Dzisiaj w telegraficznym skrócie…. Ten kto śledzi moje około blogowe kanały (Facebook, Instagram) ten pewnie się domyślił, że się przeprowadziliśmy. Do Lublina. Przedsięwzięcie to było lekko skomplikowane i dość długotrwałe, ale w końcu się udało 🙂 Wróciliśmy na stare śmieci, na rodzinne łono. Teraz trwa okres adaptacyjny, bo jednak przez naszą nieobecność miasto się trochę zmieniło, a stała rzeczywistość z dzieciakami wygląda nieco inaczej niż kilkudniowa wakacyjna w gościnie u dziadków 😉 Gdy tylko odgruzowałam (dosłownie) kuchnię z pudeł i znalazłam w niej nowe miejsca na moje sprzęty, zabrałam się za gotowanie. Zupa z młodej kapusty poszła na tapetę, bo prawie cała główka została mi po ostatnich prażonkach 🙂
Zupa z młodej kapusty
Mimo, że z kapusty i z kiełbasą, jest to lekka zupa w sam raz na letnie dni. Przepis zaczerpnęłam ze starej gazety, ale nie byłabym sobą, gdybym nie zrobiła po swojemu 😉 Roboty z nią za dużo nie ma, jedynym utrudnieniem może być przygotowanie wywaru i podsmażenie warzyw z kiełbasą. Jeśli jesteście jednak szczęśliwymi posiadaczami wcześniej przygotowanego wywaru to reszta pójdzie już szybko. Spróbujcie koniecznie 🙂 Na zachętę dodam, że nawet mój grymaśny Troll się na nią skusił i… zjadł całą miskę 😉
Składniki na wywar:
- 1 korpus lub 2 małe
- ok. 2,5 l zimnej wody
- sól, pieprz , ziele angielskie, listek laurowy
- ewentualnie łodyżki koperku i gałązka lubczyku
Pozostałe składniki:
- 2 łyżki smalcu
- 1 duża cebula
- 1 duży ząbek czosnku
- ok. 300 g kiełbasy (ja użyłam podwawelskiej)
- 1 marchewka
- biała część pora
- 1/2 główki młodej kapusty
- 1 puszka pomidorów
- suszony tymianek, mielony kminek, papryka słodka wędzona, cukier do smaku
- posiekany koperek do podania
Przygotowanie:
Zanim zaczniemy przygotowania właściwej zupy, musimy zabrać się za ugotowanie wywaru. Jeśli posiadamy akurat takowy, wówczas pomijamy ten krok i tylko go podgrzewamy. Jeśli nie, to myjemy dokładnie korpus lud dwa, wkładamy mięso do garnka i zalewamy zimną wodą. Stawiamy na średnim gazie i czekamy, aż się zagotuje. Gdy to nastąpi zbieramy “szumy”, zmniejszamy ogień i wrzucamy przyprawy oraz zielone gałązki. Zostawiamy teraz wywar w spokoju i przechodzimy dalej.
Obieramy czosnek i cebulę. Siekamy je w kostkę (jeśli ktoś woli, czosnek można przecisnąć przez praskę). Na dużej patelni podgrzewamy smalec i szklimy cebulę. W tym czasie kroimy kiełbasę w plasterki i gdy cebula będzie już miękka, dodajemy ją na patelnie. Obieramy, myjemy i kroimy marchewkę w “półplasterki”. To samo robimy z porem. Gdy kiełbasa już będzie lekko zrumieniona, dodajemy na patelnię czosnek, marchewkę i pora. Na koniec szatkujemy kapustę i dorzucamy ją do reszty warzyw. Od czasu do czasu wszystko razem mieszamy, a gdy warzywa zmiękną przekładamy całą zawartość patelni do wywaru i dodajemy pomidory z puszki. Doprawiamy do smaku tymiankiem, kminkiem, wędzoną papryką i cukrem. Gotujemy na małym ogniu jeszcze ok. 20 min.
Zupę na talerzu posypujemy posiekanym koperkiem i podajemy ją z chlebem.
Smacznego 🙂
A pozostałą część kapusty możecie wykorzystać do surówki z młodej kapusty z ogórkami małosolnymi, kapuśniaku z sokiem jabłkowym, surówki z kapusty z ziołami.
