Sernik czekoladowo – dyniowy z pieprzem i chilli

Myślę, że nie ma już co ukrywać mojej dyniowej obsesji. W sezonie jesiennym i zimowym dodaję ja niemal do wszystkiego, a najbardziej lubię chyba sernik dyniowy – za kolor, który nadaje twarogowi, dzięki czemu cudownie można bawić się różnymi warstwami i uzyskiwać spektakularne efekty. Na ostatnie święta Bożego Narodzenia na moim rodzinnym stole królował ten sernik dyniowy z musem żurawinowym na spodzie brownie, i wiem że Wy tez go pokochaliście. Sernik dyniowy to moje popisowe ciasto na święta i nie inaczej jest tym razem – chociaż wypróbowałam go już teraz i wcale nie musicie czekać do świąt, żeby go wypróbować. Sernik czekoladowo – dyniowy z pieprzem i chilli rozgrzeje w chłodne wieczory i bardzo pozytywnie nastroi.

Sernik czekoladowo - dyniowy z pieprzem i chilli

Na co dzień i od święta

Ten sernik będzie świetny zarówno do porannej kawy, jak i wieczornej herbaty pod kocem i na świątecznym stole. Dlatego sfotografowałam go aż w trzech różnych stylizacjach! Żebyście mogli poczuć klimat każdej z nich i dopasować do swojego nastroju. To nieco zdrowsza wersja sernika – na owsianym spodzie, bez dodatku rafinowanego cukru (oprócz tego, który jest zawarty w gorzkiej czekoladzie). Do spodu również dodałam nieco puree z dyni. Wyszedł zdrowy sernik dyniowy – może nie do końca fit z uwagi na dodatek czekolady, ale to jednak czekolada gorzka, więc spokojnie można zjeść go dużo bez większych wyrzutów sumienia. 

Sernik czekoladowo - dyniowy z pieprzem i chilli

Sernik jest ciężki, wilgotny i zbity – takie lubię najbardziej. Nie przemawiaja do mnie serniki tradycyjne, lekkie jak chmurka, więc jeżeli lubicie taka kremowość, którą aż można się najeść – to dla Was idealna propozycja. Używam tutaj sera z wiaderka, więc pomimo skomplikowanego wyglądu sernik robi się naprawdę prosto i szybko – tak naprawde to zwykły przepis na sernik. Jedynie ciasto dzielimy później na dwie części i do każdej dodajemy inne dodatki. 

Sernik świąteczny – z rozgrzewającym pieprzem i chilli

Sernik czekoladowo - dyniowy z pieprzem i chilli

Tym razem nie dodałam tutaj cynamonu, a słodkawą wanilie, której smak przełamałam odrobiną pieprzu (w warstwie dyniowej) i chilli (w warstwie czekoladowej). Do świątecznego klimatu pasuje spodek firmy Ambition, który kupiłam razem z taką filiżanką, z cudownej serii NORDIC. Pięknie skomponowały się z granatowym i czarnym tłem i odrobiną igliwia i lampek. Na świątecznym stole też będą prezentować się pięknie, także w na jasnym obrusie – a przecież w świątecznych ciastach chodzi też o to, aby cudownie się prezentowały na stole i wprawiały wszystkich w zachwyt. No to, to macie zagwarantowane!

Sernik przyozdobiłam w styli ciasta drip cake – przy czym oblałam czekoladą tylko same brzegi, nie chcąc przykrywać cudownie pomarańczowego wierzchu. Dodatkowo ozdobiłam go zanurzonymi w czekoladzie physalis – czyli miechunką, która bardzo efektownie wygląda. Ale oczywiście możecie przyozdobić go jak tylko chcecie!

Sernik czekoladowo - dyniowy z pieprzem i chilli

Sernik czekoladowo – dyniowy z pieprzem i chilli

Sernik czekoladowo - dyniowy z pieprzem i chilli

Tortownica 26 cm

Składniki na spód:

1 szklanka mąki owsianej

¾ szklanka puree z pieczonej dyni (u mnie piżmowa)

2 łyżki erytrolu (lub cukru)

1 łyżki masła orzechowego

2 łyżki wody

Składniki na sernik:

1 kg twarogu sernikowego

1 szklanka erytrolu lub cukru

1-2 laski wanilii

2 łyżki mąki ziemniaczanej

5 jaj

180 g puree z dyni piżmowej albo hokkaido

1 łyżeczka pieprzu

100 g gorzkiej czekolady

2 łyżki kakao

½ łyżeczki chilli

Składniki na wierzch:

100 g gorzkiej czekolady

110 ml śmietany kremówki

Do przyozdobienia:

100 g gorzkiej czekolady

kilka physallis (miechunka)

Przygotowanie:

Spód tortownicy wykładamy papierem, a boki smarujemy tłuszczem. Rozgrzewamy piekarnik do 160 stopni.

Składniki na spód dobrze mieszamy, wykładamy. Pieczemy 10 minut.

100 g czekolady roztapiamy w kąpieli wodnej (miskę z czekoladą wstawiamy do garna z gotująca się wodą) i odstawiamy do ostygnięcia.

Miksujemy ser z erytrolem, mąką i wanilią. Dodajemy stopniowo po 1 jajku.  Masę dzielimy na 2 części. Do jednej dodajemy puree dyniowe i pieprz, do drugiej roztopioną czekoladę, kakao i chilli.

Na spód wykładamy najpierw czekoladową warstwę, a następnie wylewamy masę dyniową.

Na najniższy poziom piekarnika wstawiamy większą blachę wypełnioną wodą. 2 poziomy wyżej wstawiamy sernik. Pieczemy 20 minut w 160 °C, zmniejszamy temperaturę do 120°C i pieczemy jeszcze 75 minut. Studzimy w uchylonym piekarniku. Wyjmujemy z tortownicy.

Po całkowitym wystygnięciu sernika (najlepiej schłodzić go w lodówce) przygotowujemy polewę typu drip cake. Czekoladę rozpuszczamy ze śmietanką w rondelku, nakładamy polewę tylko na brzegi ciasta łyżeczką lub specjalną tytką do dekorowania, pozwalając, aby spływała po brzegach.  Układamy physalis w wybranych miejscach na polewie, a na wierzchu układamy wiórki z czekolady – robimy je używając tarki do warzyw.

Fotografia i stylizacja kulinarna – jak zrobiłam to zdjęcie?

Sernik dyniowo czekoladowy z pieprzem i chilli

W tym wypadku robiłam aż trzy różne stylizację tego ciasta, ale wybrałam moja ulubioną, żeby przybliżyć Wam proces robienia zdjęcia. Tła są jak zwykle zrobione przeze mnie – możecie je tez u mnie zamówić – wszystkie moja tła znajdziecie tutaj. Sernik położyłam na dużej paterze, którą kiedyś kupiłam w Kik i postawiłam go w tle, bliżej tylnego, zielonego tła. Obróciłam go tak, aby było widać wykrojoną część. 

Zależało mi na tym, aby pokazać przekrój sernika, więc kawałek położyłam na talerzyku. Ten mały brązowy jest kupiony na targu staroci, te jasne to talerzyki Ambition z tej serii. Sam kawałek wydawał mi się nieco samotny, więc położyłam na nim miechunkę. Pod talerzykiem położyłam brązową ściereczkę – chciałam, żeby tylko delikatnie wystawała z brzegu. Na niej w rogu położyłam łyżeczkę, ale czegoś mi brakowało, więc podłożyłam pod nią liść. Kilka liści rozsypałam również w tle. Połączyłam aparat przez Wifi z telefonem i za pomocą aplikacji Wireless Mobile Utility aktywowałam spust migawki używając telefonu – w ten sposób mogłam swobodnie przytrzymać dłonią kawałek miechunki. Najczęściej jednak wykorzystuję do tego samowyzwalacz.

Zdjęcie robiłam ze statywu pod lekkim katem 45 stopni (bardziej 30 stopni). Światło było naturalne, okno z prawej – rozproszyłam je blendą i firanką. Po prawej i lewej z tylnej części zdjęcie ułożyłam czarne styropiany, aby sernik był zacieniony. Z kolei naprzeciwko okna obok samego kawałka ciasta ustawiłam mały fragment białego styropianu, do odbicia światła.

Reszta to już obróbka – standardowo zwiekszyłam cienie i czernie, zmniejszyłam kontrast a podniosłam saturację, pobawiłam się nieco krzywą tonalną. Zmniejszyłam clarity całego zdjęcia, aby uzyskać miękkość tła, a sam kawałek sernika podrasowałam używając radial filter – zmniejszyłam cienie, rozjaśniłam go i zwiększyłam clarity. Wszystko w Lightroomie. 

 

Sernik czekoladowo - dyniowy z pieprzem i chilli


Przepis na udane święta



Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *