Baletki z makiem i marmoladą – pysze ciasteczka Ciasteczka te niektórzy również znają pod nazwą „bitki”. Ale czy nazwa jest tu istotna? Dla mnie liczy się smak 🙂 A ten jest naprawdę pyszny. Pamiętam, że jako dziecko nie przepadałam za tymi małymi biszkoptami z makiem i marmoladą. Za to mój tata je uwielbiał. Teraz i ja je uwielbiam. Na tyle mocno by zabierać je ze są wszędzie. Do tego termosy pełen pysznej kawy i można jechać w trasę 😉 Czy wy też tak macie, że zawsze zabieracie ze sobą coś słodkiego i termos do kawy? Dla mnie to ostatnio tzw. must have. I chyba zaraził tym też męża 😉 Czy jedziemy na wakacje nad morze czy w góry, lub gdy on jedzie na długa delegację, to termos i ciasteczka zawsze są. A te sprawdzają się tu idealnie. Odpowiednio przechowywane dość długo zachowują świeżość. Takie domowe baletki z makiem i marmoladą są po prostu pyszne i gdy raz je zrobicie samodzielnie w domu, nie sięgniecie już po te z piekarni. Dlaczego? Bo tu na pewno traficie na ulubiony smak marmolady 😉
Po ciasteczka z makiem chętnie sięgam nie tylko w podróży, ale też w domu w porze deseru do filiżanki pysznej aromatycznej kawy od Jackdaw 🙂 Duet idealny. Polecam te kawy na co dzień i na Święta (również jako prezent, każdy kawosz go doceni).
Uwaga! NIESPODZIANKA DLA WSZYSTKICH CZYTELNIKÓW
Po dodaniu do koszyka, w okienku kod kuponu należy wpisać: #slodkieokruszki
Składniki: (na 2 blaszki pojedynczych ciasteczek)
- 3 jajka (białka i żółtka osobno)
- 80 g drobnego cukru do wypieków
- 75 g mąki pszennej
- mak do posypania ciasteczek
- marmolada do przełożenia ciasteczek lub gęsty dżem (smak dowolny)
*Uwaga! Składniki powinny mieć temperaturę pokojową (marmolada nie musi 😉 )
Przygotowanie:
Blaszki wykładamy papierem do pieczenia. Piekarnik rozgrzewamy do 180 stopni (grzanie góra-dół, z termoobiegiem).
Białka oddzielamy uważnie od żółtek.
Białka ubijamy na sztywną pianę. Następnie powoli i stopniowo dodajemy cukier – łyżka po łyżce (nie pomijamy tego etapu) i ubijamy. Do naszej ubitej masy dodajemy żółtka, ubijamy.
Mąkę przesiewamy i powoli wsypujemy ją do reszty składników, delikatnie (!) mieszając za pomocą szpatułki.
Tak powstałe ciasto przekładamy do rękawa cukierniczego z okrągłą tylko o szerokości 1 cm i wyciskamy na blaszki nieduże krążki. Uwaga! Zostawiamy odstępy między ciasteczkami. Przed samym pieczeniem ciasteczka posypujemy makiem. Wszystkie ciasteczka należy piec razem (dwie blaszki na raz). Nie zostawiamy jednej blachy na czas pieczenia pierwszej, bo te ciasteczka nie wyjdą.
Ciasteczka pieczemy w nagrzanym piekarniku przez około 10 minut, aż staną się lekko złote (czas pieczenia może być różny w zależności od piekarnika, dlatego należy obserwować ciasteczka). Pamiętajcie o termoobiegu.
Nasze baletki studzimy. Składamy ze sobą przekładając po środku marmoladą lub gęstym dżemem.
Rady: Pamiętajcie, aby dobrze ubić białka i delikatnie wymieszać masę jajeczną z mąką. W przeciwnym razie ciasteczka będą płaskie (rozleją się podczas pieczenia).
Smacznego
*na podstawie przepisu z bloga „Moje wypieki”
