środa, 28 lutego 2018

Szydełkowa serwetka do koszyczka wielkanocnego

Serwetka do koszyczka wielkanocnego, zrobiona baaardzo dawno temu - tak dawno, że nawet
 nie pamiętam kiedy ją dziergałam - doczekała się wreszcie pokazania na blogu:




I tak jak przyglądam się jej na zdjęciu, to końcowe rzędy przypominają mi kształt - brrr - czaszek - co przyznam, wcale nie było zamierzonym efektem:((.
Czy Wy też nie odnosicie takiego wrażenia?
Hmm - i co ja teraz zrobię? Nie spruję, to na pewno, ale i kłaść do koszyczka też nie będę!
Macie jakieś pomysły?
Przerobić na sukienkę dla lalki?

8 komentarzy:

  1. Cudowna serwetka warto było ja pokazać .Serdecznie pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nieeee, żadnych czaszek nie widzę:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To dobrze:)) Skojarzyły mi się te otworki w końcowych rzędach...

      Usuń
  3. Ty to masz skojarzenia:-) Piękna serwetka:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :)))) No jakoś tak mi się skojarzyło...
      Dziękuję za odwiedzinki.

      Usuń
  4. Czaszki to już chyba tylko Twoja wyobraźnia. Patrząc na zdjęcia w ogóle bym o tym nawet nie pomyślała. Osobiście jestem nią zachwycona i z pewnością znalazła by godne miejsce w koszyczku wielkanocnym!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No coś mi się skojarzyło:))) To zapewne wina ostatnio oglądanych inspiracji na chusty, gdzie mignęły mi właśnie takie wzory chust z czaszkami. Obraz tak mi się utrwalił, że gdy pisałam ten post, jakoś w tych końcowych rzędach zobaczyłam owe. Takie własnie odniosłam wrażenie:))

      Usuń