13:41

Domowe kulki mocy - pomysł na zdrowy i pyszny prezent walentynkowy



Jednym z najpiękniejszych prezentów jaki możemy podarować bliskiej osobie, są własnoręcznie przygotowane słodycze. Choć klasyką są typowe bombonierki i kwiaty, dziś przedstawię Wam alternatywny przepis na "czekoladki" (czekoladkami są tylko z nazwy), które bezkarnie możemy pożerać nawet będąc na diecie. Do tego przepiękna herbata o nazwie I love you z maleńkimi, czerwonymi serduszkami i romantyczny prezent gotowy.



Przygotowałam więcej kulek, by mieć zapas w lodówce na dłuższy czas. Spokojnie możecie przygotować kulki z połowy porcji.

Z podanych składników wyszło mi około 50 sztuk. 

Składniki:
  • 600g suszonych daktyli
  • 250g wiórków kokosowych
  • 40g surowego kakao mielonego
  • 30g suszonych malin
  • 200g wody źródlanej - opcjonalnie, zależy od jakości daktyli
posypki do obtaczania kulek
  • 38g białego maku
  • 18g suszonych malin zmielonych na pył
  • 11g chia
Maliny suszone blendujemy na pył, odkładamy część na posypkę wykańczającą kulki.

To czy musimy dodać wody, zależy jedynie od daktyli jakie uda się nam kupić. Miękkie daktyle zblendują się bez problemu, niestety moje daktyle były dość sztywne. Nie poradził sobie z nimi blender, nie poradził sobie z nimi robot kuchenny, poradziła sobie z nimi bezbłędnie maszynka do mięsa. Masa jednak była niesamowicie zbita i gęsta, że dodatek wody był konieczny by połączyć daktyle z innymi składnikami. 

Jeśli musieliście również przepuścić daktyle przez maszynkę, lub masa jest bardzo gęsta i nie jest plastyczna to dodajcie trochę wody (partiami) i miksujcie, dopiero do plastycznej masy dodajemy resztę składników. 

Zmielone daktyle blendujemy lub miksujemy z dodatkiem kakao, zmielonych malin oraz wiórek kokosowych, gotową masę wykładamy na deskę i zagniatamy formując wałek. Masa powinna być zbita i łatwa do formowania, jak plastelina. Jeśli jest za rzadka dodajcie trochę wiórek kokosowych.

Z uformowanego wałka nabieramy porcję masy i formujemy kulkę, nabierałam za pomocą łyżeczki wtedy mniej więcej mamy podobnej wielkości kulki. Obtaczamy je w wybranych posypkach, odkładamy na talerzyk i wstawiamy do lodówki na godzinkę. Później jedynie bezkarnie pałaszujemy lub pakujemy na prezent dla naszej bliskiej osóbki.

I love you to nic innego jak czarna herbata z uroczymi cukrowymi serduszkami, które lekko dosładzają gotowy napar. By nabrała iście walentynkowego wymiaru, dodano do niej również listki czerwonego bławatka oraz kwiat granatu. 



Herbata nie jest słodka, mimo dodatku serduszek, więc nie martwcie się jeśli lubicie pić gorzką herbatę tak jak ja. Smak dodatków jest wyczuwalny, lekko wybija się nad czarną herbatę, dzięki czemu zdecydowanie nie jest to kolejna owocowa herbata a zupełnie coś innego. Jeśli lubicie earl grey blue (czarną herbatę z dodatkiem niebieskiego bławatka i bergamotki) to I love you powinna Wam zasmakować.

I love you możecie znaleźć w sklepie Co za herbata i kupić ją w promocji z 10% rabatem, kod znajdziecie poniżej. Kod jest wielorazowego użytku i ważny do końca 2018 roku.



https://www.cozaherbata.pl/


Złote rady - przygotowywanie dowolnych kulek mocy:


  • Kulki mocy najlepiej przechowywać w lodówce.
  • Zrób test daktyli, spróbuj zblendować małą porcję. Jeśli Twój blender sobie nie radzi, zalej daktyle ciepłą wodą i zostaw na 30 minut, następnie odsącz. Teraz blendowanie nie powinno być problemem.
  • Niektóre suszone owoce są twarde (jak np. kostka jabłka, burak, marchew) więc przelej je ciepłą wodą i od razu odsącz, dzięki temu łatwo się je zblenduje. Jeśli lubisz większe kawałki dodatków w kulkach, to nie namaczaj ich - nie ulegną całkowitemu rozpadowi podczas blendowania.
  • Przed przełożeniem kulek do miseczki czy puszki najpierw wstaw je do lodówki. Po godzinie będą już na tyle schłodzone by swobodnie układać je warstwami.
  • Przygotuj większą ilość kulek mocy, porcję na kilka dni zapakuj w woreczek i następnie wsadź do zamrażarki. Dzięki temu zdrowe słodycze zawsze będą pod ręką.














Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

1. Dziękuję za pozostawienie komentarza.

2. Jeśli masz jakieś pytania to zawsze możesz napisać do mnie maila: mwroblewska@pro.wp.pl

Instagram #gotowanieiblogowanie @gotowanieiblogowanie