Śpiworek dziecięcy do wózka w tropikalnym klimacie
Postanowiłam uszyć z Ewką coś cieplutkiego na zimę dla Emilki. Coś bardziej wymagającego niż kocyk ;) i tak zrodził się pomysł na śpiworek do wózka.
A co miało być trudniej? No to było trudniej!
A co miało być trudniej? No to było trudniej!
Ochoczo rzuciłam się w wir poszukiwań inspiracji i wykroju na śpiworek. Zdecydowałam się na wykrój z Burdy: nr 10/2017 mod 131.
Zakupiłam przepiękne materiały - tkaninę wodoodporną w tropikalnych klimatach na warstwę zewnętrzną oraz cieplutką barankową dzianinę do środka śpiworka i pełna zapału zabrałam się do szycia.
Niestety Ewka nie podzielała mojego entuzjazmu i od samego początku stroiła fochy! Oj miałam z Ewką ciche dni, oj miałam.
Śpiworek nie okazał się aż tak trudnym wyzwaniem, jak początkowo zakładałam (choć łatwo nie było o tym niżej), ale jestem bardzo zadowolona z efektu końcowego.
Muszę przyznać, że proces szycia rozciągnął się znacząco w czasie.
Ach ta Ewka! Powiem Wam szczerze, że wymieniłabym ją na lepszy model!
Nastroszone i złe na siebie (nie wiem, która bardziej ja czy Ewa) musiałyśmy chwile od siebie odpocząć. Inaczej, któraś z nas wylądowałaby za drzwiami i raczej nie byłabym to ja!
Po kilku cichych dniach i paru podejściach do szycia na raz 6 warstw materiału bez regulacji docisku stopki jakoś przebrnęłyśmy przez wszycie tuneli. Kolejnym nie małym wyzwaniem okazało się obszycie otworów na pasy - w tym przypadku zadziałał stary, dobry sposób babci, czyli szycie przez papier!
Na koniec Ewka zmęczona szyciem podwójną igłą powiedziała dość zakleszczając igłę w maszynie. Ratunkiem okazały się kombinerki, a raczej mój Mąż z kombinerkami!
Na szczęście Ewka poszła po rozum do głowy, a raczej po olej i już nie sprawiała większych problemów. Po wyczyszczeniu i naoliwieniu śmigała jak nowa.
A oto i ona, moja Ewka II 2014 wieczorową porą dumna tak samo jak ja z uszytego śpiworka!
A oto i ona, moja Ewka II 2014 wieczorową porą dumna tak samo jak ja z uszytego śpiworka!
>> <<
Więcej szyciowych inspiracji tutaj!
>> <<
Kochana powiedz mi czy dlugo czekałaś na przeslanie wykroju do pobrania ? Ja czekam i czekam :(
OdpowiedzUsuńWykrój otrzymałam praktycznie od razu po zakończeniu płatności. Mam nadzieje, że wszystko skończyło się dobrze i już szyjesz swój śpiworek! :)
UsuńWow piękny jest ten śpiworek naprawdę, wzór mi się bardzo podoba. Szkoda, że nie mam czasu na szycie, chętnie bym do niego wróciła :)
OdpowiedzUsuńDziękuje :) ten wzór od razu skradł moje serce!
UsuńBardzo mi się to podoba. Pozdrawiam !
OdpowiedzUsuńPrzepiękny! I na pewno bardzo ciepły :)
OdpowiedzUsuńJaki rodzaj ocieplenia? Owata? Jaka grubość?
OdpowiedzUsuńPiękny, ostateczny efekt własnoręcznej pracy rzeczywiście zadowala :)
OdpowiedzUsuń