czwartek, 7 listopada 2019

Tajska zupa z mleczka kokosowego

Tajska zupa na bazie mleczka kokosowego i trawy cytrynowej.

Lekko pikantna, a jednocześnie bardzo orzeźwiająca.

W mojej wersji dodałam filet z łososia, zamiast krewetek (jak w oryginale).

Zachęcam do spróbowania, bo warto w szczególności dlatego, że nie wymaga sporego nakładu czasu.

Od siebie dodałam do zupy dodałam por i makaron Udon.


  • 1 duży filet z łososia
  • 3  łodygi trawy cytrynowej, drobno posiekane
  • 2 większe kawałki świeżego imbiru, startego na tarce o drobnych oczkach
  • 2 marchewki, grubo pokrojone
  • 1/4 selera, grubo pokrojony
  • 1 mała pietruszka, grubo pokrojona
  • 1/4 średniego pora, pokrojony w duże kawałki
  • 2 saszetki pasty Tom Kha Kanokwan
  • 2 mleczka kokosowe
  • 4 łyżki sosu rybnego
  • 1 limonka
  • 4 łyżki cukru brązowego
  • 200 g pieczarek, pokrojone w paseczki
  • 1/2 średniego pora, skrojonego w półplastry
  • 2 łyżki sosu sojowego
  • 1 łyżeczka kurkumy
  • 2 opakowania makaronu Udon
  • sól do smaku
Łososia gotujemy w 1l wody przez około 10 minut razem z włoszczyzną. Gdy warzywa zmiękną  przelej wszystko przez bardzo drobne sitko. Łososia odłóż i podziel na mniejsze części.
Do wywaru dodaj starty imbir i trawę cytrynową.Gotuj przez 15 minut na małym ogniu.
Wlej mleczka kokosowe i  pastę Tom Kha.
Dodaj sos rybny, sojowy i resztę przypraw razem z cukrem. 
Wrzuć makaron Udon.
Gotuj przez kolejne 10 minut.
Na sam koniec dodaj sok z limonki, skrojone pieczarki i pora.
Gotuj aż warzywa będą miękkie.
Dopraw solą i ewentualnie odrobiną pieprzu do smaku.
Dorzuć kawałeczki łososia.





Smacznego :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz