środa, 23 stycznia 2019

Komin na drutach do czapki warkoczowej

Kominek do czapki zrobiony! Dość długi okres dziergania jak na tak małą rzecz,
bo prułam od linii dodawanych oczek kilkakrotnie, 
by wzór równomiernie rozłożył mi się wokół szyi. 
Udało mi się co do jednego oczka - ani za mało, ani za dużo - tyle ile trzeba:))
Mojej modelki nie udało się namówić na zdjęcia, bo chora.
 Z pozostałej włóczki robię mitenki.


Czapka dostała nowy pompon, dzięki któremu zyskała na wyglądzie:))


Tyle zostało mi z trzech 50 gramowych moteczków włóczki Bravo,
 mam nadzieję, że wystarczy na mitenki,
bo na rękawiczki chyba będzie za mało,
choć byłabym mile zaskoczona, gdyby jednak wystarczyło.


*
Serdecznie pozdrawiam wszystkich zaglądających tutaj:))

8 komentarzy:

  1. Podziwiam Twoją perfekcję w dzierganiu. Jak jeszcze będą mitenki to już będzie praca medalowa. Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń
  2. Przefajny komplecik, komin dopieściłaś w każdym szczególe i to widać, bo prezentuje się doskonale:-) Powodzenia z mitenkami/rękawiczkami:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, dopieściłam, dopieściłam - tyle razy prułam w końcu:))
      Dziękuję bardzo!

      Usuń
  3. Też uważam, że Twoje prace są po prostu znakomite! Czapka z takim pomponem wygląda cudnie i ciepło a komin jest kapitalnie wykonany! O tak, mitenki byłyby świetnym dodatkiem :-)
    Serdeczności, Małgosiu :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Och - jak miło czytać taki komentarz:))) Dziękuję, Oleńko!

      Usuń
  4. Baaardzo piękny komplet. Całkowicie w moim guście. Czapka dla mnie idealna:)

    OdpowiedzUsuń