Placki ziemniaczane – najlepszy przepis!

Placki ziemniaczane, częściej określane przez nas jako placki kartoflane, to jedne z naszych ulubionych dań. Placki z poniższego przepisu to tradycyjna receptura mojej Babci, dlatego ten przepis jest najlepszy! :) Jednym słowem niezawodny, więc polecam go każdemu do wypróbowania. W wersji na wytrawnie do placków dodaję jeszcze cebulkę, a w wersji na słodko oczywiście pozostaję wierna przepisowi podstawowemu, a placuszki obficie posypuję cukrem i dodaję śmietanę kwaśną lub kremówkę – w zależności jak bardzo naszła mnie ochota na coś słodkiego z ziemniakami w roli głównej ;) Jeśli masz ochotę na placki ziemniaczane tradycyjne, to gorąco zachęcam do wypróbowania mojego poniższego przepisu.

Placki ziemniaczane

Cóż tu dużo ukrywać… kocham placki ziemniaczane! Wiem, że do zdrowych to one nie należą… mają wysoki indeks glikemiczny więc nie są wskazane dla osób z cukrzycą… w dodatku są smażone i źle wpływają na cholesterol… no ale co zrobić, że z reguły tak jest, że to co niezdrowe tak nam smakuje. Oczywiście można zrobić zdrowszą ich wersję, czyli placki ziemniaczane z piekarnika. Jednak jeśli nie chorujemy i zdrowie nam dopisuje, to od czasu do czasu możemy się pokusić o takie placki z ziemniaków. Te z poniższego przepisu są pyszne i chrupiące, więc ciężko im się oprzeć i nie znam chyba osoby, której by one nie smakowały.

Placki ziemniaczane przepis

Przepis na placki ziemniaczane jest tak naprawdę bardzo prosty. W zależności od tego, czy wolicie je bardziej chrupiące, czy miękkie zależą tak naprawdę kolejne kroki ich wykonania. Tak więc – jeśli macie ochotę na pyszne, chrupiące placki ziemniaczane, to wtedy należy ziemniaki koniecznie zetrzeć na tarce o średnich lub dużych oczkach. Wtedy wychodzą one nadzwyczaj chrupiące. Patelnia podczas smażenia musi być też mocno i równomiernie rozgrzana. Zaś jeśli wolicie, by placki ziemniaczane były bardziej miękkie i dobrze się składały na pół, tak jak do placków ziemniaczanych po węgiersku, to wtedy należy zetrzeć ziemniaki na tarce o drobnych oczkach lub zrobić po prostu placki z gotowanych ziemniaków. Można je też po usmażeniu przykryć talerzykiem, by pod wpływem pary wodnej zmiękły i dały łatwo się zwijać.

Jak zrobić placki ziemniaczane tradycyjne?

Jak zrobić placki ziemniaczane? Wystarczy kilka ogólnodostępnych składników, jak ziemniaki, mąka pszenna, jajo oraz szczypta soli, by stworzyć najlepsze pod Słońce placki ziemniaczane. Zaś do smażenia placków przyda się olej rzepakowy, no i oczywiście patelnia :)

Składniki:

Składniki na masę do placków ziemniaczanych:

• ok. 0,5 kg ziemniaków (cienko obranych)
• 1 łyżka mąki pszennej (płaska)
• 1 jajko rozmiar M
• szczypta soli

Dodatkowo:

• olej rzepakowy do smażenia
• mała cebulka drobno posiekana dodana do ziemniaczanego farszu – jeśli robię placki na wytrawnie; dodatkowo do tego polecam sos węgierski
• słodka śmietanka kremówka 30% lub 36%; ewentualnie gęsta kwaśna śmietana i cukier – jeśli robię placki na słodko
• warto również zaopatrzyć się w  kuchenne ręczniki papierowe do odsączenia placków z nadmiaru tłuszczu

Poniżej zdjęcia dla bardzo chrupiących placków – tartych na średnich oczkach:

A tutaj wersja placków tartych na małych oczkach, które robię najczęściej – i w takiej też postaci wykorzystuję je potem do robienia placków po węgiersku:

Przepis na placki ziemniaczane:

Jak zrobić placki ziemniaczane?

1. Przygotować około 0,5 kilograma ziemniaków. Następnie należy je dość cienko obrać, najlepiej za pomocą obieraczki do warzyw. Ewentualnie przygotować ciut więcej ziemniaków, jeśli obieramy je dość grubo. Waga po obraniu powinna właśnie wynosić ok. 470-500 gramów ziemniaków. Przygotować tartkę lub robota kuchennego z ostrzami. Ja standardowo ścieram ziemniaki na tarce o chropowatych wypukłych oczkach. Wtedy placki wychodzą miękkie w środku, ale z chrupiącą koronką na obrzeżach placka. Jeśli zaś chcecie, by placki ziemniaczane wyszły całkowicie chrupiące, to połowę z nich należy zetrzeć na tarce o drobnych oczkach, a drugą połowę na średnich oczkach. Ważne jest też, by patelnia była dobrze rozgrzana dzięki czemu placki będą się smażyć, a nie ‘gotować’. Ważne jest również to, by nie były za grube. Jeśli nie zależy Wam na chrupkości placków, to możecie je zmiksować w blenderze – trzeba się jednak liczyć z tym, że placki z ziemniaków wyjdą dość miękkie. Potarte ziemniaki odstawić na bok na ok. 5 minut.
2. Jeśli macie ochotę na placki w wersji wytrawnej, to możecie dodatkowo zetrzeć małą cebulkę na tarce o małych oczkach (lub bardzo drobno ją posiekać) i dodać ją do potartych ziemniaków. Fajnie podkręca ona smak placków na wytrawnie.
3. Kolejno należy miskę ze startymi ziemniakami delikatnie przechylić i zlać nadmiar wody, uważając, by nie wylać razem z wodą skrobi! Skrobia koniecznie musi zostać razem z ziemniakami. Jeśli jednak zdarzyło by się Wam wylać skrobię, to spokojnie możecie do placków dosypać odrobinę skrobi (mąki ziemniaczanej).
4. Kolejno do masy ziemniaczanej dodać jedno jajko, jedną łyżkę mąki pszennej (ewentualnie 2 łyżki mąki, ale ja jestem zdania, że im mniej tym lepiej) oraz szczyptę soli. Całość dokładnie wymieszać.

Jak smażyć placki?

1. Przygotować dużą patelnię. Może być taka do smażenia naleśników lub zwykła patelnia. Wlać na nią olej rzepakowy i powoli rozgrzać na średnim płomieniu. Następnie za pomocą łyżki nakładać farsz ziemniaczany (u mnie jedna lekko czubata łyżka na jednego placka), delikatnie uklepując go na płasko, tworząc placuszki ziemniaczane. Smażyć je z obu stron na rumiano. Płomień pod patelnią nie powinien być ani za mały ani za duży. Zbyt duży ogień spowoduje, że placuszki przypalą się z zewnątrz, a w środku ziemniaki pozostaną surowe. Zaś za mały płomień spowoduje, że placki wyjdą mało chrupiące. Po usmażeniu się na rumiano jednej strony, należy przerzucić placek na drugą stronę, najlepiej za pomocą płaskiej łopatki kuchennej i smażyć dalej do zarumienienia.
2. Po usmażeniu układać placuszki na kuchennym ręczniku papierowym, by ociekły z nadmiaru tłuszczu. Z podanych wyżej składników wyszło mi 14 sztuk placuszków. Smacznego!

Z czym podawać placki ziemniaczane?

Placki ziemniaczane można podawać zarówno na słodko, jak i na słono. Jeśli chodzi o wersję na słodko, to najczęściej podaję je oprószone cukrem i polane śmietaną. Czasami wybieram śmietankę kremówkę 30% lub 36%, a innym razem wybieram gęstą kwaśną śmietanę – w zależności na co mam w danym momencie ochotę. Mój Mąż zaś woli jeść placki z samym cukrem, bez dodatku śmietany. Czasami jednak, zwłaszcza zimową porą, gdy na dworze wieje chłodem, lubimy zjeść placki ziemniaczane wytrawne, które dodatkowo będą rozgrzewające. W tej kwestii gorąco polecam wypróbować placek po cygańsku lub placek po węgiersku (u nas zwany plackiem po zbójnicku). Taka wersja na pewno bardzo zasmakuje panom, którzy wręcz nie wyobrażają sobie obiadu bez dodatku mięsa.

Czasami niektórzy mnie pytają, jak zrobić placki ziemniaczane z 1 kg ziemniaków?

Odpowiedź jest prosta! Wystarczy podwoić ilość składników z mojego przepisu. Ja z reguły robię placki z ok. 500 gramów ziemniaków, ponieważ taka porcja w zupełności wystarczy na naszą rodzinkę. Najwięcej placków jem ja :) potem mąż (bo on średnio plackowy jest), a nasza starsza córeczka, która wciąż jest malutka, to zje 1-2 male placki maksymalnie. No a na młodszą  to jeszcze nie ten czas, by wcinała placki ziemniaczane ;)

Wracając jednak do tematu, jak zrobić chrupiące placki z 1 kg ziemniaków, to lista składników jest następująca. Potrzebne Ci będą takie składniki jak: 1 kilogram ziemniaków, 2 łyżki mąki pszennej, 2 jajka oraz szczypta soli. Wykonanie pozostaje takie samo, jak w przepisie powyżej. Smacznego!