bochenek, również przykrywamy go ścierką i odstawiamy na 30-40 minut do ponownego rośnięcia. W tym czasie nagrzewamy piekarnik do 200 st. C. Chleb pieczemy przez godzinę, na 10 minut przed końcem pieczenia smarujemy chleb pędzelkiem umoczonym w zimnej wodzie, aby skórka była błyszcząca. Najlepiej smakuje grubo pokrojony i posmarowany prawdziwym masłem. Smacznego!

Chleb ze słonecznikiem i sezamem

W lodówce zostało pół kostki drożdży, aby się nie zmarnowały postanowiłam tym razem upiec chlebek. Jest to zdecydowanie najlepszy chleb jaki udało mi się upiec! Z grubą chrupiącą skórką, mocno wypieczony z mięciutkim wnętrzem i mnóstwem ziaren. Ten przepis bez fałszywej skromności jest naprawdę rewelacyjny! Zapachu rozchodzącego się po domu nic nie zastąpi.I jeszcze jedno zróbcie chlebek z dziećmi, moja Hania pięknie pomagała i znów się czegoś nauczyła.


250 g mąki krupczatki
250 g mąki pszennej typ 450
25 g świeżych drożdży
300 ml ciepłej wody
100 g słonecznika
100 g sezamu
1 łyżeczka cukru
2 łyżeczki soli
3 łyżki oleju rzepakowego

Do blaszki:
1 łyżka masła
2 łyżki bułki tartej

Do posypania:
2 łyżki słonecznika
2 łyżki sezamu
2 łyżki maku 



  • Chleb ze słonecznikiem i sezamem Drożdże rozetrzeć drewnianą łyżką z cukrem. Dodać do nich 100 ml ciepłej, ale nie gorącej wody oraz 3 łyżki mąki. Wymieszać i odstawić zaczyn w ciepłe miejsce aby zaczął pracować. Tak ok. 20 minut będzie w sam raz.
  • Chleb ze słonecznikiem i sezamem Do zaczynu dodać mąkę, olej, ziarna i resztę wody oraz sól. Wyrabiać ciasto hakową końcówką miksera przez 10 minut, lub ręcznie, aż ciasto zacznie odchodzić od ręki (ciasto ma być luźne). Ciasto zostawić w misce i przykryć czystą ściereczką , odstawić na godzinę aby podwoiło swoją objętość.
  • Chleb ze słonecznikiem i sezamem Keksówkę o wymiarach 35x11 wysmarować masłem i obsypać bułką tartą. Piekarnik nagrzać do 180 st.C. Ciasto na chleb przełożyć do keksówki i posmarować wierzch wodą. Ziarna słonecznika wymieszać z sezamem i makiem, a nastepnie obficie posypać chlebek. Odstawić chleb na 15 minut do ponownego wyrośnięcia. Piec przez 70 minut na ustawiniu góra-dół bez termoobiegu. Po upieczeniu wyciągnąć chleb z foremki i zostawić do ostudzenia. Smacznego!

Bułeczki morlińskie z kiełbaską

Mięciutkie pachnące bułeczki z delikatną kiełbaską od Morlin Franki. Małe kiełbaski otuliłam bułeczką i posypałam czarnuszką, wyszło naprawdę smacznie.
  Idealnie sycą i świetnie smakują .Bułeczki takie można zajadać od razu po upieczeniu na ciepło, ale świetnie się też sprawdzą jako drugie śniadanie do pracy czy do szkoły. Pieczywo z kiełbaską idealnie będą również pasować do zupy, kiedy brak nam czasu na przygotowanie drugiego dania. (z powodzeniem można je przygotować dzień wcześniej, a czas przygotowania z pieczeniem to tylko 35 minut).
 Sięgnijcie po więcej kiełbaskowych inspiracji na Kiełbasy Morlińskie


 8 Kiełbasek Franki Morliny
0,5 kg mąki pszennej
300 ml ciepłej wody
1 łyzeczka soli
1/2 łyżeczki cukru
7g drożdży instant
2 jajka L
czarnuszka do posypania

Piekarnik nagrzać do 200 st C. Do miski wsypać mąke,sól i cukier i drożdże, dodać ciepłej wody i jedno jajko, zagnieść miękkie, elastyczne ciasto. Z ciasta uformować kulę i zapomocą noża podzielić je na 8 części. Z każdej części uformować długi na ok 20 cm wałeczek, a następnie go spłaszczyć. Kiełbaski spiralnie owijać ciastem. Gotowe bułeczki układać na blasze wyłożonej papierem. Pozostałe jajko roztrzepać i za pomocą silikonowego pędzelka posmarować wierzch bułek, posypać bułeczki czarnuszką. Piec 20 minut, aż bułeczki się zrumienią. Podawać na gorąco lub zimno. Smacznego!
Kiełbasy Morlińskie sprawdzą się w kuchni

Bułeczki orkiszowe z czarnuszką

Uwielbiam domowe pieczywo, pachnie w całym domu i mamy pewność , że pieczywo jest naprawdę świeże, a przede wszystkim wiem z czego jest zrobione. Te śniadaniowe  bułeczki są puszyste, mięciutkie i pięknie pachną czarnuszką. Będą idealne na rozpoczęcie dnia, można je podać z ulubionym dżemem, wędliną lub serem, a ja lubię jeszcze ciepłe posmarowane margaryną Śniadaniową Klasyczną. śniadaniowa nie zawiera konserwantów, ma mnóstwo witamin i króluje w moim domu odkąd miałam zaledwie kilka lat.

Składniki:
550 g mąki tortowej orkiszowej
300 ml ciepłej wody
25 g drożdży
1 łyżeczka cukru
2 łyżeczki soli
2 łyżeczki czarnuszki
Śniadaniowa klasyczna do smarownia



Ciepłą wodę rozmieszać z drożdżami, cukrem i 2 łyżkami mąki, pozostawić aby zaczyn zaczął pracować. Mąkę, sól i 1 i 1/2 łyżeczki czarnuszki umieścić w misce i dodać zaczyn ( jeżeli się spienił). Wyrabiać ręcznie lub w misie miksera z hakową końcówką przez ok 10 minut.
Gotowe ciasto przykryć ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce aby ciasto podwoiło objętość na ok 30-40 minut. Kiedy ciasto wyrośnie podzielić je na 8 części. Z każdej części uformować bułeczkę i położyć na blasze wyłożonej papierem w dość dużych odstępach. posmarować bułeczki wodą i posypać pozostałą czarnuszką, zostawić do ponownego rośnięcia na 30-40 minut. W tym czasie nagrzać piekarnik do 200 st C. Bułeczki piec przez 15 minut. Podawać posmarowane Śniadaniową z ulubionymi dodatkami. Smacznego!

<a href="https://durszlak.pl/akcje-kulinarne/wiele-sniadan-jedna-sniadaniowa" >
  <img src="https://durszlak.pl/system/banners/00/00/00/16/82embed_P5TiN0GN3KDb5fBiXxbhV7dp7C0JOQzz.jpg?source=krylowa-kuchnia" alt="Wiele śniadań - jedna Śniadaniowa"
       alt="Wiele śniadań - jedna Śniadaniowa">

</a>



Domowe chlebki pita



Placki pita to okrągłe chlebki popularne w krajach Bliskiego Wschodu jadane z różnymi pikantnymi sosami. Ja dziś proponuję domową pitę typu greckiego, która po przekrojeniu tworzy kieszonkę doskonale nadającą się do faszerowania. W moim domu najbardziej lubimy nadzienie z kurczaka i warzyw z dodatkiem sosu jogurtowo-czosnkowego. Domowe pity są łatwe w przygotowaniu i dużo smaczniejsze od sklepowych, a do tego są bardzo tanie.

Na 12 chlebków
3 szklanki mąki pszennej (poj. 250 ml)
320 ml ciepłej wody
1 łyżeczka soli
20 g świeżych drożdży

  • Domowe chlebki pita Drożdże rozpuścić w ciepłej wodzie, następnie dodać mąkę i sól. Wyrabiać gładkie elastyczne ciasto. Ja wyrabiałam mikserem z hakiem przez 15 min. Gotowe ciasto przykryć ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce aby podwoiło objętość.
  • Domowe chlebki pitaNastępnie ciasto podzielić na 12 części, z każdej z nich zrobić kulkę.
  • Domowe chlebki pitaKulki rozwałkować na placuszki o średnicy 12-15 cm, zostawić do wyrośnięcia na ok 40 minut.
  • Domowe chlebki pitaWyrośnięte placuszki piec w 250 st. C. Przez ok 8-12 minut, tak aby były rumiane. Ja piekłam je na kamieniu do pizzy, który wcześniej nagrzałam, więc placki piekły się ok. 8 minut. Można też w piekarniku rozgrzać wcześniej blachę, wtedy pity będą się piekły ciut dłużej. Smacznego!

Popularne