SIŁA JEST KOBIETĄ, WIĘC NIE TRAĆ DNI NA PMS


# artykuł sponsorowany przez markę Herbapol #

"Siła jest kobietą" to jeden z moich ulubionych cytatów, który staram się wdrażać do swojego życia każdego dnia. Pomimo przeciwności i trudnych momentów nie poddaję się. Staram się żyć pełnią życia, a każda porażka czy błąd są dla mnie cenną lekcją. Osiągnęłam już etap, w którym jestem świadoma swojej wartości i siły, chociaż zajęło mi to dobre 15 lat. Hasła "nie mogę" i "nie dam rady", zamieniłam na "spróbuję, zawalczę, osiągnę wyznaczony cel". 

W dzisiejszych czasach różnice kulturowe pomiędzy kobietami i mężczyznami coraz bardziej się zacierają. Coraz częściej zasiadamy na kierowniczych stanowiskach oraz wykonujemy zawody, które do niedawna  były zarezerwowane wyłącznie dla mężczyzn. Nie tylko rodzimy dzieci, ale też dajemy finansowy wkład w utrzymanie domu, łącząc pracę na etacie z macierzyństwem. Prowadzimy swoje biznesy, a po 10 godzinach na nogach zamieniamy się w obowiązkowe matki, które biorą na siebie kolejne zadania i są gotowe poświęcić im resztki swojego czasu oraz energii. Pomimo, że większość z nas czuje się dzięki temu spełniona, to czasami jest nam naprawdę ciężko. Są dni, kiedy nie mamy ochoty wstać z łóżka. Dopada nas depresyjny nastrój, uczucie ciągłego napięcia oraz problemy z koncentracją. Przyczyną może być zwykłe przemęczenie i nadmiar obowiązków, ale mogą to też być objawy PMS.

Co to jest to PMS?

PMS czyli Zespół Napięcia Przedmiesiączkowego to dolegliwości fizyczne oraz psychiczne, które dotykają około 80% kobiet w wieku rozrodczym. Pojawiają się one zazwyczaj 7-10 dni przed miesiączką, a ich największe nasilenie występuje na dzień lub dwa przed krwawieniem. Chociaż PMS często jest tematem żartów i niewybrednych komentarzy, to towarzyszące mu objawy potrafią naprawdę skutecznie utrudnić kobiecie życie.

Przyczyny i objawy PMS

Na kilka dni przed miesiączką kobietom zdarza się zachowywać inaczej. Czasami zmiany w zachowaniu są bardzo subtelne, ale bywa, że jesteśmy jak tykające bomby zegarowe. Związane jest to z cyklem miesiączkowym i towarzyszącym mu zaburzeniom hormonalnym. W drugiej połowie cyklu poziom progesteronu wzrasta, jeśli jednak z jakiegoś powodu organizm produkuje go za mało, wtedy dochodzi do zachwiania równowagi hormonalnej i pojawienia się przykrych objawów. Na nasilenie dolegliwości towarzyszących Zespołowi Napięcia Przedmiesiączkowego wpływ ma także nieodpowiednie odżywianie, niehigieniczny tryb życia oraz czynniki genetyczne. 

Do objawów PMS zaliczyć można:

- drażliwość
- problemy z koncentracją
- problemy ze snem
- większą potrzebę snu
- zmęczenie
- uczucie napięcia
- depresyjny nastrój
- spadek libido
- płaczliwość
- bolesność i tkliwość piersi
- wzdęcia
- bóle i zawroty głowy
- nudności
- przyrost masy ciała
- wzmożony apetyt
- obrzęki
- spadek odporności

Wymienione objawy mogą mieć różny stopień nasilenia, mogą pojawiać się pojedynczo lub po kilka naraz. Niestety należę do grupy kobiet, którym Zespół Napięcia Przedmiesiączkowego jest doskonale znany. PMS szczególnie mocno dokucza mi na 2 dni przed miesiączką. Mój mąż żartuje, że zawsze wie, kiedy nadejdą "te" dni, ponieważ ciężko jest wtedy ze mną wytrzymać. Rzeczywiście, kiedy PMS osiąga swoje apogeum, staję się bardzo wybuchowa i drażliwa. Wszystko widzę w czarnych barwach i ciągle narzekam. Mam też ogromny apetyt na słodycze, które mogę pochłaniać kilogramami. 

Jak walczyć z PMS?

PMS lekceważone jest przez wiele osób, ale jego objawy mogą być na tyle uciążliwe, że skutecznie wyłączą nas z normalnego życia i funkcjonowania nawet na kilka dni w miesiącu. Na szczęście, nie jesteśmy całkowicie bezbronne i możemy dosyć skutecznie walczyć z Zespołem Napięcia Przedmiesiączkowego.

- Odpowiednie odżywianie może złagodzić objawy PMS. Polecana jest dieta bogata w wapń, potas, magnez, cynk, witaminę A, B6, E i błonnik. Należy za to unikać alkoholu, kawy, cukru oraz soli.

- Zadbaj o odpowiednią ilość snu.

- Sprawiaj sobie małe przyjemności, które pomogą Ci się odprężyć. Doskonałym sposobem jest domowe SPA, wieczór z dobrą książką lub plotki z przyjaciółką.

- Sięgnij po preparaty roślinne dostępne bez recepty, które pomagają leczyć objawy związane z PMS. Jednym z nich jest Castagnus, zawierający wyciąg z niepokalanka mnisiego. Istnieje wiele badań naukowych, które potwierdzają wpływ tej rośliny na łagodzenie symptomów Zespołu Napięcia Przedmiesiączkowego. 

- Jeśli objawy PMS są bardzo nasilone i znacznie utrudniają Ci życie udaj się na konsultację lekarską. Lekarz zleci odpowiednie badania i zadecyduje o dalszym leczeniu.

- Pamiętaj o regularnej i umiarkowanej aktywności fizycznej, najlepiej na świeżym powietrzu. Jeśli nie lubisz ćwiczyć, to codziennie spaceruj przez minimum 30 minut.





Niestety, w dzisiejszych czasach Zespół Napięcia Przedmiesiączkowego to nadal bardzo często temat tabu. Wiele osób udaje, że problemu nie ma, a objawy PMS utożsamiane są z histerią czy depresją. Prawda wygląda jednak tak, że Zespół Napięcia Przedmiesiączkowego to całkiem poważne schorzenie, które można leczyć i któremu można zapobiegać stosując odpowiednie preparaty. Nie bądźmy bierne! Nie traćmy dni i nie pozwólmy, aby cykl miesiączkowy kierował naszym życiem!

Na koniec zobaczcie pewien eksperyment i posłuchajcie, co na temat PMS mają do powiedzenia inni:





* Artykuł sponsorowany

Dziękuję za odwiedziny. Każda wizyta i komentarz sprawiają mi wielką radość oraz motywują do dalszej pracy nad blogiem. W miarę możliwości staram się odpowiadać na komentarze oraz odwiedzać blogi osób, które zostawiły tu po sobie ślad. Na blogu korzystamy z zewnętrznego systemu komentarzy Disqus. Więcej na ten temat znajdziesz w Polityce Prywatności bloga.