Żeberka pieczone

Mięciutkie i aromatyczne mięsko, które samo odchodzi od kości i wprost rozpływa się w ustach. Lekko pikantne i słodkawe dzięki mieszance sosów i miodu użytych do marynaty. Nie jest to najzdrowsze i najchudsze mięsko, ale przygotowałam je bez użycia dodatkowego tłuszczu, no i piekłam je, więc troszke się go jednak z mięsa pozbyłam Nie jest to, też tradycyjny, babciny przepis, ale naprawdę wart wypróbowania, a prócz marynowania żeberek, nie musimy nic z nimi robić-praktycznie robią się same. Żeberka proponuję podać z ulubioną sałatą.


1 pasek żeberek (ok 1 kg)

Na marynatę:
5 łyżek pokantnego ketchupu curry (jeżeli nie mamy takiego można go zatąpić zwykłym ketchupem i przyprawą curry w proszku)
1 łyżka bardzo ostrego sosu chilli
2 łyżki sosu worcestershire
1 łyżka miodu naturalnego
3 łyżki ciemnego sosu sojowego 



  • Żeberka pieczone Żeberka umyć, osuszyć ręcznikiem papierowym i podzielić na mniejsze porcje. Wszystkie składniki marynaty wymieszać ze sobą, a następnie bardzo dokładnie pokryć nimi mięso. Mięso odstawić do lodówki na 24 h.
    Piekarnik rozgrzać do 180 st C.
    Mięso umieścić w brytfance i przykryć piec przez godzinę pod przykryciem, a następnie odkryć i dopiekać jeszcze (najlepiej na funkcji grilla), aby nabrały pięknego koloru z obu stron. Smacznego!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Popularne