Gołąbki z ziemniakami i boczkiem

Miałam dwie olbrzymie kapusty, robiłam tradycyjne gołąbki, zostało mi zdjętych liści z kapusty. Pomyślałam, że trzeba je wykorzystać, bo bardzo nie lubię ściągać liści z kapusty na gołąbki i nie mogą się zmarnować. Postanowiłam zrobić coś innego niż zwykle . Tradycyjne gołąbki goszczą u mnie dość często i zjadane są do ostatniego okruszka, lubię też te z kaszą gryczaną, grzybami i kapustą kiszoną, ale tym razem padło n coś zupełnie innego. Surowe tarte ziemniaki, prawdziwy domowy wędzony boczek i kapucha, to świetne połączenie, wszystko mocno doprawione pieprzem. Doskonała alternatywa dla tradycyjnych gołąbków z mięsem mielonym i ryżem. Możemy je podać z sosem pomidorowym, grzybowym lub śmietanowym. Polecam wypróbować, przepis na te "inne" gołąbki. Dodatkowo oglądając program kulinarny odkryłam, że w wyciskarce wolnoobrotowej genialnie mieli się ziemniaki na właśnie takie gołąbki lub na placki ziemniaczane.

12 zblanszowanych liści z kapusty
1 kg ziemniaków
500 g wędzonego boczku (u mnie nasz domowy)
3 duże cebule
2 jajka
sól, pieprz
majeranek
ok. 700 ml domowego bulionu 

• Boczek pokroić w niezbyt drobną kostkę i usmażyć na suchej patelni. Kiedy boczek się smaży obrać cebule i pokroić w drobną kostkę, dorzucić pod koniec smażenia boczku i zeszklić. Cebulę i boczek dcedzić z nadmiaru tłuszczu i ostudzić.
• Ziemniaki obrać i umyć. Zetrzeć na drobnych oczkach i odcedzić z wody. Wodę z ziemniaków odstawić, następnie zlać ostrożnie wodę, a skrobie zostawić (będzie zbierać się na dnie miseczki.
  Jeżeli tak jak ja masz wyciskarkę wolnoobrotową, zadanie jest ułatwione- ziemniaki są od razu odciśnięte, a płyn zbiera się do osobnej miski. Postępujemy, tak jak w przypadku tarcia ziemniaków, czyli płyn zlewamy ostrożnie, a skrobię zostawiamy.
• W misce umieszczamy starte ziemniaki, skrobię, boczek smażony z cebulą, jajka i przyprawy, dokładnie mieszamy, masa powinna być bardzo gęsta i pikantna od sporej ilości pieprzu. (jeżeli nie udało się wam dostatecznie odcisnąć masy i jest za rzadka, można dodać do niej łyżkę kaszy manny)
• Na liście od kapusty nakładamy po porcji farszu i zawijamy. Układamy ciasno w naczyniu żaroodpornym i zalewamy bulionem. Pieczemy w nagrzanym do 180 st. C piekarniku przez godzinę. Jeżeli gołąbki za bardzo zaczynają się przypiekać, przykrywamy je folią aluminiową. Podajemy z ulubionym sosem. Smacznego!