Domowa chałwa słonecznikowa z morelami

Domowa chałwa słonecznikowa z morelami. Lubicie chałwę? Jak byłam młodsza ją uwielbiałam (choć oczywiście w ograniczonych ilościach). Potem niestety chałwy sklepowe przestały mi smakować. Ale teraz… znów wróciła moja „miłość” do chałwy. Ale nie byle jakiej, tylko… domowej 🙂 Dziś polecam Wam ciut mniej tradycyjny przepis na chałwę. Znajdziecie w nim również sezam, jednak zdecydowanie przeważa słonecznik. Przygotowanie takiej chałwy jest naprawdę proste. Możecie ją zjeść od tak lub dodać do deserów. Spróbujcie domowej chałwy słonecznikowej z morelami 🙂

Uwaga! Przygotowując chałwę ziarna można bardziej rozdrobnić. Ja wolę taką strukturę 🙂

Składniki:

  • 1 szklanka łuskanego słonecznika (szklanka o pojemności 200 ml)
  • 3 łyżki sezamu Helio
  • 3 łyżki płynnego miodu (u mnie wielokwiatowy) / można dodać więcej, jeśli lubicie bardzo słodkie chałwy
  • 1 łyżeczka ekstraktu waniliowego lub ziarenka z połowy laski wanilii (u mnie dziś przyprawa – mielona wanilia z nutą rumu – 1 płaska mała łyżeczka*)
  • 5 suszonych moreli Helio**
  • 1 łyżeczka soku z cytryny

*kupiłam kiedyś w jakimś sklepie 😉

**możecie również dodać np. rodzynki – tu macie dowolność 😉

Przygotowanie:

Łuskany słonecznik i sezam podprażamy na suchej patelni (co jakiś czas mieszamy, aby ziarna nam się nie przypaliły). Ja prażę wyłącznie do momentu, aż uniesie się przyjemny zapach. Przesypujemy do miseczki i zostawiamy do przestudzenia.

Następnie ziarna wsypujemy do misy blendera z nożami i rozdrabniamy (można mocniej, ja lubię taką formę chałwy). Pod koniec dodajemy suszone morele i jeszcze chwilę rozdrabniamy.

Przesypujemy całość do miski, dodajemy płynny miód i ziarenka wanilii (lub przyprawę albo ekstrakt) oraz 1 łyżeczkę soku z cytryny.

Mieszamy składniki. Ja najpierw mieszam łyżką, a następnie ręką, aż masa będzie spójna i nie będzie się rozpadać (coś jak mokry piasek). Masa powinna się ładnie formować pod mocniejszym naciskiem. Jeśli tak nie jest można dodać odrobinę więcej miody lub wody (nie za dużo).

Masę przekładamy do pudełka wyłożonego folią spożywczą lub papierem do pieczenia. Ja wykorzystuję małe jednorazowe foremki do pieczenia (mini keksówka). Wyrównujemy masę i mocno ugniatamy, aby była zwarta i zbita.

Wstawiamy do lodówki na minimum 2-3 godziny (opcjonalnie do zamrażalnika na krócej).

Przed podanie dowolnie kroimy.

Smacznego

Print Friendly, PDF & Email

Dodaj komentarz