Uszka z kapustą i grzybami

Uszka z kapustą i grzybami Uszka, to tradycyjne świąteczne danie. Najlepiej smakują z dobrze doprawionym domowym czerwonym barszczem. Ich przygotowanie jest dość pracochłonne, ale efekt jest tego wart. Przyznam Wam szczerze, że jeśli chodzi o uszka czy pierogi, to nie jestem „mistrzynią idealnych kształtów” 😉 Raz wyjdą mi śliczne, raz mniej efektowne, jeśli chodzi o aspekt wizualny. Ale na szczęście nie liczy się to jak uszka wyglądają, ale jak smakują 🙂 Zgodzicie się?

Zapewne wiele osób przygotowujemy uszka z samymi grzybami. Też często tak robię. Jednak w tym roku postawiłam na wersję uszek z kapustą i grzybami. I tym właśnie przepisem na uszka się z Wami dzielę. Choć… pewnie zrobię jeszcze małą porcję uszek z farszem na bazie pieczarek. O ile czas pozwoli 😉 Na pewno na moim stole będą też gościć paszteciki grzybowe, które szczerze Wam polecam.

A wracając do przepisu na świąteczne uszka z kapustą i grzybami Do przygotowania uszek wykorzystałam sprawdzony przepis na ciasto z masłem i jajkami. Z tym ciastem naprawdę dobrze się pracuje. Jest miękkie, elastyczne. Idealnie sprawdzi się też do przygotowania tradycyjnych pierogów. Spróbujcie.

Składniki:

Na farsz:

  • około 450 g kapusty kiszonej (u mnie z niewielką ilością marchewki)
  • 1 duża cebula
  • 2-3 liście laurowe
  • 2-3 ziela angielskie
  • 40 g suszonych grzybów (u mnie podgrzybki i borowiki)
  • świeżo mielony pieprz i sól do smaku
  • opcjonalnie majeranek do smaku (około 0,5 łyżeczki)
  • olej do podsmażenia składników – u mnie rzepakowy od Woj-len

Na ciasto:

  • 600 g mąki pszennej typ 500 – u mnie mąka TOTA
  • 3/4 płaskiej łyżeczki soli
  • 2 łyżki masła
  • 2 jajka klasy M
  • gorąca (!) woda – do 150 ml (ja wykorzystałam dziś 125 ml, patrz uwagi poniżej)

Przygotowanie:

Suszone grzyby wsypujemy do garnka i zalewamy wodą (nieco powyżej ich wysokości). Zostawiamy do namoczenia na minimum 2 godziny (najlepiej na noc). Następnie gotujemy w tej wodzie przez minimum 30 minut (ja gotuję zawsze ciut dłużej). Odcedzamy. Wywar grzybowy odkładamy na bok. Po przestudzeniu grzyby drobno kroimy. Odstawiamy na bok.

Kapustę drobno siekamy (, jeśli jest zbyt kwaśna warto ją przepłukać na sicie), przekładamy do garnka i wlewamy nasz wywar z grzybów (o ile nasz wywar nie jest gorzki). Jeśli płynu jest za mało  lub nie mamy wywaru z grzybów dolewamy wodę (do wysokości kapusty). Dodajemy ziele angielskie i liście laurowe. Gotujemy do miękkości pod przykryciem. Odcedzamy, wyjmując liście i ziele angielskie.

Na dużej patelni podsmażamy drobno pokrojoną cebulę. Następnie dodajemy nasze grzyby i kapustę. Całość doprawiamy świeżo mielonym pieprzem i solą, mieszamy. Smażymy tak kilka minut na małej mocy palnika. Próbujemy, opcjonalnie doprawiamy do smaku i odstawiamy do przestudzenia.

Przygotowujemy ciasto na uszka

Do miski przesiewamy mąkę pszenną, dodajemy sól, robimy wgłębienie wbijamy w nie dwa jajka, dodajemy 2 łyżki masła i stopniowo powoli po troszku wlewamy gorącą wodę.

Uwaga! Wodę wlewamy po troszku od razu mieszając ciasto (na początku można np. drewnianą łyżką, aby się nie poparzyć, choć ja robię to od razu ręką – wystarczy zgarniać najpierw mąkę, nie wkładamy ręki do gorącej wody). Na początku powstaje nam coś a la kruszonka. Pamiętajcie, że woda jest gorąca. Wlewamy ją stopniowo cały czas wyrabiając ciasto.

Gdy ciasto zaczyna być plastyczne nie dolewamy więcej wody. Wody ma być tyle ile zbierze ciasto. U mnie najczęściej 125-130 ml, ale ilość zależy od mąki i innych czynników (stąd w składnikach podaję jej więcej). Ciasto powinno być miękkie, elastyczne, nie lepiące się do dłoni. Ciasto należy chwilę wyrabiać, aż będzie mięciutkie i elastyczne.

Z ciasta formujemy kulę i przechowujemy je pod przykryciem (ja używam miski z pokrywką do ciast drożdżowych, ale może być zwykła miska i ściereczka). Skrawki ciasta również wkładamy do miski i wyrabiamy z pozostałym.

Odrywamy kawałki ciasta i rozwałkowujemy je cieniutko na lekko podsypaną mąką macie/blacie. Przy użyciu małej szklanki/foremki wycinamy koła. Można też wycinać kwadraty.

Na środek nakładamy farsz, składamy na pół, boki dokładnie zlepiamy, a powstałe rogi łączymy tworząc w ten sposób kształt uszka. Uszka gotujemy partiami w osolonej wodzie. Po wypłynięciu na wierzch odczekujemy 1-2 minuty i wyciągamy je łyżką cedzakową.

Smacznego

Print Friendly, PDF & Email

Dodaj komentarz